reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

To miałaś już ładny wynik mój trochę kiepski Nie wiem na co się nastawiać.
Ja przed każda beta mam stresa. Sprawdź koniecznie nie tylko betę ale i progesteron, może on jest za niski. A może poprostu ciąża jest dużo mlodsza. Nasi lekarze nie są Alfa i omega. Nie wszystko wiedzą, więc może być równie dobrze wszystko ok. Każda ciąża jest inna. Czytałam wypowiedzi dziewczyn które miały słaby przyrost bety a dzieci się rodziły, oczy iście przy pomocy leków, ale wszystko dobrze się konczylo.
Gdy 2 dni temu zadzwoniłam do mojego dok, bo miałam krwawienie, powiedział że jeśli z ciąża jest coś nie tak i tak nastąpi poronienie mimo lekow, jeśli z ciąża wszystko ok to duphaston tylko wesprze ja. Czy wszystko ok, tego nie wiem. Wiem że plamienie praktycznie ustało i mam nadzieję że będzie dobrze. Może jutro skocze na betę i progesteron i zobaczę jak na tym polu.
 
reklama
Ja też na 17 lipca [emoji846] będę 7+2 więc już będzie widać to co ma być widać.
Stresuje się bardzo że nie będzie serduszka.. nie mam objawów, więc się nakręcam bardzo.
W pierwszej ciąży poszłam na wizytę i jak usłyszałam jak lekarka mówi - zobaczymy czy jest serduszko..
To ja taka zdziwiona pomyślałam .. a dlaczego niby miało by nie być [emoji1745] chciałabym znowu tak mało wiedzieć jak w pierwszej ciąży. 0 stresow, całą ciążę byłam przekonana że będzie dobrze. Najspokojniejszy okres w moim życiu, a teraz myśleć o wizycie nie mogę, bo mnie od razu brzuch z nerwów boli..

Kochana każda przechodzi ciąże inaczej, moje objawy to cholerny ból zebow( wszystkie zdrowe) nerwowość i ból piersi 🤣 bez kija nie podchodź 😊
 
Dziewczyny ja dziś masakra. Ledwo siedze w robocie. Nogi mnie bolą koszmarnie i pobolewa podbrzusze a tu dopiero początki.... Jutro lekarz. Nawet cieszę się że tak szybko się zapisałam bo do urlopu bym chyba nie wytrzymała 🙈 czy takie bóle są normalne? Czy to słynne rozciąganie macicy?
Mam podobnie więc pewnie to jest właśnie to rozciąganie 😏 nie jest bolesne aż tak, ale odczuwalne😏
 
Kochana każda przechodzi ciąże inaczej, moje objawy to cholerny ból zebow( wszystkie zdrowe) nerwowość i ból piersi 🤣 bez kija nie podchodź 😊
Masz 100% racji. Moje 2 pierwsze ciążę były całkowicie inne od tej. Przy moich dziewczynach czułam od razu mega wiez, wiedziałam że jestem w ciąży, czułam to. Tym razem gdybym od niechcenia nie zrobiła test, nawet bym nie wiedziała 🤣 no później brak @by mnie chyba pokierował na właściwe myślenie, ale tym razem nie mam jakiegoś niesamowitego uczucia. Cieszę się że jestem w ciąży, marzyłam o tym, żeby mieć 3 dzieci ;)
 
Ja byłam u lekarza wg USG 5tc5dc wg okresu 5tc6dc, 3 dni przed wizytą miałam wynik 15218 i na wizycie lekarz zobaczył zarodek. Spokojnie powtórz bete, maly pęcherzyk jeszcze nic nie znaczy. Przy wyniku 2tys. To miał prawo być mały :)
Tak tylko ja według ostatniej miesiączki już powinnam być w 7 tygodniu...
 
Masz 100% racji. Moje 2 pierwsze ciążę były całkowicie inne od tej. Przy moich dziewczynach czułam od razu mega wiez, wiedziałam że jestem w ciąży, czułam to. Tym razem gdybym od niechcenia nie zrobiła test, nawet bym nie wiedziała 🤣 no później brak @by mnie chyba pokierował na właściwe myślenie, ale tym razem nie mam jakiegoś niesamowitego uczucia. Cieszę się że jestem w ciąży, marzyłam o tym, żeby mieć 3 dzieci ;)
Coś w tym jest. W pierwszej ciąży inaczej odbierałam samą świadomość że jestem w niej🤔 natomiast w tej ostrożnie podchodzę do tematu. Nie mówię nie chwalę się bo jeszcze jest zbyt wcześnie 😥
 
Tak tylko ja według ostatniej miesiączki już powinnam być w 7 tygodniu...
To co powinnaś a co jest to mogą być dwie różne sprawy ;) nie prorokuj, ja kilka dni emu byłam pewna że po wszystkim, a na wizycie pięknie bijące serducho. Głowa do góry. Dziś martwisz się słabym przyrostem, później każda kolejna wizyta u lekarza, każdym badaniem zleconym przez dok itd never ending story :)
 
To co powinnaś a co jest to mogą być dwie różne sprawy ;) nie prorokuj, ja kilka dni emu byłam pewna że po wszystkim, a na wizycie pięknie bijące serducho. Głowa do góry. Dziś martwisz się słabym przyrostem, później każda kolejna wizyta u lekarza, każdym badaniem zleconym przez dok itd never ending story :)
Oby i u mnie tak było. Mam w domu trzech zdrowych chłopaków w żadnej ciąży się tak nie martwiłam i każda przebiegała idealnie bez żadnych problemów. A tu już od samego początku schody. Za stara jestem i zbyt świadoma.
 
reklama
Do góry