A ja znowu w łóżku zaległam, od wczorajszego wieczora dobrze się czułam, tak się ucieszyłam że wreszcie nic nie dokucza, mogę coś po swojemu w domu zrobić, poodkurzałam, pranie porobiłam, wszystko super, rano też było ok. Teraz skończyłam sprzątać w komodzie u Laury, poodkładałam mnóstwo za małych ciuchów i dupa, brzuch twardy jak kamień, ech... Jeszcze chyba nam pralka wysiada, bo coś w niej nieźle grzechocze
Cocosh to nieźle z tą ilością ciuchów. Ile wstępnie mąż ma być w szpitalu?
Missoni zdrówka
Marcowa no cóż, korzystaj bo jeszcze nie raz zatęsknisz za takimi nudami
Cień zdrówka, fajna cena za podgrzewacz
Maya nie robiłam żadnych badań, taki wniosek wysnułam na podstawie moich obserwacji z przebojami po zwykłym mleku
Kawy z mlekiem nie wypiję, bo potem zdycham, jedynie od czasu do czasu w małej ilości jakiś serek wiejski czy naleśnika z serem zjem, to nic mi nie jest. Czytałam kiedyś o takich przypadkach że w ciąży niektórym "przechodzi" ta nietolerancja, ale jak już dziecko jest na świecie to wszystko wraca do normy
Juana u mnie też pączusie, już nawet nie muszę mężowi przypominać żeby mi wziął przy okazji jak będzie w sklepie, tak mi dobrze
Młoda mama ja się czasami czuję jak ślimak z tym śluzem
A pamiętam że poprzednio pod koniec ciąży było go jeszcze więcej, także to chyba normalne
Barbra no i super z tymi spacerami
Isia Ty lepiej porozmawiaj ze swoim brzuszkowym, że on bardziej marcowy ma być, a nie lutowy, od połowy lutego już można przymknąć oko na ten luty, także niech siedzi