reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Bursztynek90 lecialam sama z synkiem. Maz doleci dopiero za dwa tygodnie:( ojj smacznosci to tyle Mama upichcila, ze az sie boje kolejnego wazenia u lekarza :-D a mi sie tak tesknilo za polskimi smakami, ze na razie nie potrafie sobie niczego odmowic :-D

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Ale macie sny dziewczyny. Normalnie szaleństwo. Szczególnie te mniej przyjemne:/ ja w ogóle nie pamiętam rano czy cosik mi się śniło za wyjątkiem tej nocy miesiąc temu chyba co śniło mi się, że jakiś pedofil porwał mi Zuzke...
Ale ten sen był straszny i nikomu takiego nie życzę:(

Ale mam leniwy dzień dzisiaj... normalnie na maksa...a od wczoraj miałam taaaaakie plany odnośnie tego co zrobię hihi
Mój jak wracał z kościoła to kupił chleb i zrobił śniadanko, pyszna jajecznice a ja z Zuzka zeszlam już na gotowe ;) potem rozmawialiśmy z moim ojcem na Skype, prawie godzinę bo mieszka w Niemczech...
I wreszcie wspomniał o wózku:) bo ostatnio o nim mówił chyba w sierpniu... że oglądał w necie wózki 3w1 i mam mu posłać jaki chcemy kupić:) więc posłałam model gondoli, spacerówki, fotelika, isofixa i torby ;)
Mam nadzieję, że dostaniemy cały komplet dla Bartusia ;)
 
Mi sie ostatnio śniło ze jechałam z koleżanką do porodu ona miała rodzić wcześniej niż ja... nie było nikogo przy niej więc chciała zebym byla na sali :) położna powiedziała ze jak chce to mogę popatrzyc z przodu jak sie rodzi bede miała lepszy obraz tego co nie będzie działo jak Ja urodze mówię jej ze ja nie bo mam mieć cc wiec się nie przygotowywuje a ona do mnie ,to się jeszcze okaze' ta koleżanka urodziła a za parę godzin mi wody odeszły :p wołam położna i jej mówię a ona ,rozkładamy nóżki i przemy' ja zaczęłam płakać bo miałam mieć cc a ona mi każe naturalnie :D ale w 10min urodziłam i było po wszystkim i sie obudzilam :)
 
Witam się w niedzielę ,dziś sobie robimy z mężem dzień leniuchowania w domu. Przeważnie jeździmy do teściów ,ale dziś chcemy oboje odpocząć od całego tygodnia .

Cień wracaj do zdrówka ,mnie też nero ostatnio pobewaly, ale po nospie przeszło ,a u Ciebie to już nie przelewki. ..

Kubusiowa niestety tacy są ludzie jak to dziewczyny mówiły "każdy patrzy żeby dobrze było mi a nie komuś " ja nie wiem nawet nie będąc jeszcze nigdy w ciąży -zawsze takim osobom pomagała czy ustepowalam miejsca . Wręcz jak sama stałam gdzieś na końcu kolejki a przede mną była ciężarna głośno mówiłam tak by wszyscy słyszeli co Pani tu robi proszę iść jako pierwsza ... i dodawała oczywiście swoje trzy grosze ,że ludzie zaraz tłumaczenia ojej ależ proszę nie widać Pani itp. A teraz jak jestem w ciąży to sama idę do kas uprzywilejowanych itp "po to są " a gdy wisi informacja w sklepie ,że kobieta w ciąży ma pierwszeństwo a kolejka kilometrowa -idę na przód i pytam czy mogę być przed osoba ,która ma zaraz podchodzić ,gdy mi odpowie ,że się spieszy to ja odpowiadam wtedy ,że pytałam z kultury i ze mam pierwszeństwo hihi. Ale to w sytuacji gdy widzę ,że ktoś by mnie zjadł za to ze zapytałam czy mogę przed nim i p prostu nie chce puścić ;)

Moja dzidzia w brzuszku tez codziennie wstaje ok 6,ale to pewnie przez to ,że mąż wstaje a ja się denerwuje ,żele hałasu je i zaraz obudzi mi Bartka ,no i ja juz nie śpię ;) wiec malutka tez się wita ;D

Kate ja z piersiami itp nie mam żadnych problemów.

A co do dziwnych snów to ja je miałam zawsze ,ale w ciąży to już w ogóle ;) kilka razy mi się śniło jak Ala się rodzi i wygląda ;) ale sen ,że jeżdżę na rowerze ze slomek pobił chyba wszystko ;D bardzo często śni mi się mąż (rozwody,zdrady,porzucenia) dzieci (porody ) i często mam sny jak powracam do szkoły ;taki miałam dziś ,zdrady robiliśmy królika na Wielkanoc (Fani to chyba przez Twojego misia ;D) a jak zaczęłam przystrajac odeszły mi wody (fajne uczucie ) hala
 
My wstalismy po 11 zjedlismy sniadanko teraz odpoczywamy :)
Grzesiu w nocy mnie nie budzi a siusiu wstaje tak 2-3 razy w nocy i od 2 dni brzuch mi się strasznie poci nie wiem czemu
Kubusiowa korzystaj korzystaj a na ile jesteś w pl?
Co do snów to też miewam dziwne dziś akurat śnił mi się malutki Grzesiu w wozeczku taki słodki był :) nie mogę się doczekać :)
Kuzynka męża co wczoraj była u nas chciała rodzić SN ale będzie CC bo mała ułożona miednicowo i nie chce się obrucic już od długiego czasu a po drugie ma to rozerwane spojenie łonowe więc ogólnie nie jest powieszona :/
Fanti twoje sny pobijaja wszystkie :)
 
Witam dziewczyny ;)
Dzis leniwy i ponury dzien ale jakos go przetrwamy ;)

Kubusiowa udanego urlopu !! :)

Ja ogolnie nie mam zadnych snow ale jak ogladnelam film tydzien temu o zombiakach a dodatkowo to byl dzien po tych zamachach w Paryzu to myslalam ze w nocy umre. Nie spalam balam sie, do lazienki budzilam mojego bo sama nie poszlam a maly cala noc kopal, chyba wyczuwal zle emocje. Ale to tylko raz i oby juz sie nie powtorzylo.
Do lazienki juz raczej w nocy nie wstaje, przesypiam do rana. Za to w ciagu dnia chodze czesto.

No niestety znieczulica jest okropna :( Ja to sobie w ogole moge pomarzyc o ustapieniu miejsce gdziekolwiek bo w kurtce to jesten plaska :D Ale autobusami nie jezdze, w sklepach zazwyczaj milion kas pustych wiec nie pamietam kiedy ostatnio stalam w jakiejs kolejce :)
 
Ja też komunikacja miejska nie jezdze mam nadzieję że nie będę :) ale np w biedronce często są kolejki raz mnie pan przepuścił a ostatnio było tyle ludzi że jak widziałam ich miny i spojrzenia na mój brzuch to zrezygnowałam z zakupów i poszlam do innego sklepu więc podejrzewam że bym stała w kolejce i nikt by mnie nie wpuścił
Ja teraz zadbalam o swoje paznokcie u nóg i rąk a za chwilke zabieram się za obiadek ale mam ziem gotowe i teściowa wczoraj mielone przyniosła salatke też mam gotowa czyli jednym słowem leniu****e dalej :)
 
Witam sie niedzielnie :)

U nas w Szwecji pierwszy snieg spadl w nocy, Alexander oszalal z radosci i kazal tacie isc z nim do ogrodu balwana lepic:D W szoku troche bylismy ze wie ze sie lepi balwana jak snieg spadnie bo w zeszlym roku nie bylo tyle sniegu zeby cokolwiek ulepic. Najwyrazniej w teorii wie co sie robi ^^
Balwan wyszedl taki troche nieforemny ale najwazniejsze ze mial kapelusz, wiec Alexander byl zadowolony:rofl2:

U nas bez zmian, robie sie coraz wieksza i w pracy wszyscy juz wiedza ze w marcu mnie nie bedzie:) Teraz czekam tylko na 20 grudnia i na usg 3d/4d- nie moge sie doczekac.
:tak:
Widze ze Kubusiowa juz w Polsce- az do swiat? My jedziemy dopiero 23 grudnia. Ktoras z mam z zagranicy tez jedzie na swieta? Ciekawa jestem jak sobie poradzimy, zawsze jest tyle do zabrania a z 7-miesiecznym brzuchem i dwulatkiem moze byc interesujaco....
 
reklama
Blekinge a ja bylam w czwartek w Szwecji i juz bylo sporo sniegu. Cieszylam sie, ze u nas jeszcze nic a nic. No i obudzilam sie w piatek rano, podciagam rolety i co widze? Mnostwo sniegu [emoji14] Maz sie smial, ze ze Szwecji za nami przywedrowal :)

Dokladnie, my do swiat juz zostajemy ;) Maz doleci do nas za dwa tygodnie. I na szczescie wracamy juz razem bo dosyc ciezko jest z maluchem i brzuszkiem. Zwlaszcza w momencie jak mi Kubus zasnal na amen w samolocie i musialam go takiego nieprzytomnego wyniesc z samolotu. Ale dalam rade :) a Ty lecisz sama czy z mezem?:)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Do góry