Witajcie, mogę dołączyć?
To już będzie mój trzeci raz tutaj na forum babyboom
Będę mamą poraz trzeci
Dowiedziałam się dopiero dwa dni temu, choć wcześniej coś podejrzewałam, i nadal dla mnie to szok i do końca to nie dociera. Jak mi wyszły te dwie kreski ( wyslalam meza do apteki po kolejne testy bo od razu stwierdzilam ze jest popsuty, niestety wynik ten sam) to się rozbeczałam, ale niestety nie ze szczęścia
Dla mnie to jest totalny szok bo mielismy niesamowite problemy z zajsciem w ciaze, zarowno ze starszakiem jak i z Emilcią, naprawde wiele przezylismy i wycierpielismy, za nami niezliczone stymulacje, leki, suplementy , ifv, na koniec lekarze stwierdzili ze pozostała nam wiara w cud ,nawet swierdzili ze szkoda naszych pieniedzy na kolejne ifv bo szanse sa zerowe, a na rządowy program się nie łapałam bo miałam tak fatalne wyniki) i cud się zdarzył i to dwa razy, choc za kazdym razem okupiony wieloletnim cierpieniem. Kiedyś marzyliśmy o trójce dzieci, ale po naszych przejsciach to juz dawno pogodziłam się z tym co mam,a mam bardzo wiele
W życiu mi nie przyszło do głowy że zajdę w ciąże, znowu ot tak sobie i to w pierwszym cyklu po rezygnacji z karmienia piersią!!!!
I zamiast się niesamowicie cieszyc to jestem przerażona tak mała róznica wieku jaka bedzie miedzy dziećmi. Jakbym miała wybierac to chcialabym taki cud za 3 lata...Wiem jestem pokręcona, zamiast się cieszyć takim niesamowitym szczęsciem i cudem to ja chodzę po kątach i bęczę jak sobie poradzę...Wiem że mi przejdzie i będę jeszcze bardzo szczęśliwa, ale potrzebuje czasu by sie oswoic. Najbardziej wkurza mnie mąż bo on rozanielony jak skowronek a w ogóle sobie nie wyobraża jak bardzo nam będzię ciężko zwłaszcza przez ten pierwszy rok.
We wtorek jestem umówiona do ginka, trzymajcie kciuki by ładnie biło serduszko, to juz 8 tydzien, tak wstępnie sobie wyliczyłam, więc mam nadzieję ze coś juz bedzie widac.
Z objawów to juz mam niesamowite mdłości, zgagę, podbrzusze mnie trochę pobolewa i ostatnio wo ogole nie mogę patrzać na mięso, od razu mnie cofa, za to owoce mogę jeść kilogramami.
Mam nadzięję że miło nam się będzie tu pisało, choż z gory mówie że będzie to w moim przypadku bardzo nieregularne, bo ciężko mi znależć czas przy dwójce dzieci, zwłaszcza, córónia jest jeszcze taka malutka i tak bardzo absorbujaca.
W każdym razie jeszcze raz z wszystkimi się witam i wszystkim mamusią serdecznie gratuluję