Lewusek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2015
- Postów
- 3 886
Ja wam powiem że do Austrii jechaliśmy 6 godz. a z powrotem na szczęście 4 bo mały ruch był.
Jak jechaliśmy tam to wjechaliśmy na stację w czechach żeby kupić winiety no i chce iść do toalety ale płatna 1 euro poleciałam do auta akurat miałam drobniej 10 euro tylko i proszę żeby mi rozmieniła a ona do mnie że max 5 euro rozmieniają ja mówię to super w takim razie jestem w ciąży i nie mogę z toalety skorzystać a one popatrzyły się na siebie i z łaską rozmieniła mi 10 euro na czeskie pieniądze a z powrotem ok 22 zajechaliśmy zatankować na stacje idę do wc a tam zamknięte podchodzę do pani pytam o wc a ona że o tej godz mają zamknięte no to aj znowu że jestem w ciąży i co mam zrobić posikać się w spodnie?a ona no zamknięte przykro mi co za ku.... i musiałam iść w krzaki masakra nie wiem jak może coś takiego być na stacji tym bardziej że tam tankowaliśmy ehhh szkoda gadać ale już jestem w domku i to jest najważniejsze:-) kuzynka mojego męża u której byliśmy jest w 28 tyg potem pokaże wam fotki jakie zrobiłyśmy sobie razem
witam nowe mamusie :-)
Nawet mi nie mów ze taki problem z toaleta. My w piatek jedziemy do polski .Mamy jakies 8 godzin jazdy a z siusianiem to kilka razy w nocy wstaje . Chyba zdjelabym spodnie i zrobila jej siku na samym srodku .Co za wredne babska.Same kiedys byly w ciazy ...