reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2018

U nas w szpitalu nie można opłacać położnej [emoji20] kiedyś tak było ale zlikwidowali. Dr mi organizował położna która poznałam wcześniej.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
U mnie sprawa wygląda tak, że na szczęście siostra jest położna w szpitalu gdzie będę rodzić bo inaczej to bym chyba umarła ze strachu bo to mój pierwszy poród będzie a ja jestem taka panikara, że szok:)
 
U nas tez zima. A z katarem się zmagam od tygodnia, dobrze ze gardło przeszło.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny :) tak Was czytam i nie dowierzam. Ja się boję wbić sobie do głowy że jestem w ciąży, jeszcze nawet nikomu nie powiedziałam, martwię się o te pierwsze tyg. O te leki które brałam. A wy już gadacie z położna, myślicie o porodzie...
 
Hej dziewczyny :) tak Was czytam i nie dowierzam. Ja się boję wbić sobie do głowy że jestem w ciąży, jeszcze nawet nikomu nie powiedziałam, martwię się o te pierwsze tyg. O te leki które brałam. A wy już gadacie z położna, myślicie o porodzie...
Wszystkie myślę boimy się tak samo tylko, że ten strach raczej nie minie dopóki nie będziemy trzymały w ramionach naszych maluszków a żyć jakoś trzeba i z tym strachem:) trzeba wierzyć, że będzie dobrze i najbardziej jak to możliwe unikać stresu:)
 
Wszystkie myślę boimy się tak samo tylko, że ten strach raczej nie minie dopóki nie będziemy trzymały w ramionach naszych maluszków a żyć jakoś trzeba i z tym strachem:) trzeba wierzyć, że będzie dobrze i najbardziej jak to możliwe unikać stresu:)
Dobrze napisane :)

U mnie tez zimno ,wczoraj cały dzien padał deszcz.Dobrze,ze mam już z pracy wolne i mogę leniuchować :)

Kurczę budzę się ostatnio punkt 6.00 i nie mogę spać.
 
Hej dziewczyny :) tak Was czytam i nie dowierzam. Ja się boję wbić sobie do głowy że jestem w ciąży, jeszcze nawet nikomu nie powiedziałam, martwię się o te pierwsze tyg. O te leki które brałam. A wy już gadacie z położna, myślicie o porodzie...
Trzeba byc zawsze dobrej myśli. Z tą myślą trzeba jakoś funkcjonować:)
Każda z nas się martwi, ale po co dzieciatko stresowac i siebie przy okazji:) jak mozna myslec o czyms innym:)
 
reklama
No ja w pierwszej waga wyjsciowa 48 kg. Teraz prawie 58 kg:(
Ja w pierwszej ciąży startowałam z wagą 47 kg przy 170 cm wzrostu. W ciąży przytyłam ok 12 kg, a potem musiałam brać hormony po których mi się przytyło i ważę teraz prawie 10 kg wiecej. BMI w normie (wtedy miałam niedowagę) ale i tak nie czuję się z tym najlepiej.

Ja w ciąży przytyłam 3 kg Schudłam po porodzie 11
Matko, tylko 3 kg?? Jak Ty to zrobiłaś?? I potem takie schudniecie...NIeźle..
 
Do góry