Marcowe mamy 2015

[KRROPELKA]

Sunajka a mnie dzis ( odpukac) bol glowy ominal. i ogolnie czuje sie znacznie lepiej. a po przedoboedniej drzemce odzylam. po obiedzie sie polozylam, ale szybko wstalam. w piekarniku siedzi ciasto czekoaldowe a w robot miksuje sernik.
za to moj M spi od obiadu na sofie. a on niezmiernie rzadko sypia w dzien. wiec musi sie czuc do doopy skoro tak padl. Filip na szcescie bawi sie u siebie i meczy kolejny dzien audiobook alibaba i 40 rozbojnikow. tez juz po nim choroby nie widac. nawet jakos nie smarka szcegolnie.

 

[z@t]

A my dzisiaj w domu mamy kinderbal mojej Zosi- 6 urodzinki. Wyobraźcie sobie że rodzice zostawili koleżankę Zosi z przedszkola i od 6 godzin mają wyłączony telefon, a dziecko już mocno zmęczone...trochę zaniepokojona i wkurzona zaczynam się robić bo wszystkie dzieci poszły już godzinę temu.

 

[kradz]

Hej. U mnie dziś chyba apogeum choróbska... Jeszcze do kataru i zatkanego nosa doszedł kaszel. Ledwo dycham.
Rano się po prostu załamałam i z tej okazji jeszcze S dostał opierdziel bo stwierdził, że przecież mi przejdzie. A to że do tej pory było co dzień to gorzej i jeszcze do tego dochodzą ciążowe dolegliwości to niestety, ale nie nastroiło mnie optymistycznie... ehhh szkoda gadać. Faceci nigdy tego nie zrozumieją...

Z@t to faktycznie rodzice sobie zrobili z was opiekunów na weekend a sami poszli w tango... Słabo.
Jak im się o dziecku przypomni to nie zapomnij ich zdrowo opierdzielić. a gdyby mała się źle poczuła albo musielibyście odwołać imprezę w trakcie z ważnego powodu?! Zero wyobraźni.

 

[aknytsuJ]

Biedniutkie moje chore... Nie zazdroszczę wam.. Powiem szczerze ze jak przebywalam z dzieciakami szwagierki to bylam chora na okrągło, one tez byly permanentnie chore.. Bo ona ich ciągle wysyłała do szkoly i przedszkola takie zasmarkane.. Od kiedy nie przebywam z. Nimi (wczesniej po pracy jeździłam do mamy) to nawet kataru nie miałam.. Współczuję wam kochane..

Sunajka no teraz nareszcie mogę sobie nago polazis.. Spać nago tak jak lubię.. A tak to się nie dalo.. I pokochać się można normalnie a nie na bezdechu...

U mnie dziś dzień. Pelen wrażeń.. ES. Przytargał mi pralkę od swojej ciotki.. Ona chciała sie pozbyć bo kupiła nowa a jest calkiem sprawna wiec szkoda bylo wyrzucać a dla nas jak znalazł..po za tym zrobiliśmy drobne zakupy do mieszkania typu suszarka do naczyń.. A moja mama.. Kupiła mi blender który bardzo chciałam mieć.. Jest mi on niezbędny do zycia poprostu jeszcze jest możliwość zakupu do niej elementów dodatkowych co mnie cieszy

Kropelka a te podkladki na materacyk to drogie..?

 

[KRROPELKA]

z@t odebrali wkoncu dziecko? nie do pomyslnia...

aknytsuj ta nakladka po przecenie kosztowala mnie w przeliczeniu kolo 30zl. a to dobra rzecz. dodatkowa izolacjs materaca, ochrona. chociaz teraz wszyyskie przesxieradelka do lozeczka kuoilam podgumione wiec tez beda chronic.

 

[KRROPELKA]

ale tu cisza...
a ja dzis z grubsza spakowalam torbe do szpitala. musze jeszcze kilka kosmetykow dokupic. uprac jedna koszule nocna i dopakowac. i jeszcze jakies ciuchy tam dla siebie dopchnac. ale i tak wyszla wielgachna torba. a jeezcze trzeba jakas tprbe dla M spakowac.
ze nie wspomne o tym, ze musze pomyslec chociaz o jakiejs liscie rzeczy dla Filipa do spakowania. zeby jak przyjdzie moment to spokrzec na liste i wrzucic do torby i do babci.
jak tak pakowalam ta torbe to znow myslalam o porodzie. choc w sumie i bez torby o nim mysle. zeby juz bylo po. bo jakas panika zaczyna mnie ogarniac.

 

[Charlie20]

Ja tez juz powoli pakuje torbe , zastanawiam sie ile wziasc podkladow poporodowych i czy brac kosmetyki do pielegnacji dla małej ? Czy szpital ma to na miejscu ?

 

[marzena0188]

Witam dziewczyny ja mam termin na 22 marca i już nie moge doczekac sie

 

[sunajka897]

witam Was kochane u mnie torba jeszcze nie spakowana powoli też muszę ogarnąć temat zgromadziłam co prawda rzeczy poprałam i poprasowałam kwestia włożenia do torby
charlie co musisz wziąć to kwestia szpitala u mnie dają wszystko podkłady, ubranka dla maluszka, pieluszki, koszule do porodu tylko po porodzie i osobiste kosmetyki dla mnie muszę wziąć. Zapytaj położna na pewno powie.
Witaj marzena0188 zapraszamy do rozmów
z@t odebrali dziecko czy nocowało u Ciebie:-)

 

[z@t]

Cześć!
O 21 zadzwonili jakby nigdy nic jak tam impreza, czy się Basia bawi itd...a ja moje kładę o 20.30 normalnie, a po takiej imprezie j zabawie to wszystkie były mega zmęczone. Mówili że położyli telefon w salonie i mógł uciec zasięg... na 8 godzin. Sorry Ale jak ja bym zostawila dziecko u ludzi których dopiero poznałam( bo tak to ja rodziców Basi akurat wogóle nie kojarzyłam) to bym warowala na telefonie. W każdym razie powiedziała jej mama ze sporcie( jakichś wiadomościach) tata po nią przyjdzie. W efekcie wyszła przed 22 ziewajac, ale chociaż rodzice mieli wolną sobotę:-S
Przepraszam że tak tylko o sobie ale mam dosłownie chwilkę czasu i Łęce sprzątać dalej... Jutro koniec 35 tc i mam poczucie że to ostatnie chwile względnej "laby"