Fanti, dobrze ze Ci dziecko ozdrowiało
moje za to coraz 'gorzej' wyglada i pewnie przyszły tydzien spędzi w domu. W dodatku to Zakopane pewnie ją dobije :/ nawet ńie mam dla niej butów zimowych, takich śniegowców tylko zwykle kozaki... I nie wiem czy kupować cos w Katowicach czy w razie czego kupimy cos w Zakopcu chociaż pewnie bedzie drożej
najchętniej bym kupiła takie śniegowce które poleżą mi kilka lat ale bedą potem tez dla Bartusia no i za duze o dwa rozmiary zeby miała je na przyszły rok bo kurcze prawie połowa stycznia za nami a ja i tak wolę jak moje dziecko chodzi 'elegancko' ubrane a nie na sportowo wiec za dużo razy w nich mnie wyjdzie w Katowicach...
Ja mam jedne cienkie spodnie ciążowe wiec mam nadzieje, ze mrozów tam nie bedzie
i oblece w nich te trzy dni.
Powiem Wam, ze w ogole mi sie nie chce jechac.... W ogole....
I zaczyna mnie znowu wszystko bolec i łamać. Rwą kulszowa czasami mi dokucza. Najbardziej jak np posprzątam część domu albo jak przyniosę trochę węgla w weglarce do pieca kaflowego... Nie wiem czy to z wysiłku czy z czegoś innego :/ ale np teraz mi sie cieżko wstaje z łóżka do toalety
i te pierwsze dwa, trzy kroki to jakaś masakra dla mnie jest....