Ona, Natka ja też mam problem z suwaczkiem, nie mogę wkleić żadnego z innego portalu niż z bb, a tak to trzeba niby wykasować url z linka, ale jak mówię, nie ze wszystkimi da się tak zrobić
Blekinge trzymaj się myśli że to już ostatnie chwile z mdłościami ;-) Miłego wypadu do spa!
Sylvi to super wiadomość
Juana a Ty planujesz robić pappa czy od razu decydujesz się na nifty? Oby nie było żadnych przesłanek do tego i usg wyszło bez zarzutu
Cocosh ja w poprzedniej ciąży dzień w dzień budziłam się o 4. Potem mała dzień w dzień o tej porze wstawała na mleko. Ja od wtorku jestem na zwolnieniu, trochę mam ganianą pracę i dosyć często mnie brzuch bolał, wolę nie ryzykować.
Co do remontów, to w poprzedniej ciąży jak ja byłam z małą w szpitalu już do porodu to mąż na wariata kończył remont, nie dało się tego zrobić wcześniej z różnych względów... Jak wróciłyśmy do domu to mieliśmy skończoną tylko sypialnię, kuchnię całą do skręcenia, kawałek salonu plus połowa w kartonach, łazienki w ogóle nie remontowaliśmy, tak samo pokoju małej, Pomalutku doszliśmy do ładu ze wszystkim, w miarę możliwości finansowych dokupowaliśmy kolejne np meble do kuchni, szafę czy drzwi do pokojów ;-) Od początku postawiliśmy na rzeczy niezbędne do przeżycia na już, czyli doły z kuchni, meble mieliśmy stare i jakoś to wyglądało.
Co do zajmowaniu się dzieckiem to nie ma co się stresować, to wszystko przychodzi samo, dla mnie to było naturalne, a z dziećmi w ogóle kontaktu nie miałam
Fanti witaj na pokładzie, ja ostatnio mówię, że jakby człowiek mógł sobie zaplanować każdą minutę swojego życia to nigdy by się nie dowiedział ile radości mogą dawać takie niespodzianki

Trzymam kciuki za wyniki badań, synek już wie o rodzeństwie? ;-)
Co do rozstępów to chyba nie ma złotego środka, poprzednio smarowałam się olejkiem z rossmana na zmianę z jakimś kremem z perfecty (niewiele się zastanawiałam czym się smarować, bo ponoć najważniejsze było systematyczne nawilżanie skóry) no i dziś jestem tygrysem - a paseczki zaczęły się pojawiać niecały miesiąc przed porodem. Teraz będę próbować z olejem kokosowym i zobaczymy - może tym razem mi oszczędzą dodatkowych pasków
