reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2016

Cocosh super że znów jesteś.. mam nadzieję, że nie zapomniałaś od nas pozdrowić męża :) Koniecznie uściskaj go od nas wszystkich.. a lekarz,, cóż.. nie wiedział, że Twój mąż ma taką kciukową obstawę ;) A myszy to go teraz jak Popiela zaatakują :p Złość ciężarnej ma wielką moc.. a tylu ciężarnych.. strach się bać :p

Później będzie wątek DIETY ROZPAKOWANYCH MARCOWEK
I zgadnij która z nas nie będzie do niego zaglądała :p


Cocosh, jak byłam na wizycie w środę 27 lutego i lekarka stwierdziła, ze mam mało wód i spotkamy sie najprawdopodobniej 8 lutego na CC
Ty to masz jakieś układy z władcą czasu.. już byłaś w 27 lutym teraz na 8 masz termin.. zdecyduj się kobieto :p

Fanti jak Twój remont? Wiesz, ze mam taką tapetę w kuchni? :) chciałam kamień naturalny ale jak pomyslałam o tym kurzu ktory bedzie sie w nim zbierał... I ceńie ;) to wybrałam tapetę hihi no i o zdolnościach mojego Miska do kładzenia tego kamienia...
No właśnie za nic nie zgodziłabym się na kamienie na ścianie właśnie z powodu kurzu.. zamęczyłabym się psychicznie myśląc ciągle i tym brudzie..
A remont.. coż.. chciałam nieco przyspieszyć.. ale nie udało się bo marnie wyszło mi domalowanie półeczek..
Niby dziś powinien być skończony jedne pokój.. ale właśnie nie wiadomo jak z tymi wykończeniami..
Poza tym jutro mieliśmy zacząć młodego pokój.. ale moja przyjaciółka poprosiła P o zakup kompa.. zamówili konkretny model i jutro będzie do odbioru.. P musi jej system postawić itd.. a to czas.. i znając zamiłowanie do komputerów mojego męża na 1 miejscu będzie komp Jagody.
 
reklama
Coś czuje że a propo diety to fanti mówiła o mnie hehe :p
Fanti ty twarda jesteś ja bym się przy takim remoncie denerwowala codziennie i gonila mojego do roboty więc pewnie też byśmy się kłócili :/
Nie lubię tak na ostatni moment ja lubię mieć wszystko zaplanowane i na czas żeby potem na spokojnie odpocząć :)
 
Coś czuje że a propo diety to fanti mówiła o mnie hehe :p
Fanti ty twarda jesteś ja bym się przy takim remoncie denerwowala codziennie i gonila mojego do roboty więc pewnie też byśmy się kłócili :/
Nie lubię tak na ostatni moment ja lubię mieć wszystko zaplanowane i na czas żeby potem na spokojnie odpocząć :)

O tobie mowa głodomorze.. :p

A co do remontu.. ja mam zaplanowane, wszystko dokładnie obmyślane.. ale tylko ja.. mój mąż jak zawsze robi w swoim tempie.. a jak zaczynam go poganiać to efekt jest wręcz odwrotny..
Wczoraj zapowiedział, że to jego ostatni remont.. następnym razem mam sobie fachowca znaleźć.. :/
 
A ja mam takie kamienie w przedpokoju i powiem Wam,ze wcale tam kurzu nie widze. Odkad tu mieszkamy (ponad 2 lata) przecieralam to zaledwie kilka razy. Nie wiem od czego to zalezy.
 
Serduszko trzymam kciuki choć wiem że komu jak komu ale tobie się uda wszystko zapiąć na ostatni guzik dużo przed wyznaczonym terminem:)
I jednak Cię posłuchałam i pojechałam po ten holter.
Myślałam że to holter ekg a tu mierzenie ciśnienia co 30 min. Zero zapisu akcji serca. Opaska na ramieniu i torebka z aparatem.
Trochę mnie to wkurza już. Nie wiem czy w nocy dam radę z tym spać. Ale trudno.

Na 18 wybieram się z młodym do kościoła. Już się boję że będzie słychać jak pompuje się na ramieniu.
Mąż kończy tapetę Ale dobrze u nas być nie może. Poszliśmy spać ok 2 w nocy a od 2,30 zaczął latać do wc. Prawdopodobnie jelitówkę złapał wczoraj w przychodni. Gorączka już mu spadła, toalety też już nie odwiedza i brzuch zdecydowanie mniej boli. Ale nadal jakiś taki nie wyraźny i nie wyspany bo do rana co chwilę latał.


Fanti mialam taki sam holter cisnieniowy w szpitalu,tylko bylo cos nie tak z bateriami bo mierzyl co godzine a i tak nic mi nie zmierzylo :? wkurzajace to bylo to pompowanie ,a najgorzej w nocy ,bo to budzi ...Ale dasz sobie rade :)
 
reklama
U mnie w domu generalńie jest masa kurzu :/ pewnie przez to, ze palimy węglem i czasami w piecach kaflowych a jak sie wyciąga z nich popiół to istna masakra jest w domu :( no i pewnie zależy gdzie mieszkasz. My mamy dom przy ulicy bocznej na wsi ale nie mamy asfaltu... Latem jak jedzie auto a juz jak jedzie szybciej to po godzinie od sprzątania juz kurz widać :/
 
Do góry