z@t
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2014
- Postów
- 2 431
Sofi nie znam nikogo z chodzikiem, ale wszyscy moi znajomi są raczej swiadomi i każdy z nas zaopatruje się w nieszkodzace gadżety. I absolutnie nie czuj że Cię obrażam czy coś, nie mam takich intencji...ale skoczek czy chodzik to bardzo szkodliwy gadżet dla...no muszę to powiedzieć leniwych rodziców. Pogadaj z ortopeda, fizjoterapeuta, pediatra, a nie słuchaj znajomych... Wiadomo że dzieciom się podoba wymuszona pozycja siedząca czy stojąca ale gdybym dawała mojemu dziecku tylko to co mu się podoba to by jadła samą czekoladę.pamiętam jak rehabilitowalam moją córkę, że absolutnym filarem, fundamentem zdrowego rozwoju rucbowefo to niewymuszanie pozycji których dziecko samo nie przyjmuje. Jeśli dziecko siedzi Ale samo nie siada to nie sadzamy, stymulujemy do nauki samodzielnego siadania z pozycji na brzuszku, nie chodzimy za raczki jak nie chodzi samo, nie stawiamy jak nie wstaje. To proste, wystarczy poczekać. A zamiast skoczka proponuję zakup trampoliny i samodzielne skakanie z dzieckjem, zamiast chodzika jest pchacz dla uczących się chodzić dzieci które same wstają.