reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

dzień dobry, a co jeszcze nikt nie wstał? ja popijam kawkę, synek jeszcze spi.. bidulek rozchorował mi się, więc zostajemy w domu:confused2: próbuje umówić lekarza, ale oczywiście człowiek musi powisieć na słuchawce..

dawno mnie nie było i czeka mnie sporo zaległości, ktoś może streścić co słychać? nie wiem czy rzy moim chorowitku dane mi będzie wszystko nadrobić..

buziaki, miłego dnia
 
reklama
Hej :) konwalianka ja juz od jakiegos czasu w drodze do pracy :). A pibudka niestety kolo 6...dziewczyny pewnie z rana zajete szykowaniem sie I dzieci ;) biedny Twoj synek

Witamy kolejna mame :)
 
micela, normalnie miałabym za sobą już godzinkę pracy, no ale jestem w domku.. faktycznie mamy muszą wyprawić dzieciaki..a od marca nie będzie raczej mamy, która by nie była na nogach :rofl2:
 
Margerrita, witaj :) W końcu jeszcze bliżej jakaś dziewczyna.

Roni kochana, ja dopiero zauważyłam, że ty z Pruszcza, to jeszcze bliżej niż Margerrita! Będę w sobotę rano kilka godzin w Tczewie to Cię będę myślami napastować haha

Miałam zły sen dziś :-( dziecko miesiąc przed urodzone, nie chciał oddychać na początku, pielęgniarka nic mi nie pomogła tylko sie głupio patrzyła i teksty typu "o już oddycha". Nawet minuty położona nie byłam, i od razu do domu. Małe było chłopcem.
Zasnąć nie mogłam po tym....
Chyba mnie właśnie kopnęło, słabo jeszcze czuję ruchy.
 
Dzień dobry!
Ewa, Ty to nas wszystkie znajdziesz. :p
Witam nową Mamę! Uważaj, margerrita, za nami ciężko nadążyć! ;)
O nie, od rana boli mnie głowa... czyli będzie ciężki dzień. W dodatku tutaj jakieś wybijanie okna... na szczęście jutro Toruń, później tylko weekend tutaj i domek.
Dostałam się na magisterkę. ;)
 
Gratuluję dostania się i współczuję bólu.
Ja chyba wezmę się dziś za sprzątanie szaf z niepotrzebnych rzeczy, co przy wynoszeniu mebli będzie już szybciej. Może zaczniemy w tym tygodniu.
Jeszcze trochę to mi się siostra posypie, a nie chcę żeby farby śmierdziały dzidzi.
Powiem wam, że na to gardło mleko z miodem i czosnkiem nawet całkiem pomogło. Ale co to za podkołderniki potem były to sobie nie wyobrazicie :-) hahaha
 
Haha podkolderniki ;)Ewa mi sie jakos codziennie sni ze nie moge karmuc cyckiem ze przykladam dzidziula a tu nic. Ale Ty to mialas rzeczywiscie zly sen

Natalia,pieknie,gratulacje!!!
 
I ja się witam z rana.
Synek odprawiony do przedszkola, wiec spokojnie wciągam śniadanko.

Natalia gratulacje :), no i oby ból głowy zniknął natychmiast.

Witam nową mamusię :)

Ja ciągle walczę z kaszlem, już nie mam siły, aż cale podbrzusze pobolewa od tego :(

Trzymajcie się cieplutko.
 
Dzień dobry Brzuchatki

Ja dzisiaj od rana super humor brzuszek odpuścił, Wojtuś po prostu postanowił Mamie pokazać, że się przemęcza J

Dobrego dnia wszystkim bez dolegliwości, smutków, bólu głowy, jeśli dzisiaj ktoś wizytuje pozytywnych wyników.


Kradz wiem o czym mówisz jak już wróciła energia to od razu innym człowiekiem się jest , wspólczuje naszym kochanym koleżankom, które leżą ale niech leżą relaksują się i czekają z Nami na Luto-marzec.


Margeritta witaj J


Sealpup super, że się udało znaleźć, ja to bym chyba się za bardzo denerwowała gdybym nie słyszała.
Ja zastanawiam się nad detektorem oddechu jak się maluszek urodzi


Konwalianka wstał wstał tylko, że ja rano najpierw w pracy rozdanie zadań a potem dopiero kawka w miłym towarzystwie. Zdrówka dla synka


Ewa ale koszmarny sen współczuję nie dziwię się, że spać nie mogłaś.


Natalka współczuje to smaruj amolem zobacz co napisała Zarunia na bóle


Znów jak zwykle patrzę na ekran czytam posty uśmiech od ucha do ucha i łezki się kręcą.

Buziaki dla Was
 
reklama
Witam i ja, wlasnie dotarlam do pracy! :)

Zgutek ja sie jakos nie denerwowalam, bo chyba tym etapie to juz by sie cos bardziej dzialo gdyby bylo nie tak... Poza tym na usg i na wizycie u poloznej wszystko bylo ok, wiedzialam, ze serce bije tylko ze mnie sie nie udaje tego uslyszec. Co do monitora oddechu, mialam do elektronicznej niani, ale w koncu wylaczylismy, bo Adam spal tuz obok w koszyku, a mnie sie zdarzalo zapomniec wylaczyc jak go bralam polprzytomna w srodku nocy do karmienia. Umarlego by na nogi postawilo, wiec po kilku takich akcjach dalismy spokoj.

O rany, zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce. Nie dosc tego szefowa idzie od dzis na urlop i nie dosc, ze bede miala swoja piaskownice to jeszcze troche jej obowiazkow. A mnie sie taaaaaak nie chce, ze szok...
 
Do góry