reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
Zarunia bidaku nie zazdroszczę rozstania teraz, ja mam tak 3-4 kg na plusie dzisiaj sobie ćwiczyłam bo pozbywam się boczków He He

KasikP pracowita jesteś dzisiaj, mmm kapuśniak jejku jak bym zjadła chyba jutro zrobię mam nadzieję że uda mi się wszystko kupić koło domu.
Z@t , Mamusia współczuję wam z tym atopowym zapaleniem biedne maluszki
Ooo Madwa dawno Cię nie było fajnie że czujesz już ruchy

KasikZ to trzymamy dalej kciuki za Was, ja tak z pigwa robilam i bardzo smaczna jako substytut cytryny
Margerrita masakra z tymi ludzmi

Ana mi się wypycha od 3 tygodni pepek, ja jak bylam dziewczynka mialam guziczek i marzylam żeby się schowal i teraz mój guziczek wychodzi He He bo mialam taką antenkę, dopiero jak stalam się nastolatka to troche się ukryla w brzuszku.

Iman na pewno maluszek

Kropelka jejku biedne dziecko ze tyle musi cierpiec z powodu AZS aż mi się płakać teraz chce. Trzymam kciuki za wizyte
Roni ale się naczekasz.
 
Kobita jupiii Tymek duzy chlopak ;-) nie tylko ja mam 450 g he he cieszę się ogromnie z wiadomości

Jeśli chodzi o pigwę to po prostu dałam plasterek tak jak sie daje cytryny plasterek pyszna herbatka, ostatnio w pracy mowili o jakims zasypywaniu cukrem i syropie z pigwy na zdrowie ale nie pamietam jak to robili
 
Co do przybierania na wadze, wciąż jestem na minusie. W pierwszych tygodniach schudłam 4 kg i przytyłam do tej pory 3 kg. Może nie powinnam tego pisać, ale cieszę się z tego. Niby dopiero piąty miesiąc i jeszcze mogę spooooro przytyć, ale nie chciałabym podwoić rozmiarów. A to się przecież niektórym kobietom w ciąży zdarza. Mam koleżankę co zyskała 30 kg...;/

KasikZ- bardzo CI współczuję tych wiadomości. Miejmy nadzieję, że to będzie tylko "kosmetyczna" wada i nie będzie miała wpływu na funkcjonowanie Małej. Na pocieszenie powiem Ci, że mam dwie śledziony i absolutnie żadnych objawów z tym związanych. A dowiedziałam się o tym będąc nastolatką, więc nie odczuwałam tego wcale.

Ja mam dopiero USG 31 października. Nie mogę się doczekać!!!;) Do tej pory miałam żarliwą nadzieję, że to chłopiec. A teraz z każdym dniem czuję coraz silniej, że to jednak jest dziewczynka. Żadna tragedia, trzeba się będzie po prostu przestawić:) Kiedyś może się uda chłopaka strzelić:p:p:p Po Kasikowych wiadomościach każda moja myśl teraz to "najważniejsze, żeby donosić i by wszystko było w porządku"
 
kobita, gratulacje! :)
Anulka, kciuki za jutro i daj znać, gdy tylko wrócisz :)
Patrycja, co do służby zdrowia to już się kilka razy wyżalałam, co sądzę na ich temat. Właśnie dlatego chodzę praktycznie wszędzie prywatnie, najgorsze są SOR-y, o przygodach tam też Wam wspominałam więc nie będę zanudzać :) i prawda jest taka, że w jednym szpitalu i nawet na jednym oddziale można spotkać dwóch zupełnie skrajnych lekarzy, czy pielęgniarki. Więc bez względu, czy to placówka prywatna czy publiczna, to warto się zorientować z kim mamy do czynienia.
Zapomniałam, która z Was pisała, ale mądre słowa - przy porodzie będę w nosie mieć, czy lekarz jest dla mnie miły. Niech wyciąga małego, sprawdzi, że wszystko z nim dobrze i pewnie pogna na kolejny poród... Ale po porodzie chciałabym mieć choć odrobinę pomocy i zainteresowania ze strony personelu. Po prostu lubię, gdy ludzie są dla mnie mili i ja też staram się taka być :)
A z tym pępkiem, to Patrycja też zauważyłam leciutkie zasinienie pępka. Choć bardziej rzuca się w oczy to, że zaraz mi wypadnie z brzucha :D Żgutek, ja zawsze miałam głęboko zawiązany i teraz jestem zdziwiona. A jako 15latka przekłułam pępek więc zakryty był kulką od kolczyka. Teraz mam dziurkę bo kolczyk trzeba było wyjąć ;)
Jakie te wasze bobasy duże! Ciekawe, ile ma mój. Pewnie mały jest bo słabo go czuję ;)

Ja pigwę na syrop robiłam tak, że wyparzałam słoiki, do miski wrzucałam pokrojoną i wypestkowaną pigwę, zasypałam cukrem (dość dużą ilością cukru) i czekałam dwa-trzy dni. Potem gdy zaczęła puszczać sok, wrzucałam do słoików i wygotowywałam. Do piwnicy i na zimę syrop do herbatki mniam :)
 
reklama
kobita super wiadomości i jaki duży bobas

Anulka trzymam kciuki
u mnie pępek też juz robi sie płytki od jakichś 2tyg...

Ana89 masz zupełne prawo iść do szpitala i sie rozejrzeć..nikt niema prawa tobie tego zabronić

ja mam wizyte we wtorek i jak zwykle juz stres

Ana ja pigwe tez zasypywałam..jak puściła sok to ...zalałam spirytusem......ale taki ulepek jakiś wyszedł
 
Ostatnia edycja:
Do góry