LilithGoth
Fanka BB :)
Maya25 witaj, faktycznie maly fart ci sie przytrafil, u mnie tez wpadka i tez zalamana ale wazne aby zdrowe bylo
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witajcie, mogę dołączyć?To już będzie mój trzeci raz tutaj na forum babyboom
Będę mamą poraz trzeci
Dowiedziałam się dopiero dwa dni temu, choć wcześniej coś podejrzewałam, i nadal dla mnie to szok i do końca to nie dociera. Jak mi wyszły te dwie kreski ( wyslalam meza do apteki po kolejne testy bo od razu stwierdzilam ze jest popsuty, niestety wynik ten sam) to się rozbeczałam, ale niestety nie ze szczęściaDla mnie to jest totalny szok bo mielismy niesamowite problemy z zajsciem w ciaze, zarowno ze starszakiem jak i z Emilcią, naprawde wiele przezylismy i wycierpielismy, za nami niezliczone stymulacje, leki, suplementy , ifv, na koniec lekarze stwierdzili ze pozostała nam wiara w cud ,nawet swierdzili ze szkoda naszych pieniedzy na kolejne ifv bo szanse sa zerowe, a na rządowy program się nie łapałam bo miałam tak fatalne wyniki) i cud się zdarzył i to dwa razy, choc za kazdym razem okupiony wieloletnim cierpieniem. Kiedyś marzyliśmy o trójce dzieci, ale po naszych przejsciach to juz dawno pogodziłam się z tym co mam,a mam bardzo wieleW życiu mi nie przyszło do głowy że zajdę w ciąże, znowu ot tak sobie i to w pierwszym cyklu po rezygnacji z karmienia piersią!!!!I zamiast się niesamowicie cieszyc to jestem przerażona tak mała róznica wieku jaka bedzie miedzy dziećmi. Jakbym miała wybierac to chcialabym taki cud za 3 lata...Wiem jestem pokręcona, zamiast się cieszyć takim niesamowitym szczęsciem i cudem to ja chodzę po kątach i bęczę jak sobie poradzę...Wiem że mi przejdzie i będę jeszcze bardzo szczęśliwa, ale potrzebuje czasu by sie oswoic. Najbardziej wkurza mnie mąż bo on rozanielony jak skowronek a w ogóle sobie nie wyobraża jak bardzo nam będzię ciężko zwłaszcza przez ten pierwszy rok.
We wtorek jestem umówiona do ginka, trzymajcie kciuki by ładnie biło serduszko, to juz 8 tydzien, tak wstępnie sobie wyliczyłam, więc mam nadzieję ze coś juz bedzie widac.
Z objawów to juz mam niesamowite mdłości, zgagę, podbrzusze mnie trochę pobolewa i ostatnio wo ogole nie mogę patrzać na mięso, od razu mnie cofa, za to owoce mogę jeść kilogramami.
Mam nadzięję że miło nam się będzie tu pisało, choż z gory mówie że będzie to w moim przypadku bardzo nieregularne, bo ciężko mi znależć czas przy dwójce dzieci, zwłaszcza, córónia jest jeszcze taka malutka i tak bardzo absorbujaca.
W każdym razie jeszcze raz z wszystkimi się witam i wszystkim mamusią serdecznie gratuluję
Oj, ale miałam do nadrobienia!
Witam nowe dziewczyny
U mnie w sumie dalej bez zmian, brak objawów poza nerwowością, bólem podbrzusza,piersi i ogólną sennością, ale to już wina pogody.
Roxxi bardzo mi przykro, ale wierzę że jeszcze będzie dobrze, pamiętam kiedyś czytałam historie dziewczyny że w 6t lekarz powiedział właśnie że jest brak zarodka, ale kobieta była uparta poczekała do 9t i doczekała się informacji że wszystko dobrze, trzymam kciuki żeby u Ciebie też tak było.
Powoli zaczynam dostawać "zawału" przed wtorkiem, bardzo bym chciała zobaczyć że zarodek jest w dobrym miejscu, już to by mnie trochę uspokoiło, bo na serduszko jeszcze nie liczę bo może być za wcześnie.
A co do rozmiaru brzucha, mam wrażenie że mój jest ogromny, ale od początku ciąży borykam się z wzdęciami i zaparciami, już nie wiem jak sobie z nimi radzić, i wiem że jego rozmiar jest tym spowodowany. Ale mieszczę się jeszcze w swoje ciuchy więc się pocieszam, ze do słoniątka mi jeszcze troche
Bar gdzie Ty mieszkasz, że takie tanie mieszkanie i to po remoncie. Ile metrów?