reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Isia Na pogodzie polazywalo ze u nas -9 a ja za oknem -13.5 :(

Mam nadzieję ze będzie trochę cieplej [emoji14]

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Fanti, to masz dwa wyjścia... Albo isc do weta i niech ja zobaczy i oceni. Albo poprosić o tabletki czy zastrzyki- nie pamietam dokladńie zeby nie doszło do zapłodnienia na wszelki wypadek. Możesz tez u niego zbadać krew na progesteron zeby wiedzieć czy ma dni płodne czy te nie. Ja przy jednej dozycy nie miałam pewności czy pokrył ja pies i na wszelki wypadek zastosowałam wyjście 'po' z racji tego, ze wolałam zapłacić niz byc babcia doga z papierami jeżdżącego po wystawach i kundla ze wsi hihi
Ale moja dozyca miała cieczke, wprawdzie sam początek ale wolałam nie ryzykować ;)
 
Mlodamama ja tez liczę na to, ze bedzie cieplej u nas bo oszaleje w tym naszym domu. Mówiłam Wam, ze zamarzła nam woda u gory w łazience. M podłączył pralkę pod jakaś rurę ktora mamy puszczona wodę z bojlera z piwnicy i korzystaliśmy z ciagle gorącej wody. Pranie wyciągaliśmy wrzące ;) i spłukiwac w toalecie tez musieliśmy ta wrząca woda. Wszystko ok dopóki woda była chociaż troszkę odkręcona zeby cały czas leciała. I jak pojechałyśmy do dentysty to zapomnialam zostawić odkręcona wodę... I co???? I u gory w łazience juz w ogole nie mamy wody!!!!!
Wiec ja naprawdę pilnie potrzebuje z 3, 4 stopni na plusie!!!! Tym bardziej, ze miejsce gdzie zamarza na, ta woda jest na zachodniej ścianie domu wiec na słońce nie mam co liczyć... I jak wróciłam do domu dzisiaj to sie popłakałam z tego wszystkiego....
 
Któraś z Was pisała o Misiach Szumisiach... Ja nie lubie takich wynalazków ale dzisiaj w nocy jak M wstawał do pracy to mu mowię, ze ciekawa jestem po której nocy z kolka u Bartusia pojedzie M z samego rana do sklepu po Szumisia bo podobno chłopcy maja kolki.... Zuzka moze jeden raz miała i koniec :) a M na to, ze pewnie po pierwszej nocy pojedzie od razu do sklepu.... Ale zapasu nie robimy hihi
 
Jaka tu dziś cisza... Czyżby znak że bezsenność wam dała spokój?
Ja niestety musiałam wstać młodego do szkoły wyprawić. On woli jak mama go szykuje i wozi ale dziś tato pojechał bo młody przegiął rano na maksa. Z takim fochem wstał tak pyskował że odechciało mi się z nim jechać.
Niby przeprosił jak wychodził ale przykro mi. nie lubię takich rozstań w gniewie. Ja rozumiem że chciało mu się spać i nie miał ochoty na szkołę ale nie na mnie ma się wyładowywać. A Ja na nim. Wstaje ma podane śniadanie pod nos, do szkoły już w plecaku gotowe, mama tuli jak budzi a on z pyskiem. Eh wyżaliłam się.
 
A ja kupilam Whisbear;D Kuba kolek nie mial, ale uwielbial szum. Wiec bardzo czesto puszczalam suszarke na telefonie. Dlatego teraz pierwsza rzecza jaka kupilam byl szumiacy mis :-D Mam nadzieje, ze sie sprawdzi:)

Isia wspolczuje przebojow z woda:/

Kamilaasami ja mam kocyk i kolderke minky i bardzo sobie chwale. Teraz sa u nas zimne noce, wiec otulam synka w ta kolderke i mam pewnosc, ze nie zmarznie. Strona z minky jest mega przyjemna i grzeje. A na cieplejsze dni-strona z bawelna. Dla mnie super sprawa:)


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 
Fanti ja tez juz nie spie.Paulinka do szkoly szla wiec scenariusz podobny do Twojego chociaz dzis focha nie bylo u nas :)
Jak to jest z tymi misiami szumisiami ? Serio pomagaja przy kolkach ? Tyle ze na ebay nie moge znalezc :(
 
Witam sie mroźnie... :) Śnieg u nas spadł i chłopcy maja radoche... w tamtym roku nie mieli okazji nawet na sankach pojeździc..
W sumie chłopcy chłopcami, pies na dworze szaleje jak opetany :laugh2:

Serduszko a nie sprzedajesz czasem? :D

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Młoda ogólnie nie miałam okazji jeszcze nic sprzedac... Ale jeśli znalazłby sie chetny.... :wink:

Volka oj biedna jesteś <przytul> Trzymam kciuki, żebyś szybko do domu wróciła &&

BarBra od razu lepiej się czyta jak piszesz z domu :D A mąż dobrze robi :D

Fanti mam pytanie odnośnie morfologii krwi, jeżeli chodzi o ilość płytek krwi to dla ciężarnych są inne normy niż te co podaje laboratorium przy wynikach? Bo mam ich za mało i pisze mi przy tym wskazana kontrola. A to znaczy, że mam jeszcze raz oddać krew czy co ?
Te wyniki zanim je powtórzysz powinien lekarz zobaczyc.....
Fanti, dobrze ze Ci dziecko ozdrowiało :) moje za to coraz 'gorzej' wyglada i pewnie przyszły tydzien spędzi w domu. W dodatku to Zakopane pewnie ją dobije :/ nawet ńie mam dla niej butów zimowych, takich śniegowców tylko zwykle kozaki... I nie wiem czy kupować cos w Katowicach czy w razie czego kupimy cos w Zakopcu chociaż pewnie bedzie drożej :( najchętniej bym kupiła takie śniegowce które poleżą mi kilka lat ale bedą potem tez dla Bartusia no i za duze o dwa rozmiary zeby miała je na przyszły rok bo kurcze prawie połowa stycznia za nami a ja i tak wolę jak moje dziecko chodzi 'elegancko' ubrane a nie na sportowo wiec za dużo razy w nich mnie wyjdzie w Katowicach...
Ja mam jedne cienkie spodnie ciążowe wiec mam nadzieje, ze mrozów tam nie bedzie ;) i oblece w nich te trzy dni.
Powiem Wam, ze w ogole mi sie nie chce jechac.... W ogole....

I zaczyna mnie znowu wszystko bolec i łamać. Rwą kulszowa czasami mi dokucza. Najbardziej jak np posprzątam część domu albo jak przyniosę trochę węgla w weglarce do pieca kaflowego... Nie wiem czy to z wysiłku czy z czegoś innego :/ ale np teraz mi sie cieżko wstaje z łóżka do toalety :( i te pierwsze dwa, trzy kroki to jakaś masakra dla mnie jest....
Też mam problemy z wstawaniem z łózka ... ale po chwili jest ok...
Mam nadzieje że córa Ci sie nie rozłoży ....
Mój starszy dziś by do szkoły zaspał.... chyba chciał sobie taka urodzinowa przerwe w szkole zrobic :D ale ja bezduszna go obudziłam... jeszcze na pół śpiąco z psem wychodził ale mróz go skutecznie pobudził :blink:

Volka jak tam sie czujesz?? Dalej na kroplówkach jedziesz??
Bra mineło choc troche to rozwolnienie??

Ide poogarniac pranie wywiesic... i prac dalej bo tych małych ciuszków jest od gromaaaa:dry: nie żebym narzekała :-p
Wyspana dziś jestem wiec z samego tego faktu lepiej dużo sie czuje....
Miłego dzionka :blink:
 
reklama
Hmm dla mnie te misie to kolejny gadżet na wyciągnięcie kasy. Odgłosy można samemu zrobić puścić z kompa itd.
Mój syn miał kolki ale w życiu zamiast pomóc dziecku nie włączałabym nic. Dostał kropelki, masaż brzuszka, i jakoś przechodziły.
 
Do góry