reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
Rurka, mój starszy wczoraj pojechał na zieloną szkołę. Jutro wraca. Telefonu nie dałam, wiec nie nęka mnie co 5 min:-D;-).

Aga, śliczna córeczka! Mój potrafi czuwać nawet 3 godz, zwłaszcza wtedy jak wolałabym żeby spał. :eek:

Młody ma nowy pomysł na nocne przedstawienie. Uparcie próbuje usiąść:nerd:. Coraz wyżej się podnosi. A jak już dowie mój palec do przytrzymania, to nie ma opcji ze leży. Wstawię później foto.
I notorycznie się rozkrywa.

W weekend byliśmy w poznaniu na aerofestivalu. W sumie było fajnie, ale upał straszny. Na lotnisku jak na patelni.

Wczoraj złożyliśmy wniosek o paszport dla Michała. Myślimy nad wakacjami.
 
AgaMonika - śliczności. Widać po buzi, że dziewczynka :)
Franek też potrafi być aktywny 3 godziny. Zwykle jest to 2-3 godziny po południu.

Elżbietka - Franek też uparcie siada. Na szczęście zaczął się już pięknie i świadomie bawić zabawkami, więc to trochę odrywa jego uwagę od siadania. Lubię zwłaszcza jak leży w krzesełku do karmienia i jest przy mnie w kuchni. Kiedyś się szybko nudził a teraz miętosi zabawki, obraca w rączkach, próbuje włożyć do buzi a ja włączam radio i co chwila się wygłupiam, tańczę do niego i on się bardzo cieszy:) no i jak nie śpi, jemy wspólnie posiłki przy stole. Bardzo cenne chwile ;)

Rurka - trzymam kciuki za szybki powrót Zuzi:) do niedawna sądziłam że to dzieci tęsknią a rodzice szaleją ze szczęścia jak pociech nie ma:p
 
Rurka, dzięki :) nam przysługuje darmowa 5 w 1 ze względu na wcześniactwo, ale i tak jeszcze nie szczepimy. Tym bardziej, że ta morfologia taka kiepska i to już druga :( Lekarz na razie nic nie mówi i każe powtórzyć za 2 tygodnie.
Mamy też podawać leki krwiotwórcze, choć z czerwonymi krwinkami, hemoglobiną i żelazem na razie jest ok.
A czy któraś z Wad badała TSH maluszkowi i wie, jaka jest norma dla niemowląt?

Xenian, pierwsze słyszę o leczeniu coca-colą :D ale patent! najważniejsze, że podziałało :)
Przykre, że tak Cię potraktowali, nie myśl już o tym, a następnym razem spróbuj się nie dać i być asertywną, oni się tego nie spodziewają ;)

Agaawa, my też od soboty ćwiczymy m.Vojty. Mamy na razie jedno ćwiczenie. Potem dochodzą kolejne i robi się np. 2-3 po sobie, czy jak się osiągnie planowany trwały efekt po pierwszym ćwiczeniu, to wtedy już się go nie robi i przechodzi się do drugiego i cały czas robi się tylko jakieś jedno ćwiczenie?
Podobno rehabilitacja m.Vojty pomaga na kupki właśnie. U nas do tej pory pomagały masaże brzuszka i picie wody.
Zdrówka dla Piotrusia, oby się długo nie męczył z bólem...

AgaMonika śliczna :)
 
Milia - na żołądkowe problemy bardzo polecam coca- colę. Tłumi chęć wymiotowania i w magiczny sposób koi żołądek. Na początku ciąży dałabym się pociąć za pół szklanki. Ale chciałam, żeby było zdrowo... przy kolejnej pozwolę sobie raz na jakiś czas kilka łyków.

Też muszę zrobić Frankowi TSH bo ja mam niedoczynność a on ma strasznie suchą skórę i takie typowe suche placki na kolanach. Lekarz mówił, że nie powinien mieć problemów z tarczyca bo maluszki wtedy źle przybierają na wadze. Ale dla własnego spokoju zrobię mu pewnie badania. Małgosi pobierają z palca czy z żyły?
Norm nie znam ale powinny być opisane na wynikach.

Nie mogę się doczekać kiedy nam się pochwalisz Małgosią:)
 
Potwierdzam skuteczność coli na problemy zoladkowe. Cola to samo w sobie trucizna i skutecznie wybija bakterie i wirusy. Ja cierpię od lat na bóle żołądka, pół szklanki coli i po bólu. Działa też u moich dzieci które piją colę raz na pół roku z okazji różnych rotawirusow i tym podobnych.
 
Rurka, ale to jednodniowa wycieczka jak z przedszkolem?bo jak na noc bez Ciebie to rozumiem obawy i tęsknote, ale jak jedniowa to....no please0:);-)
 
Xenian super, ze cola pomogla :tak:. o patencie z podaniem cycka nie slyszlalam, ale skoro jest do tego rubryka i masz prawo to wymagaj. a babka tam nie jest po to zeby jej bylo wygodnie tylko zeby wykonywala swoja prace. wygodnie to moze miec na sofie w domu, po pracy.
masz nadal problem z sucha skora w zgieciu na szyi pod brodka? bo u Teosia odlrylam cos a la ni to suche ni to krostki, moze potowki. caly czas ma tam stykajace sie cialo i nawet trudno dptrzec by to umyc i wytrzec wiec w ogole nie mam pomyslu jak sie tego pozbyc.

czemu Wy wszytskie takie wlochate jestescie? nie moglybyscie sie podzielic? ja jak chce zrobic kitke to kupuje takie malutkie dzieciece gumeczki i oczywiscie je raz obkrecam. normalna gumke to bym chyba musiala 10 razy obracac.

a u nas jesien... doslownie... wieje i wszyscy w kurtkach a dzoeci w czapkach cienkich :szok:. ja zwariuje z ta pogoda. wcz to chociaz mozna bylo na lawce przysiasc a dzis? ehh... az sie nie chce wychodzic. no, ale co zrobic. predzej czy pozniej wyjde zeby dziecko przeiwetrzyc.

a moje dziecie jak mu dac grzechotke do reki to trzyma, ale mam wrazenie, ze bardziej ma scisnieta dlon niz chce trzymac. za to uwielbia na maxie tarmosic szeleszczacy lisc. no i dokuoilismy mu jedna zwisakaca maskotke, taka pszczolke z dzwoneczkiem w srodku. uwielbia ja lapac za skrzydelko i targac. ogolnie coraz dluzej wytrrzymuje na macie.

ale chyba wlasnie sie znudzil wiec koncze.
 
reklama
AgaMońika ale masz ślicznotkę! I staż tez piekny. U nas dziećmi nie obrodziły przez tyle lat, dopiero nam sie teraz cud trafił - czyli nasz Piotrus:)

milia to jest tak, ze ćwiczysz jedno, dwa, moze nawet trzy cwiczenia. Ja zaczynałam od jednego i przekrecanie na boczki przez dwa tygodnie. Potem doszło ćwiczenie na brzuszku. A ostatnio dostałam ćwiczenie na boczku ale tego pierwszego mam juz nie robic, bo cel tego pierwszego został osiągnięty. Na zajęciach Pani go ćwiczy jeszcze po swojemu. Tu chodzi o to, ze nie robisz duzo ćwiczeń, a regularnie dajesz sygnał do mózgu, żeby sie dobra pozycja utrwaliła. Chyba zbyt duzo razy tez powtarzać nie mozna. Ja powtarzam po dwa razy na każdą stronę każde ćwiczenie dwa- trzy razy dziennie. Efekty sa widoczne juz.

Moj piotrus nie idzie tak szybko w ruchu jak u synka Elzbietki - zazdraszczam tak pozytywnie. Ale za to glużenie i obracanie zabawek opanował jak złoto. Zaczyna przekładać z rączki do rączki powoli grzechotkę. A taką żabę na sprężynie potrafi dosięgnąć złapać w obie rączki i przyciągnąć świadomie do siebie. To tata go tej żaby nauczył:)

I mamy nową świadomą umiejetność. Wyciąga rączki jak chce żeby go wziąć i trzyma sie za szyję jak mała małpka:laugh2:

Rurka u nas masaże tez są takie, zawsze super pomagały, a teraz buuuuu... Dzisiaj po porannym stekaniu był tylko kleks, no ale zawsze to coś.

Acha! Byliśmy na USG bioderek - wszystko dobrze, nie ma odchyleń, ale musimy uważać, bo Piotruś nie ma jeszcze wogole zwapnialych kości. Opóźnia sie coś, ale to tez w normie. Pieluszkowac nie musimy, jedynie pilnować układania nóżek na żabkę.
 
Do góry