Hej, ja tez mialam niedoczynnosc tarczycy I tez duzo przytylam,dostalam tabletki,lecze sie dopiero Od tygodnia,bardzo sie martwie Ze tak pozno zaczelam sie leczyc.
A ty juz w drugim tygodniu ciazy zaczelas sie leczyc? Czyli wiedzialas tak dobrze zrozumialam? Czy tez musisz chodzic teraz na badania tsh co miesiac do konca ciazy?
Nie wiedziałam. Poszłam zrobić test hcg do ginekologa bo mi się spóźniał okres 10 dni. Lekarz stwierdził, że nie jestem chyba w ciąży.
HCG też wyszło, że brak ( za wcześnie było). Poprosiłam o zestaw badań skoro zaczęliśmy się starać o dzidziusia. okazało się, że ma tsh 8,4. Zaczęliśmy znów się zabezpieczać, w obawie o to, że nie donoszę ciąży z takim wynikiem i najpierw leczenie.
10 lipca dalej bark okresu i zrobiliśmy test - a tu niespodzianka. Jakiś tydzień staraliśmy się o dziecko
Ostatnio w końcu dostałam się do super Pani doktor endokrynolog i kazała mi się niczym nie martwić, że jak leczysz to wszytko będzie dobrze nawet jeśli masz jeszcze wysokie tsh. Dziecko pobiera najpierw lek, reszta idzie do Ciebie.
Ja od razu weszłam na dawkę 50. po 2 tygodniach na 75. Dalej było za dużo więc po miesiącu leczneia dostałam 112.
Chodzę do endokrynologa tak często jak się trzeba. Od czerwca już z 5 razy. a teraz jak się ustabilizowało na 1,3 mam iść za miesiąc dopiero.
Ile przytyłaś?
Wszystko będzie dobrze jak się zaczęłaś leczyć.