reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
Rurka.. Wyluzuj.. Ja chyba po obniżeniu tego brzuszka to nie wyluzowalam.. Mam w sobie taki mega spokój.. Jak przyjdzie czas to poprostu trzeba iść , wypluć, i zapomnieć.. :)
 
justynka.. ja się nie stresuję... tyle, że mam te skurcze ciagle a dzisiaj dość intensywne były plus uczucie, że mi mokro jakoś... noo i weź człowieku i się nie zastanawiaj... a że to noc to tym bardziej jakoś się nasila wszystko :tak:
 
kradz, no podwyższasz adrenalinę nam :-) - powodzenia! to już ostatnie chwile!!

mi dziś od rana jakoś ciężko. w nocy też ciężko było wstawać do toalety. tzn od dłużeszgo czasu nie jest łatwo, ale dziś jakos tak wybitnie.
boli mnie w pachwinach. i nie wiem czy to efekt szorowania fug czy czegoś innego.
wieczorem jak sie połozyłam miałam troszke skurcze, nawet delikatnie je czułam, ale bardziej placy niż brzuch. i oczywiście śniło mi się, że rodzę:baffled:
 
Kradz mam nadzieje ze juz po wszystkim. Ja moje pierwsze 18 godzin rodziłam... Powodzenia i dawaj znać tu szybko jak poszło i jak sie czujecie!!! [emoji253][emoji253][emoji253][emoji253]
 
Elżbietka ja obstawiam Ciebie w następnej kolejce, ja jeszcze chcę mieć 4 dni, w sobotę były zabiera dziewczynki na noc i bym jeszcze tyle rzeczy mogła zrobić...w praktyce pewnie wylezec kanapę.
Kradz czekamy na wieści kochana:-)
 
fasollka gratulacje!!!!! :-)

Elzbietka ta koncowka ciazy to juz, ze tak powiem... jak nie urok to sraczka... juz nie pamietam kiedy powiedzialam, ze wszystko u mnie w porzadku. albo mnie boli jedno albo drugie albo naraz. dzis w nocy dla odmiany nie bolal mnie zoladek za to caluska noc i do tej pory cisnie mnie dol brzucha. i daje taka jakby obrecz na tyl plecow. nie jest to jakis wielki bol, ale nieustajacy. a to juz samo w sobie potrafi zmeczyc. a w nocy to chodze sikac po 5 razy... juz nie mam sily. mam wrazenie, ze ledwo przelkne lyk czegos to juz musze to wysikac.
wcz mialam takie plany, ze odkurze i co? mimo odwiertow usnelam na godzine a potem to chybcikiem ogarnialam kuchnie i robilam obiad ( a bylo nie o pracochlonnie bo panierowalam sporo rybki). na 15.30 mialam szkole rodzenia a o 14.55 wchodzilam do wanny by wzoac prysznic i umyc glowe. ale zdazylismy.
oczywiscie po powrocie znow drzemka tyle ze zaklocona przez naglych gosci.

a szkola rodzenia to takie tam paplanie o teorii, ktora znam. no, ale moj M zadowolony, ze tam byl wiec spelnilo swoja funkcje. po srodku byl maly poczestunek - napoje, owoce, slodycze - wiec mozna bylo rozprostowac kosci i zrobic siusiu bez zamieszania.
 
kradz trzymam kciuki choć mam nadzieję że już po
A miałam dziś pisać że Twój poród zacznie się jak mój wody Ci odejdą i bumm
Któraś do przepowiedni ;-)
No i w końcu pierwsza dziewczynka
potem Elżbietka dawaj czadu no i z@t Gosia już może w tą sobotę byle żeby korków nie było na mieście więc po południu albo wieczorem
A z lutówek Wojtuś i Różyczka idą w zaparte się razem urodzą może będą parą :-)
 
reklama
Do góry