Będzie dobrzeJa też jestem kłębkiem nerwów. Boję się poniedziałkowej wizyty u lekarza. A dokładnie tego bicia serduszka. We wrześniu poroniłam i teraz bardzo się martwię... Apetytu brak. Musimy być dobrej myśli! Damy radę!
reklama
Trzymam kciuki żeby wszystko było okNa 13.20. Muszę jechać aż 60km bo żaden w okolicy nie przyjmuje albo mają bardzo odległe terminy.
YOUstynka
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2020
- Postów
- 91
U mnie już bardzo widoczna w dniu@ następnego dnia jeszcze mocniejsza.A jak tam wasze krechy? Grubasne i wyraźne czy słabiutkie? Pytam z ciekawości
Smutne to. Ale nie załamuj się jeszcze będzie dobrzeNa USG nic nie widać, beta źle przyrasta, a ostatnia miesiączka była 27.05 i nic jej nie zapowiada. Koszmar. Żegnam się z Wami i życzę wszystkim powodzenia
Mag1503
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2020
- Postów
- 238
Ile razy dziennie przyjmujesz duphaston?Nie martw się ja też mam 2 i trzecie na pokladzie, choć narazie w wersji super miniaturowej pewnie gdyby nie fakt plamienia, nie wiedziałabym o tym zaczęłam korzystać z jednej stronki, po miesiącu niestety płatnej, ale tam można monitorować wyniki bety, progesteronu, badania USG usw. Właśnie tam pojawił mi się progesteron na czerwono i dało mi do myślenia z plamieniami. Przyjmuje duphaston i plamienia prawie ustaly.
Marvelka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2020
- Postów
- 1 524
U mnie w 24 dc. Dosyc mocna jak ten czas a dzis sluchajcie mam takie mdlosci od jakiejs 16.00 serio... W sumie to pragne ich i nawet jakbym miala hafta puscic przy straconych ciazach nie mialam zadnych dolwgliwosci dlatego tez uwazam ze to supwr znakU mnie już bardzo widoczna w dniu@ następnego dnia jeszcze mocniejsza.
Marvelka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2020
- Postów
- 1 524
Jestem ciekawa ktora z was juz ma dzieciątko w domu a może dwójeczkę już czy wiecej i kolejne w drodze ja mam parkę Amelka 11 lat i Filpek 7. Spore już te mije dzieci. Mój M pracuje za granicą. Choć dosyć często jest w domku. Od ciąży z synkiem nie pracuje, jednak uwazam ze praca w domu przy dzieciach to praca na 3 etaty... Momentami bylo mi źle z tym ze nie moge wrócić do pracy poza domem. Dlatego zdecydowalismy sie na trzecie. Argumentów za było mnóstwo, myślę że jestem stworzona do tej roli . Jak u was opowiedzcie cos o sobie
Ja mam córke 10 lat. Z mężem oboje pracujemy i nie planowaliśmy ciąży. od wczoraj jestem na L4 i biorę luteine. Ogólnie jeszcze w to nie wierzę że jestem w ciąży. Termin mam na 8 marcaJestem ciekawa ktora z was juz ma dzieciątko w domu a może dwójeczkę już czy wiecej i kolejne w drodze ja mam parkę Amelka 11 lat i Filpek 7. Spore już te mije dzieci. Mój M pracuje za granicą. Choć dosyć często jest w domku. Od ciąży z synkiem nie pracuje, jednak uwazam ze praca w domu przy dzieciach to praca na 3 etaty... Momentami bylo mi źle z tym ze nie moge wrócić do pracy poza domem. Dlatego zdecydowalismy sie na trzecie. Argumentów za było mnóstwo, myślę że jestem stworzona do tej roli . Jak u was opowiedzcie cos o sobie
reklama
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2017
- Postów
- 10
U nas 2 letnia córeczka i drugie bobo na pokładzieJestem ciekawa ktora z was juz ma dzieciątko w domu a może dwójeczkę już czy wiecej i kolejne w drodze ja mam parkę Amelka 11 lat i Filpek 7. Spore już te mije dzieci. Mój M pracuje za granicą. Choć dosyć często jest w domku. Od ciąży z synkiem nie pracuje, jednak uwazam ze praca w domu przy dzieciach to praca na 3 etaty... Momentami bylo mi źle z tym ze nie moge wrócić do pracy poza domem. Dlatego zdecydowalismy sie na trzecie. Argumentów za było mnóstwo, myślę że jestem stworzona do tej roli . Jak u was opowiedzcie cos o sobie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: