Nie wiem czy bym tak nie wolała Manka.. bo tak było za pierwszym razem z Olim.. i bardzo dobrze to wspominam.. wtedy miałam ogólne znieczulenie nagle i było po wszystkim.. zero stresu, szybko, że nawet pomyśleć nie było kiedy i to co najgorsze przespałam..
reklama
dzastibasti
Fanka BB :)
Ona też mam paciorkowca i też przede mną pierwszy poród Nie wiem co mnie czeka, więc się nie stresuje aż tak
Ja jestem przerazona wlasnym porodem!! Raz ze bylam przy kilku porodach, zarowno sn jak i cc, wiec wiem mniej wiecej jak to wyglada od tej medycznej strony. Nie mam pojecia jak bede sie zachowywac podczas wlasnego porodu ani jak bedzie zachowywac sie moje cialo. Ale obawiam sie ze nie urodze z moim mezem, chyba jednak go wywale z sali. Czasem mam takie mysli, ze jakby zaczal mi sie porod, a on bylby w pracy, to zamowilabym taxowke i postarala sie urodzic w szpitalu bez niego.. Moze boje sie o jego psychike? Albo o to ze bede sie na nim wyladowywac?
Juana@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2015
- Postów
- 5 369
Ja samego porodu się nie boję, jak przeżyłam raz bez znieczulenia i dwie doby to i drugi dam radę. Bardziej się boję komplikacji albo cc. A filmików nie oglądam żeby się nie nakręcać.
Aliaolio nieciekawie z tym piecykiem, ostatnio jakaś dziewczyna właśnie w kąpieli umarła. Ja to się gazu trochę boję.
Aliaolio nieciekawie z tym piecykiem, ostatnio jakaś dziewczyna właśnie w kąpieli umarła. Ja to się gazu trochę boję.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 301 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 202 tys
Podziel się: