reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Ja też mam często twardy brzuch czy jak siedzę czy chodzę :)
Jem nospe i magnez :p tak jak lekarz kazał i tyle...
Czasem jak zrobię sobie dietę cud przez cały dzien (obzarstwo) to mnie odbyt boli bo nie mogę się załatwić :(

Mój brat jest lewo ręczny tzn był najpierw prawo Ale chodzik mu się złożył jak sobie biegał po domu ze mu paluszki złamało i musiał poradzić sobie lewą ręką i tak mu zostało :)

Asienka wszystko będzie dobrze :) nauczy sie funkcjonowac jak kazdy z nas i nie bedzie mu przeszkadzalo a sa tersz rozne protezy itp.
Ja mam kolegę który jechał autobusem na wczasy i autobus spadł ze skarpy i musieli amputowac mu rękę do łokcia mówił żE było ciężko na poczatku bo kiedys mial dwie recd Ale proteza jest idealna i smiega z ,nowa' ręka lepiej niż wcześniej ;)

Butelkę mam jedną jedną tomme myślałam nad gruszką Ale wszyscy mówią ze katarek :D muszę ogarnąć ten temat na spokojnie
 
reklama
Laktator mam, ale przy Emi nie miałam co ściągać, jak 20 ml się udało to był cud. Nie wiem jakim cudem udało mi się karmić 8 miesięcy.
Butelkę i smoczki z aventu, aspirator do noska- Sopelek.
 
Fanti ja też jestem za tym żeby dziecko umiało smarkac w chusteczke. Ale jak widzę ile Zuzce schodzi po katarku to jestem w szoku gdzie to siedzi... chociaż jeszcze lepsze jest sinus rinse do płukania zatok. Ale to dla starszych dzieci... przy tym gronkowcu u Zuzki to przy zwykłej chusteczce nic nie wychodzi, przy katarku też nie ale przy sinus rinse już masakra jakaś...
Powiem Wam, że na początku byłam przerażona jak odciagalam Zuzce katar katarkiem. Moja mama mnie opieprzyla z góry na dół co robię dziecku... dopóki sama nie zobaczyła ile tego wychodzi z nosa... ale musiałam na siłę trzymać Zuzke na początku i jej odciagac. Potem było coraz lepiej ale przynajmniej ani razu nie uzywalismy nic do nosa oprócz soli morskiej... bo jestem przeciwnikiem kropli typu otrivin czy nasivin czy jeszcze innych....
 
Ja kupiłam bambusowy otulacz z Milou chyba i powiem Wam że jakość w porównaniu do ceny jest taka sobie. Akurat miałam kupon z allegro zniżkowy więc zapłaciłam 20 zł mniej, tak to bym wkurzona była. Mam też kilka sztuk pieluszek bambusowych poprzestałam na tych 3-4. A teraz kupiłam na allegro muślin bamnusowy i sobie sama kolejne uszyję, sporo taniej wychodzi. O taki:
http://allegro.pl/muslin-bambusowo-bawelniany-pastelowe-ptaszki-i5726707553.html
 
Ja się zastanawiam nad recznikami bambusowymi. A z drugiej strony czy jest sens przepłacać???
Ja koc kupiłam firmy campbrass. Przeceniony że 150 zł na 50...
 
Ja musze kupić pościel do wozka. Dziewczynki są jakieś specjalne prześcieradła do wozka?
I jeszcze jedno: pampers wypuścił teraz podkłady. Miała je któraś?
 
Hejka

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Bar co do laktatora to nie kupuj za wczasu, zobaczysz po porodzie jak laktacja się rozkreci. Ja przy Hani używałam laktatora ręcznego Aventa i u mnie się sprawdził. Używałam tylko na początku by rozbujac laktacje, no i miałam małe problemy z karmieniem bo cycki mam duuuuuze, rozmiar H jak Halina, a buźka Hani taka malutka i miałam problem z przystawieniem, ale się nauczylysmy karmienia. A pokarmu nie mrozilam, bo moja mała nie akceptowala butli.

Fanti fakt kocyki, pieluchy bambusowe strasznie drogie.

Cocosh co do aspiratora to u nas zwykła Frida tylko, ale ponoć ten Katarek fajny jest. To też zależy jaki katar ma dziecko. Hania dużych nie miała i nie ma, tak więc u nas w użyciu woda morska i Frida, ale też nie często. Teraz Hania już dmucha sama, a jak była malutka to psikalam wodą morską i kladlam ją na brzuszku i katar sam splywal.

Asienka będzie dobrze, synek nauczy się funkcjonować jak każdy z nas. Poza tym technika i medycyna idą do przodu i teraz są wielkie możliwości protez. A jako przykład podam Ci mojego męża, który jest niepełnosprawny, mimo iż to całkiem inna niepełnosprawność. Mój mąż ma spory ubytek słuchu, nosi aparaty słuchowe, bez nich niewiele słyszy, w dzieciństwie jego rodzice dołożyli wszelkich starań by np mógł chodzić do zwykłej szkoły, a nie specjalnej itd. I co skończył studia, ma normalną pracę, jest wspaniałym facetem, mężem, ojcem. I mimo, że jest niepełnosprawny nie zamienilabym go na żadnego innego.
 
reklama
Do góry