reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Fanti nic się nie przejmuj [emoji14] facet potrzebuje więcej czasu!
Mój potrzebował tydzień żeby karnisze wisiały :D
A jak gotowałam 3dni pod rzad obiad i miałam nadzieję ze z racji tego iz jestem u lekarza dość długo to coś zrobi... przyjechałam do domu on też wrócił i do mnie ,jesz bigos' a ja ze NIE!Bo cały tydzień ostatnio jadlam bigos a on ,aha no to nie będziesz jadła dzisiaj nic' :D Ale mam żurek jeszcze i rybę od wczoraj :D wiec nie umrę z glodu

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Hehehe ja się wzięłam na sposób ... jak chce żeby coś zrobił a on twierdzi ze jeszcze ma czas to zaczynam sama to robić ... i burcząc coś pod nosem wstaje z kanapy i się bierze do roboty :D
 
Ja juz dawno mam wszystko przygotowane, właściwie jak sie dowiedziałam jaka płeć. A wszystko mam po Kasjanie wiec tylko kosmetyki musiałam kupić no i sobie niezbędnik do szpitala. Właściwie nic mnie juz nie zaskoczy. 27 stycznia mam ostatnia wizytę potem to juz ktg w szpitalu co tydzień i mamy porozmawiać z ginem o porodzie sn czy bede mogła spróbować

Kamila to ja mam ten sam sposób na chłopa, ale działa tylko jak w ciazy jestem
 
hihi u mnie też ;)
Ja juz dawno mam wszystko przygotowane, właściwie jak sie dowiedziałam jaka płeć. A wszystko mam po Kasjanie wiec tylko kosmetyki musiałam kupić no i sobie niezbędnik do szpitala. Właściwie nic mnie juz nie zaskoczy. 27 stycznia mam ostatnia wizytę potem to juz ktg w szpitalu co tydzień i mamy porozmawiać z ginem o porodzie sn czy bede mogła spróbować

Kamila to ja mam ten sam sposób na chłopa, ale działa tylko jak w ciazy jestem
hihi u mnie też ;)
 
Hehehe ja się wzięłam na sposób ... jak chce żeby coś zrobił a on twierdzi ze jeszcze ma czas to zaczynam sama to robić ... i burcząc coś pod nosem wstaje z kanapy i się bierze do roboty :D
Na mojego męża to działa wręcz odwrotnie. Skoro chcesz sama to zrobić to proszę bardzo.
Swego czasu znajomi mieli taka sytuację ona chciała wyburzyć kawałek ścianki w mieszkaniu. Wszystko wcześniej omówili. Ale on jak to facet ma czas. Więc wzięła się na proponowany wyżej sposób. Zaczęła sama i ..... skończyła sama.
O tej sytuacji mąż mi opowiadał bo pracował w tamtym czasie z tym znajomym. Pytam więc go dlaczego jej nie pomógł na co mój mąż że prawidłowo się zachował bo skoro facet coś planuje A kobieta udowadnia że wie lepiej jak i kiedy to zrobić to niech sama robi.
Od tamtej pory minęło już wiele lat ale sprawdziłam na swoim że nadal ma takie myślenie. Dlatego się nie wyrywam. Dyplomatycznie coś tak kombinuje żeby jemu wydawało się że sam na to wpadł że to on zdecydował. W końcu to on jest głowa w tej rodzinie a ja "tylko" szyja :p
 
Melduję się po wizycie i 10 minutowym USG :) jak zwykle w luxmed :) Marysia cała i zdrowa – waży sobie już 1959 g. 2 kg księżniczki. Według USG jestem między 32 a 33 tygodniem J według OM 34 :)

Ciekawe czy mi się uda wstrzelić w 29 lutego :)

Po wizycie podjechałam do biura na „kawę” – skończyło się 15 minut plotek i 3 godziny pomagania młodym przy programach. Następnym razem na kawę idę do starbucksa :p

Kasia – witamy w naszym gronie. Ja też z Krakowa i też córa :)

Kustrona nawet nie wiedziałam, że jest ktoś poza mną z krk. :)


Isia – w luxmedzie od niedawna można online wiyty odbywać, ale nie doczytywałam o co dokładnie chodzi.

MłodaMama ja ostatnio miałam akcje w Ikei. Jak zwykle najpierw się kłóciłam z Miśkiem, żebyśmy stali w kolejce jak wszyscy. Mój mężuś oczywiście, że mowy nie ma i że idziemy do kasy uprzywilejowanej. Poległam i poszłam za nim. Tam się podchodzi do kasjera i prosi o obsłużenie poza kolejką. Zaraz za mną stało młode małżeństwo z dzieckiem i miało być obsłużone. Mieliśmy raptem 2 rzeczy i ten tata do mojego męża że on też jest uprzywilejowany i czemu się wpychamy. Mąż mu pokazuje napis, że trzeba podejść do kasjera i poporsić i my tak zrobiliśmy to gościu kłoci się dalej zaczyna. Zaraz za nim się jakieś Panie obruszyły i zaczęły go opieprzać że kobieta w ciąży i ma prawo a od kąd to Pan wie co to znaczy w ciąży być? Która to Pana ciąża?

JA wiem, że mąż miał rację ale tak przykro mi było, że prawie się popłakałam. Poczułam się jak zwierzę w ZOO. Powiedziałam mężowi, że od tej pory zawsze stoimy w kolejce a jak ktoś ustąpi to wtedy pójdę. Jak sam będzie w ciąży to niech wtedy łazi i się wciska, bo ja nie chce żeby wszyscy się na mnie lampili. Serio wolę postać 3 minuty dłużej niż oglądać takie sceny.


Lewusek – no właśnie o tą sytuację mi chodziło – jakaś masakra.


Marcowa07 ja ostatnio zaczęłam czuć kość łonową. Szczególnie właśnie jak wstaję siusiu w nocy czy dłużej poleżę. Nie wiem czy to coś złego. Mi się wydaję, że po prostu dzidzi już trochę waży a moja ciągle odwrócona główką w dół i to przez nacisk.
 
Ostatnia edycja:
Ale dziwna sytuacja laski. Dostalam dzis dwie tabletki,ale ok.13 zaczelam czuc skurcze. A przynajmniej tak myslalam. Poszlam zeby podlaczyli ktg juz zalamana,ze pewnie te tabletki nie dzjalaja a tam na ktg NIC! szok! A najsmieszniejsze jest to,ze jak czulam niby skurcze to na ktg zamiast rosnąc szlo na dol. Pielegniarka mowi,ze to nie mogly byc skurcze,ze predzej jakas aktywnosc dziecka,ale teraz to ja jjz nic nie wiem. Zglupialam kompletnie :p
 
Cocosh mialam prawie identyczna sytuacje w ikei tez. Przed nami Pan z jednym dzieckiem a my z blizniakami z towarem za nimi i wdlidzialam,ze w kolejce obok babka w ciazy poszla do kasjerki to mowie do mojego chodz tez a facet przed nami sie oburzyl,ze to tez kolejka dla rodzicow z dziecmi i inne tam bla bla,wiec stwierdzilam,ze sie nie bede wyklocac i stalismy dalej. W nocy w ten dzien trafilam ze skurczami zeby bylo,smieszniej :p
 
Volka no ja wiem, że powinnam iść ale nerwy mi tak puszczają w takich sytuacjach, że wolę postać dłużej niż słuchać i oglądać te nienawistne spojrzenia. Straszni są ludzie.
Natomiast dzisiaj mnie Pani w kolejce wpuściła do rejestracji do lekarza - co prawda pisało jak byk że Panie w ciąży bez kolejki ale stałam równo bo nie chciałam powtórki z ikea.
Zawsze lepiej miło się zaskoczyć niż niemiło rozczarować :)
 
reklama
Fanti mój mąż od tygodnia skręca biurko, które trzeba wynieść do garażu. Ostatnio miał podkleić odpadające światełko w szufladzie. Po 3 dniach sama sobie podkleiłam - to jeszcze pretensje że ciężką szufladę sama wyciągnełam.
Wczoraj gnidzie powiedziałam, że jak pojadę rodzić to ma się z domu wyprowadzić albo wynająć kogoś do posprzątania bo jak wrócę i będzie syf to sama go wyrzucę. :p
 
Do góry