Jeny.. Wróciłam ze sklepu.. Okazało się ze tam idąc chodnikiem jest więcej niż kilometr.. No i lazłam prawie półtorej godziny w ta i z powrotem.. Nogi wiążą mi w d.... Juz teraz to chyba się nie podniosę.. Zaskakujące jest to ze chodząc do pracy mogłam z brzucha nałazić się i mnie nic nie bolalo.. A teraz to juz masakra.. Kurde wszyscy mi mówią - spaceruj spaceruj! No to pospacerowałam chyba ostatni raz.. Więcej nie wstane z lóżka chyba.. A jeszcze te krokiety.. Ale mam taka ochotę na nie ze musze je zrobić 
