reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2015

ale Ci brzusio z@t nie daje spokoju
a prócz pessara masz jakieś leki?
to teraz jak będziesz chodzić co dwa tygodnie to przytyjesz jak się cukierków najesz u gina:-)
Aknytsuj a można wiedzieć cóż ten owy lekarz zrobił nie tak
pogoń moderatorki z dostępem, długo czekasz?

my dziś na kontrole szyjki wieczorem oby się znów nie skróciła. Często czuję jak mi maleństwo waliło szyjkę niezbyt miłe uczucie
 
reklama
Sunajka to ja bardzo mocno zaciskam kciuki!!! Nie wiem czy to objaw skracania szyjki czy po prostu tak bywa Ale w czasie gdy szyjka mi się zaczęła skracać, a potem gdy już wiedziałam że się skraca, szyjka mnie szczypala, to było takie bolesne szczypanie, a potem bolała. Właśnie po takim długim czasie szczypania na wizycie na której dowiedziałam się ze jest krótka, zastanawiałam się czy oby nie usłyszę że szyjka się przedwcześnie skraca.
Co ciekawe jak mam pessar, podczas skurczu nie czuję napierania na szyjke tylko na maksa jak podczas parcia:-Si podobno tak ma to działać:-)
Tak czy inaczej od razu dawaj znać, trzymam kciuki
 
dziewczyny a jak z wasza koscia lonowa? bo mnie przed swietami bolala nieprzyjemnie. wtedy zgonilam to na fakt, ze duzo stalam w kuchni. jakos podczas swiat i luzackim okresie po bol mi minal calkowicie. a w czwartek mialam ta glukoze. potem jechalam z praniem na dwie pralnie i nalatalam sie z 3 pietra do piwnicy. juz wieczorem poczulam kosc lonowa. ale sadzilam, ze pojde spac i tano mi minie. nie minelo. wlasxiwie caly piatek przelezalam robiac jedynie minimum. dzis jest poniedzialek. wszytsko robilam przez weekend na zwolnionych obrotach i minimum. a kosc lonowa jak chodze boli mnie tak jakby mnie kto tam z glana zaprawil... nawet rzut kamieniem do szkoly Filipa to byl dla mnie wysilek zeby dojsc. pamietam, ze z Filipem tez mnie ta kosc bolala. ale nie jestem pewna czy az tak.
 
Czesc brzuchatki :-)
sunajka naciskanie na szyjke jest nieprzyjemne,moj synus zazwyczaj wieczorem napiera i boksuje tam oj mam czasem wrazenie ze jak tak dluzej bedzie robic to sam wyskoczy :sorry: powodzenia na wizycie ;-)
Kropelka mnie czasem kosc lonowa dokucza jak wlasnie zbyt dlugo stoje,chodze czy siedze ale nie zawsze wiec jeszcze u mnie to jest znosne w miare.

Mnie od jakiegos czasu meczy zgaga,meczace bo jak zacznie dokuczac od rana tak trzyma az do wieczora czasem tylko wieczorami ale wtedy ciezko zasnac ehh z synkuem tez mnie tak meczylo.A u was jak tam,zgaga kogos meczy?
 
Ssabrinaa ja akurat zgagi nie mialm nigdy w zyciu. ani w porzedniej ciazy ani w tej ani pomiedzy. wiec tylko w teorii wiem co to znaczy. za to wzdecia to moj chleb codzienny niezaleznie od ciazy.
na teraz to w sunie gdyby nie ta kosc lonowa to byloby swietnie. na wzdecia wezme espumisan i jest spoko a z ta koscia to poza polezeniem nic mi nie przychodzi do glowy. a jak tak tylko bede lezec i zzrec to nie wiem ile jeszcze przytyje... niby wszyscy mi mowia, ze poszlo mi w brzuch i nigdzie indziej nie widac. no, ale fakty sa faktami i taka ilosc kilogramow nie mogla pojsc tylko w brzuch... :no:
 
Dzięki za kciukasy moja szyjka tez dziękuje :-)
mnie kość łonowa bolała jakiś czas temu jak się wszystko rozszerzało i poluźniało przeszło samo z siebie może nie wracać nie tęsknię :-)
zgagi w poprzedniej ciąży nie miałam za to w tej się pojawiają mogę długą przerwę w jedzeniu mieć a tu nagle zgaga jak się młody rozprostuje i podejdzie wysoko
po chwilowej zgadze np jak się skurczy i da żyć mojemu żołądkowi to mi w brzuchu burczy i jestem głodna że hej ze skrajności w skrajność
mi na pokonanie zgagi jogurt pomagał, a słodycze nie służą


mi tak brakuje z 10 cm między cycami a macicą
teraz zaczęło mi się ciężko oddychać a gdzie tu do końca macice miałam ostatnio ok 2 palców nad pępkiem w 27 tc
czuję jak rosnę brzuch mi się większy robi i skóra nad pępkiem swędzi jak się rozciąga pomimo smarowania
tak ten czas leci że niedługo będziemy zakładać listę z naszymi maluszkami żgutek ma na 27 lutego to nawet ok 10 może się w terminie wykluć
no chyba że Gosia nie da żyć mamie i wzniesie się na czołówkę

ogólnie dziewczyny meldować się proszę dawno wielu nie było dajcie znak życia że ok plisssssssssssssssssssssss
 
Sunajka ja juz dluzszy czas sapie jak jakis astmatyk. a w nocy mimo zimy musze miec okno otwarte w sypialni bo bym sie chyba zadusila. moj M, zmarzluch straszny, spi w pizamie, jakiejs mega grubej koldrze i podwojnie nakryty grubym kocem. oczywosxie jest w to wszystko zawiniety jak larwa w kokonie.
ja za to spie oddzielona od niego murem z rogala - jesli na plasko to na polsiedzaco a jesli na lewym boku to z rogalem miedzy nogami, na prawym boku to poleguje najwzyej chwilke. koldre mam ciensza niz M i na ogol jestem przykryta po szyje, ale nogi od kolan w dol mam odkryte bo mi w stopy goraco.
no a jak jestem w plenerze to idac dysze. zas na moje 3 pietro wchodze na raty. a i tak sxiagajac buty sapie i marze o sofie.
moje metody na wstawanie z s ofy czy z lozka to istna komedia. zreszta jak biore prysznic soedzac w wannie tez jest smiesznie. bo jak sie za bardzo skule to sie niemal duszs a jak sie wyprostuje to nie moge dosiegnac kranu...
nie wiem jak ja sie doturlam do porodu.
a dzis zeobilam sobie sama obdukcje po wczorajszym pokazie kaskaderskim i mam na nodze zaledwie bladego sinca a kostka drugiej nogi ciutke wrazliwa - ale ogolnie twarda widac ze mnei sztuka, bo nic mi nie jest :).
 
krropelka, mnie kość łonowa boli już od jakiegoś czasu. niestety niezależnie od aktywności.
najbardziej boli jak wstaję z pozycji siedzącej, jak się obracam z boku na bok i jak podnoszą jedną nogę, żeby np wytrzeć stopy po kąpieli.


Sssabrina, ja na zgage biore rennie albo ranigast max. dokucza mi bardzo i to w sumie nigdy nie moge zgadnąc kiedy zacznie. może nawet w środku nocy
 
Aknytsuj a można wiedzieć cóż ten owy lekarz zrobił nie tak

generalnie to uraczył mnie taką informacją na temat wykonanego zdjęcia Cytuję: "wie pani coś tam widać ale lepiej byłoby widzać gdyby nie było pani tak dużo" generalnie cham nawiązał do mojej sylwetki za co dostał bezczelny w ryj.. ;/

Co do dzisiejszej wizyty to Rafałek żyje serducho mu bije.. moja szyjka też jest w normie.. za to załamałam się wagą.. aż się poryczałam po wyjsciu z gabinetu.. coś strasznego..

jeśli chodzi o kość łonową narazie mam spokój.. w pracowni zmienili mi się uczestnicy i nareszcie mogę sobie posiedzieć nie musze biegać całe 8 godzin za moją Autystką kochana :)

oczywiście dostałam skierowanie na usg.. wiec musze się zapisać i w piątek mam isc na posiew..
 
reklama
Do góry