Ja porodowke i poloznictwo na szczęście zwiedzalam w 5 miesiącu i dobrze bo teraz raczej tam nie zawitam dopiero na poród a szkole rodzenia to położna od mojego doktora mi zaproponowała ze 2-3 dni 25 zł/za dzień i przyjade tylko na te najważniejsze to mi się bardziej opłaca niż indywidualnie w moim szpitalu bo wtedy 3 godz 150 zł
reklama
MłodaMama93
Fanka BB :)
Tzn ja doladnie nie wiem właściwie kiedy miała 1 wstanie bo ona długo miała ten... hmm cewnik ale na 2dzień już normalnie lazila więc myślę ze jak ktoś chce to da rade żE
Bar bra ja mam za darmo po 1.5h
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Bar bra ja mam za darmo po 1.5h
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
marcowa 07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2015
- Postów
- 386
Cześć mamuśki
podrzucam ciekawy blog do poczytania, są tu pomocne analizy produktów dla dzieci jakby któraś miała czas to zachęcam do poczytania
my zaraz wybieramy się do teściów w odwiedzinki, także nie rozpisać mi się tu za wiele
podrzucam ciekawy blog do poczytania, są tu pomocne analizy produktów dla dzieci jakby któraś miała czas to zachęcam do poczytania
my zaraz wybieramy się do teściów w odwiedzinki, także nie rozpisać mi się tu za wiele
marcowa 07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2015
- Postów
- 386
U mnie na szkole rodzenia są worki sako. Super sprawa ! wygodnie się na tym siedzi
marcowa 07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2015
- Postów
- 386
ale ze mnie głupek zapomniałam załączyć linka do tego bloga
http://www.srokao.pl/p/blog-page.html
miłego czytania
http://www.srokao.pl/p/blog-page.html
miłego czytania
Cześć Dziewczyny,
Wracam. Obiecywałam wcześnie ale nie miałam jak. Całe dnie w szpitalu a wieczorem nie miałam siły na nic. Jeszcze ciągle pomiędzy wizytami trzeba myśleć o całym domu, co Miśkowi przywieść, co uprać, że lekarza mam złapać, że po l4 podejść itp itd.
Dzisiaj w końcu zasłabłam na odwiedzinach . Poszłam pogadać z lekarzem, który uczestniczył w operacji o stanie męża a on mi powiedział tyle, że nie można jeszcze do końca nic powiedzieć bo pacjenci umeirają tygodnie po operacji. że może dojść do zakażenia, wycieku, odrzutu, niewydolności i jedxzzzzie z koksem... wyszłam od niego i po 10 minutach mnie zwozili na dół na noszach i zawieźli do innego szpitala gdzie był ginekolog. Całe szczęście nic się Marysi nie dzieje tylko stres.
Nie wiem co u Was i nie nadrobię ale zaczynam czytać regularnie postaram się pisać.
Męża na razie będę rzadziej odwiedzać bo muszę odpocząć a wisimy cały czas na kamerce na sakypie.
Wracam. Obiecywałam wcześnie ale nie miałam jak. Całe dnie w szpitalu a wieczorem nie miałam siły na nic. Jeszcze ciągle pomiędzy wizytami trzeba myśleć o całym domu, co Miśkowi przywieść, co uprać, że lekarza mam złapać, że po l4 podejść itp itd.
Dzisiaj w końcu zasłabłam na odwiedzinach . Poszłam pogadać z lekarzem, który uczestniczył w operacji o stanie męża a on mi powiedział tyle, że nie można jeszcze do końca nic powiedzieć bo pacjenci umeirają tygodnie po operacji. że może dojść do zakażenia, wycieku, odrzutu, niewydolności i jedxzzzzie z koksem... wyszłam od niego i po 10 minutach mnie zwozili na dół na noszach i zawieźli do innego szpitala gdzie był ginekolog. Całe szczęście nic się Marysi nie dzieje tylko stres.
Nie wiem co u Was i nie nadrobię ale zaczynam czytać regularnie postaram się pisać.
Męża na razie będę rzadziej odwiedzać bo muszę odpocząć a wisimy cały czas na kamerce na sakypie.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 303 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 205 tys
Podziel się: