reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

reklama
Będę musiała się wybrać do gminy i zapytać jak to jest dokładnie :)
A u nas urzędniczki sa negatywnie nastawione do kobiet w ciąży starających się o co kolwiek :/
 
Ja chciałam jak się Zuzia urodziła starać o 1000 zł jednorazowo dla matki samotnie wychowującej dziecko... kazali mi przynieść jakiś dokument z sądu że M płaci mi alimenty i to w jakiej kwocie...

Dziewczynki ale mi się nic nie chce... z uczelni przyjechałam do domu o 14 30. Wcześniej odebrałam Zuzke z przedszkola i pojechalysmy do nalesnikarni do mikolowa po jedzonko. W czwartki mają tam pyszne gołąbki:) a dzisiaj jeszcze była zupa botwinkowa więc nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba hihi
No i zjadlysmy w domku, rozpalilam w piecu a teraz się nudzę:( tak po prostu nie mam co robić.... tzn mam ale nie mam ochoty. Leżę i jestem na siebie totalnie zła!!!!
 
I właśnie tym sposobem będzie się mnożyła patologia.. im więcej dzieci tym więcej kasy.. i nie koniecznie dzieci to odczują.. :crazy: Ale za to jaki wspaniały elektorat PiSu będzie rósł.. idealnie jak zadłużenie naszego państwa. :wściekła/y:
 
Isia a miałaś przez sąd? Ustalone alimenty?

Fanti taka prawda... Bo tak naprawde będzie dużo rodzin ze nie bez pracować po bo co... tak jak tutaj na osiedlu matka zdrowa ojciec zdrowy ręce mają nogi mają chorzy obloznie nie sa a żaden nie pracuje tylko z opieki dostają a co najlepsze? ŻE te rodziny jeżdżą co roku nad morze na wczasy :)
 
reklama
Dobra ja napiszę sprostowanie żeby nie było ze taka dziana jestem hahaha kuchnię która wybieralam znajduje się u mojego taty w mieszkaniu :D robilismy w tamtym roku remont mieszkania a ze moj tata nie zna sie to powiedzial ze moge urzadzic mieszkanie sama :p (z moim T mieszkaliśmy rok u mnie) zanim sie wynieslismy :D wiec to nie ja za nia zaplacilam :) ja jak na razie nie mam nic swojego :D właściwie oprócz auta haha
 
Do góry