reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Ja tak. Mam kontakt z położna środowiskowa od 23 tygodnia ciąży, dzwoni do mnie co jakiś czas i pyta o samopoczucie itp., mówiła, że mogę dzwonić kiedy chce do niej z pytaniami, ale jeszcze nie skorzystałam. Wczoraj była u mnie w domu i słuchała tętna dziecka, pogadalysmy i uzupełniłam podpisy bo ona musi opisywać każda teleporade.
U mnie jest podobnie głównie teleporady tylko, że nie przyjeżdża do mnie tylko ja jeżdżę do niej. O porodzie to mówiła tyle żeby się nie denerwować bo każdy inaczej to przechodzi😉
 
reklama
Ja mam firmy horizon S/M i tez wielka jak namiot musze ja zmniejszyc😂. U mnie na liście szpitalnej wyprawki są tez jednorazowe majtki, a koleżanka mi mówiła ze u niej nie pozwalali ich zakładać.
Na początku te majtki mi się nie sprawdzaly wcale. Wietrzyć jak najwięcej a jak do toalety to przytrzymać między nogami ten podkład. Ja zakładałam majtki ale wielorazowe tylko na połowę nocy żeby złapać chwilę snu bez zmartwienia, że obudzę się w kałuży 😉
 
Na początku te majtki mi się nie sprawdzaly wcale. Wietrzyć jak najwięcej a jak do toalety to przytrzymać między nogami ten podkład. Ja zakładałam majtki ale wielorazowe tylko na połowę nocy żeby złapać chwilę snu bez zmartwienia, że obudzę się w kałuży 😉
Czyli podobnie jak po operacji ginekologicznej którą miałam, ale skoro napisali to kupiłam😉.
 
Ja wlasnie musze sie zabrac za pakowanie torby do szpitala.
Jak sie pakujecie? Do porodu osobna torba i po porodzie osobna?
Ja mam taka wielka walizke i nie wiem czy sens to rozdzielac czy moze wszystko do niej wlozyc hehe
Ja jestem na etapie prania i prasowania ubranek, a pakować się będę na początku lutego. Ale ja będę pakować wszystko do jednej dużej walizki na kółkach. Najlepiej sobie po jednej stronie rozdzielić na rzeczy do porodu, a na drugiej rzeczy po porodzie i dla dziecka 😉 Nie ma sensu brać dwóch toreb jak w większości szpitali rodzimy same, a pielęgniarki różne są i nie wiadomo, czy Ci pomogą z wnoszeniem.
 
Ja jestem na etapie prania i prasowania ubranek, a pakować się będę na początku lutego. Ale ja będę pakować wszystko do jednej dużej walizki na kółkach. Najlepiej sobie po jednej stronie rozdzielić na rzeczy do porodu, a na drugiej rzeczy po porodzie i dla dziecka 😉 Nie ma sensu brać dwóch toreb jak w większości szpitali rodzimy same, a pielęgniarki różne są i nie wiadomo, czy Ci pomogą z wnoszeniem.
Kochana wlasnie tak to sobie ostatnio wymyslilam jak napisalas, ale tyle sie juz naczytalam, ze zglupialam 😂 no ale pewnie z ta jedna pojade. 😊😉
 
Mam pytanie, czy sa tu kobiety, ktore leza/lezaly w poprzednich ciazach? Ja jak juz wspominalam leze juz 2 miesiace, bo mi sie szyjka skraca i tak mysle czy ten moj brak ruchu jakos bedzie wplywal na postep porodu? Moze glupie pytanie, ale jak troche pochodze nieraz to pozniej wszystko mnie boli. Pachwiny, brzuch, plecy... Nie do wytrzymania.
 
Ja jestem na etapie prania i prasowania ubranek, a pakować się będę na początku lutego. Ale ja będę pakować wszystko do jednej dużej walizki na kółkach. Najlepiej sobie po jednej stronie rozdzielić na rzeczy do porodu, a na drugiej rzeczy po porodzie i dla dziecka 😉 Nie ma sensu brać dwóch toreb jak w większości szpitali rodzimy same, a pielęgniarki różne są i nie wiadomo, czy Ci pomogą z wnoszeniem.
Ja mam zamiar zabrać niezbędne minimum z listy szpitalnej zeby potem za duzo nie targać za sobą, myślę że w razie jak czegoś będę miała za mało to mi w końcu ktoś chyba dowiezie, nawet jeśli odwiedzin nie będzie to coś zostawić przecież można.
 
Ja jestem na etapie prania i prasowania ubranek, a pakować się będę na początku lutego. Ale ja będę pakować wszystko do jednej dużej walizki na kółkach. Najlepiej sobie po jednej stronie rozdzielić na rzeczy do porodu, a na drugiej rzeczy po porodzie i dla dziecka 😉 Nie ma sensu brać dwóch toreb jak w większości szpitali rodzimy same, a pielęgniarki różne są i nie wiadomo, czy Ci pomogą z wnoszeniem.
To ja jestem daleko za murzynami, jeszcze nic nie zaczęłam robić 🤣🤣 podzieliłam tylko ciuszki od koleżanki od 56 do 68 😅 a walizkę biorę jedną, tak jak piszesz - nikt nam tej torby pewnie nie będzie chciał zanieść. Więc obowiązkowo walizka na kółkach. Już mi się sprawdziła w poprzednim porodzie. Z kolei za pierwszym razem położna bardzo chciała się mnie pozbyć z patologii, bo zaprowadziła mnie z bolesnymi skurczami i tylko 2 cm rozwarcia na porodówkę a torbę musiałam w ręce nieść, nawet nie chciała nic pomóc. A ostatnio kazali mi tylko spakować walizkę a zabrać tylko torebkę i ciuchy dla corki, walizkę znalazłam potem w mojej sali pod łóżkiem. Jeden z niewielu pozytywów ostatniego porodu 🤣🤣
Mam pytanie, czy sa tu kobiety, ktore leza/lezaly w poprzednich ciazach? Ja jak juz wspominalam leze juz 2 miesiace, bo mi sie szyjka skraca i tak mysle czy ten moj brak ruchu jakos bedzie wplywal na postep porodu? Moze glupie pytanie, ale jak troche pochodze nieraz to pozniej wszystko mnie boli. Pachwiny, brzuch, plecy... Nie do wytrzymania.
Niestety nie, ale podobno dobrze by było jednak choć troszkę chodzić, potem możesz nie mieć siły na poród. No ale wiadomo, że robisz jak musisz 😘😘 trzymam kciuki za spokojną końcówkę.
 
To ja jestem daleko za murzynami, jeszcze nic nie zaczęłam robić 🤣🤣 podzieliłam tylko ciuszki od koleżanki od 56 do 68 😅 a walizkę biorę jedną, tak jak piszesz - nikt nam tej torby pewnie nie będzie chciał zanieść. Więc obowiązkowo walizka na kółkach. Już mi się sprawdziła w poprzednim porodzie. Z kolei za pierwszym razem położna bardzo chciała się mnie pozbyć z patologii, bo zaprowadziła mnie z bolesnymi skurczami i tylko 2 cm rozwarcia na porodówkę a torbę musiałam w ręce nieść, nawet nie chciała nic pomóc. A ostatnio kazali mi tylko spakować walizkę a zabrać tylko torebkę i ciuchy dla corki, walizkę znalazłam potem w mojej sali pod łóżkiem. Jeden z niewielu pozytywów ostatniego porodu 🤣🤣

Niestety nie, ale podobno dobrze by było jednak choć troszkę chodzić, potem możesz nie mieć siły na poród. No ale wiadomo, że robisz jak musisz 😘😘 trzymam kciuki za spokojną końcówkę.
No właśnie myślę kiedy tu zacząć sie ruszac 😉 nie chcialabym za szybko 😂 ale tak czytam coraz wiecej i mysle nawet nad delikatnymi cwiczeniami ale to jeszcze chwila 😊
 
reklama
Do góry