reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

Goka Ty masz 3 coreczki? :)
U lutówek dwie dziewczyny stracily maluszki w 6 tyg :(
a z innej beczki ciekawe ktora z nas ma w brzuszku blizniaki :-D albo wiecej hihi.
 
reklama
balladyna wypluj slowo blizniaki mi groza bo od strony R jest ich kupa,jak mi strzelila blizniaki to go za jaja powiesze,przeciez to odrazu kaftan i wio psychiatryk :szok:
 
[h=3]1-3 miesiąc[/h] 1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zapijaj wódkę piwem bez zakąszania. Później dowiesz się, dlaczego.

2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.

3. Do nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma.

4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!

5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.

6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy!

7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.

8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.

9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.

10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.


[h=3]3-6 miesiąc[/h]
1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.

2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy zakładasz buty.

3. Śpij również z materacem. Jak to, jak? Na boku!

4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.

5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.

6. Na noc wypij litr wody i weź coś moczopędnego.

7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.

8. Ciężko oddychać? Wietrz mieszkanie częściej - niektórym pomaga.

9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?

10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!​


[h=3]6-9 miesiąc[/h]
1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut.

Gdy już organizm odmawia współpracy - wstań i szykuj się do pracy. Ojejku, odczuwasz kołysanie? Współczuję. Zaraz ci przejdzie.

2. Dolej wody do materaca.

3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy pij po szklance wody co godzinę.

4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień.
Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź pigułkę nasenną.

5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.

6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź niesamowitym kochankiem!

7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona ma innego - bądź pobłażliwy.

8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wejdź w jej położenie - jej też jest ciężko!

9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.

10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?
No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania.
Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie!

Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac




to wydrukowałam dla swego Pana hehe


 
1-3 miesiąc

1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zapijaj wódkę piwem bez zakąszania. Później dowiesz się, dlaczego.

2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.

3. Do nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma.

4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!

5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.

6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy!

7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.

8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.

9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.

10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.


3-6 miesiąc

1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.

2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy zakładasz buty.

3. Śpij również z materacem. Jak to, jak? Na boku!

4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.

5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.

6. Na noc wypij litr wody i weź coś moczopędnego.

7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.

8. Ciężko oddychać? Wietrz mieszkanie częściej - niektórym pomaga.

9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?

10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!​


6-9 miesiąc

1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut.

Gdy już organizm odmawia współpracy - wstań i szykuj się do pracy. Ojejku, odczuwasz kołysanie? Współczuję. Zaraz ci przejdzie.

2. Dolej wody do materaca.

3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy pij po szklance wody co godzinę.

4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień.
Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź pigułkę nasenną.

5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.

6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź niesamowitym kochankiem!

7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona ma innego - bądź pobłażliwy.

8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wejdź w jej położenie - jej też jest ciężko!

9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.

10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?
No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania.
Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie!

Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac




to wydrukowałam dla swego Pana hehe




Świetne dziś to mojemu pokaże :D
 
Siwa, ja podczas pierwszej ciąży tez miałam nieduże plamienia i od razu dostałam od gin leki na podtrzymanie, nospe i przykaz leżenia a przynajmniej nie forsowania sie. Teraz przy zagnieżdżeniu tez miałam ale był to raczej lekko różowy śluz i trwało to tylko 1,5 dnia.
mnie tez w nocy obudziła burza i potem nie mogłam juz zasnąć, dodatkowo przed snem pije melisę bo jakieś takie napięcie wewnętrzne czuje, mamy juz 7 letnia córcię i mam obawy jak to bedzie znowu z takim maluszkiem, czy starczy mi sił i cierpliwości, normalnie mam stracha. No i cały czas wydaje mi sie, ze stara juz jestem na takie maleństwo, mam 33lata
pozdrowienia

ja też plamiłam w pierwszej ciąży, ale po Duphastonie przeszło, w drugiej niestety plamienie szybko przeszło w krwawienie. Teraz nie plamię na szczęście ale pewnie dlatego ze wcześnie leki dostałam. Nie mów że jesteś za stara, ja mam 36 ...a mój synek też konczy 7 w tym roku, od września szkoła:)

Wkurzyłam się dziś bo poszłam po wynik bety i się okazało że nie ma jeszcze od poniedziałku...muszę czekać teraz do piątku bo nie dali numeru żeby online sprawdzić. Dziś też byłam na becie i wzięłam numer może chociaż z tej bety będzie jutro wynik.
 
hej dziewczyny!!! tak dużo piszecie, że ciężko nadrobić...
Yelonek myśl pozytywnie, jeśli nie masz plamień to jeszcze nie wszystko stracone.
Widzę, że jest nas kilka po 30 ... bo ja we wrześniu 35 a moja córcie ma 6,5.
Dzisiaj troche spokojniej z mdłościami, ale staram się nie doprowadzić abym miała pusty żołądek...
Ja mam wizytę 15.07 w nastepną środę więc może usłyszę juz serduszko!!! A jak się uda to może coś wyproszę na wcześniejszy skan, bo ostatnią ciążę poroniłam w lutym w 6 tygodniu.
A macie apetyty na słodkie, kwaśneczy ostre lub jego braki?
ja uwielbiam słodkie, a teraz nie moge na nie patrzeć. Podobnie miałam z córcią w ciąży. Tyle, że nie miałam prawie mdłości.
Pozdrawiam Was wszystkie :-)
 
reklama
JA się teraz zabieram za gotowanie zupki pomidorowej bo mnie smaki naszły :p i zjadłabym kotlecika schabowego z ziemniaczkami puree ehhh do tego ogóreczki ze śmietaną miodzio :)
Ale do sklepu nie da rady bo leje masakra :(
 
Do góry