reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

Tak, zdecydowanie mój stan się nie zmienia:) Ja to się już nawet przestałam bać porodu- teraz się boję, że nigdy on nie nastąpi:p:p:p

A zupełnie bez potrzeby tak panikuję, bo do terminu jeszcze 15 dni....;/ Ale już bym mogła urodzić. Boję się, że będzie strasznie duży potem.
 
reklama
Charlie Gratulacje,malenka jest sliczna ;-)
Kropelka Teos jest cudny I taki pulchniutki :-) moj to taki szczypiorek malusi :-) wspolczuje problemow z mleczkiem u mnie jakos szybciutko sie pojawilo mleczko mimo ze mialam CC to po paru godzinach jak synus ssal mi co chwile cyce mleczko poplynelo.Trzymam mocno za tryskajace mleczko dla Teosia &&&&&&

Co do karmienia to nie mam nic przeciwko jesli jest to robione dyskretnie bez obnazania sie.Karmie piersia teraz wiec na pewno bede szukac miejsc do karmienia tak zeby na spokojnie nakarmic malego bez nerwow I dodatkowych gapiow.W domu przy goscisch normalnie wychodze nakarmic w samotnosci.Powinnismy szanowac siebie nawzajem :-) ale kazdy ma swoje zdanie i podejscie do pewnych spraw i kazdy zrobi jak chce :-)

U nas dzisiaj byla polozna zwazyla syneczka i malutki przybiera ladnie w tydzien przybral 220g :-) ciesze sie bo widac ze mamusi mleczko mu wystarcza i najada sie :-)
Sorki ze malo pisze ale chlopaki pochlaniaja moj caly dzien a w dodatku meczy mnie taki wstretny kaszel i katar sie pojawil :-( Cala ciaze zdrowa bylam a teraz mnie rozklada :confused2::eek::no:
Milego wieczorka ;-)
 
Z@t tylko, ze u mnie nie ma ani siary ani nic. ani jednej najmniejezej kropli czegolkowiek. mysle,mze jednak w wiekszoscinorzyoadkow jest to bardziej kwestia malej ilosci pokarmu niz jego calkowitego braku. ale panikowac nie panikuje. juz to przerobilam z Filipem. tez bylo sucho jak na Saharze. dopiero na czwarty dzien pompa zaczela odciagac siare. jak tylko to zobaczylam to ja wylaczylam i dostawilam Malego do piersi. teraz tez wierze, ze moja praca nad produkcja mleka zakonczy sie sukcesem :tak:. z Filipkiem po tych pierwszych trudnych dniach nie mialam zadnego problemu z karmieniem przez bite 6 m-cy. po tym czasie przestalam karmic.

mam jeszcze intymne pytanie do mamus, ktore urodzily - kiedy pierwszy raz udalo Wam sie zrobic kupe? ja przez cala ciaze minimum raz dziennie. na poczatku i pod koniec do ttzrch razy dziennie. a teraz... urodzilam 3. wlasnie zaczal sie 6. a ja oststnio robilam kupke 2... pomijajac ta podczas porodu. juz marze o tym by sie oczyscic... bo jakby nie patrzec jem regularne posilki a nic e mnie nie wylazi... Chyba spytam pielegniarki o cos wspomagajacego.
z natury juz korzystalam. wciagalam jakies jogurty, kefiry, sliwki suszone. slodyczy nie jem. i nic :no:
 
krropelka cudny synuś :) jeszcze raz gratulacje :) a co do zaparać to polecam czopki eva/qu - dla mnie mega genialne bo całą ciąże się zmagałam z tym problemem a po tym chwila moment i organizm się ładnie przeczyszcza :) Pozdrawiam
 
No witam z piątku.. :) to ktora dzis się rozpakowuje..??

Ja dzis w nocy miałam takie dziwne ciągnące bole po bokach brzucha.. Nie byly mocne ale troche dokuczaly.. Roilam się bardziej niż zwykle.. My juz po śniadaniu.. Pora chwile poleżeć a potem mam pełno planów na zagospodarowanie dnia.. Trzeba wyszorowac łazienkę, piekarnik, poprasować firanki i je powiesić (nareszcie się doczekałam tych firanek) jeszcze mam troche pieluch i pościeli do poprasowania.. :) pracowicie bedzie..
 
Witam się grzecznie w dwupaku :-)
Coś było mowa o wpływie księżyca na porody wczoraj pełnia i co cisza hurtowo się nie rozpakowujemy :-)

u mnie intensywne sprzątanie korytarza i kładzenie na nim wykładziny nie wywołało porodu jedynie średni ból spojenia
Ale jakoś nie mam jeszcze dość ciąży więc nie narzekam może jeszcze sobie dzidziuś posiedzieć posprzątam sobie trochę nie robiłam tego zbytnio w styczniu i w lutym więc w marcu się wykażę ;-)

Co do pierścionka i obrączki to ja musiałam zdjąć bo mi palce nie puchną tylko mam za luźne i normalnie gubię je i zsuwają mi się z palców
W poprzedniej miałam odwrotnie w tej odpukać żadnych obrzęków nie mam
Krropelka ja poprzednio na drugi dzień już opcję nr 2 robiłam :-) a jak tam u ciebie z piciem nawadniasz się sporo
u nas w szpitallu zawsze się pytali i zapisywali w swoich kartach śmiałyśmy się że kreseczka postawiona w notatniku
jak była za długa przerwa to same proponowały coś wspomagającego
SSabrinaa zdrówka nie rozkładaj się wiosna idzie koniec w końcu z tymi choróbskami
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, a mi sie dzisiaj nawet trochę smutno Zrobiło że to już zaraz koniec. Tak szybko to minęło i zaraz synus będzie od mamy niezależny... Ja wiem, że to dobrze, ale jednak nieźle mi w tym stanie i z brzuszkiem. A później tylko rozstepy zostana... :p no i tyyyyle miałam planów a czas ucieka. Cieszmy sie tym stanem póki możemy :-)
 
Mi się juz nie chce tego stanu :( juz chciałabym żeby najlepiej bylo miesiąc po! I żeby jiz waga spadala.. I żeby krążenie mi wrócili do normy bo to wieszanie firanki mnie wykonczylo.. Jestem dosłownie cala mokra.. Cala się lepie.. Koszulka przylepila się do mnie.. Mogę ja wyżąć i z wiadro wody uzyskam.. Wy tez macie takie zimne poty???
 
reklama
Do góry