reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

Z Krabem.. Przeklęty telefon..

Zrobiłam sobie znowu badanie szyjki i wydaje mi sie ze jej tam nie ma :o wczoraj mogłam ja sięgnąć a dzis juz nie.. Na dodatek coraz mocniej mnie boli....
 
reklama
Nie wiem niby on tak robi od bardzo dawna ale dzis to boli.. Jakby się pchal mocniej niż zwykle.. Mam gore na brzuchu wieksza niż zwykle.
.
 
Hej dziewczynki ja tez jesCze siedzę z kordiankiem w brzuszku . Byłam dziś na ktg i na badaniu . Rozwarcie takie jak było , szyjka miękka ale dupa nic sie nie dzieje. Co prawda w nocy od 2.00 do 6.00 nie spałam bo miałam skurcze i straszny ból w dole jak sie mały wiercił ale po 6.00 sie uspokoiło i ledwo co żyje. Na dodatek nasza Zuzia jest chora i mi cos zapodala.
Powiem wam ze czuje sie tragicznie aż sie boje położyć do łóżka .
W środę kolejne ktg i zobaczymy .
Gratulacje dla wszystkich mamusiek rozpakowanych i cierpliwości dla tych nie rozpakowanych.
 
Sunajka - ale ja właśnie mam problem w drugą stronę. Mleko leje się strumieniem. Po każdym karmieniu Franek i ja do przebrania. Te śmieszne wkładki muszę co godzinę zmienić. No i co jakiś czas pompuje bo piersi ogromne, twarde i gorące. Franek właśnie nie chce z tego powodu jeść. Mam bardzo twarde brodawki teraz i ciężko mu chwycić. A nawet jak już się uda, mleko zalewa mu buzię, krztusi się i w ogóle.
 
Spróbuj więcej odciągać mleka.. Tez byś nie chciała żeby Ci oczy zalewalo.. Tak mysle wkrótce mleczart
Y sie unormuja.. Ale niestety musisz im pomoc jak masz dużo to on nie daje rady..
 
Justynka- nie odkładam pompki:p Nie rozstaję się z nią wręcz:) Ale trudno- dam radę. Co innego mam teraz do roboty? Znalazłam sposób na noce- karmię Franka odciągniętym mlekiem przez butelkę. Może i trwa to trochę dłużej, ale chyba niekoniecznie, bo tak czy siak musiałabym z pół godziny pompować zanim bym go przystawiła a i tak by się nie najadł, więc niech będzie w ten sposób przynajmniej przez jakiś czas.

Wczoraj po ciepłym prysznicu pompowałam chyba z godzinę bo tak mi się lało i potem przystawiłam Franka do piersi. Nie można powiedzieć, że było łatwo, bo wciąż miał problem z uchwyceniem, ale w końcu załapał i przez jakieś 5 minut ciągnął bez przerwy. Fakt- krótko i pewnie to nie był dla niego pełny posiłek i drugi fakt, że tylko tą "mniej lejącą się" pierś, ale dla mnie to był wielki sukces. Bo chwilę się poprzytulaliśmy i nie straciłam nadziei, że za chwilę może uda się wrócić do piersi albo przynajmniej częściej go przystawiać.

Mnie najbardziej boli właśnie sam brak bliskości z nim. Bo on jest taki rozkoszny przy karmieniu! Ale jak mi się tylko wczoraj udało go chwilę pokarmić, bardzo mnie to podbudowało i jakieś uczucie szczęścia we mnie uderzyło:)

Czy po nawale piersi wracają do w miarę normalnej postaci? Mam na myśli, czy będą mniej twarde i czy już zawsze będzie się tak z nich lało? A jeśli się opanowują, to ile to może trwać?:)
 
reklama
To może kup albo wypożycz sobie elektryczny laktator.. No bo wisz jak dziecku się leje po buzi to się nie dziwie ze nie moze sobie poradzić.. Wiesz żebyś zaraz nie miała gorszych problemów.. Bedzie chcial kęs nalyka się powietrza i bolesne kolki gotowe.. Wtedy bedzie hardcore dopiero .. Mój kuzyn miał problemy m z synkiem taki.. Tez nie mogl złapać lykal powietrze i caly czas plakal przez kolki.. Eh.. Moze się mylę bo mój wariacik jeszcze w brzuchu, ale ja bym sobie i malemu probowala pomoc w taki sposób..
 
Do góry