reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2015

Witaj Milia
Ja już też nie prasuje sporadycznie te bardziej pogniecione rzeczy mamy dużo ciekawszych rzeczy do robienia ☺
Mój uwielbia spać rozwalony w wózku ostatnio jak za długo noszę to się denerwuje
I cycanie bez ceregieli aby się za bardzo nie zgrzac
Uwielbia golasa mógłby cały dzień wierzyć pupę jaka energia jest wtedy do zabawy
Co do spania zmienił tryb usnie po kąpieli na 30 min a potem bawi się do około 21 poje i sen do 4 lub 5
 
reklama
U nas kąpiel później jest, bo ok 22. I śpi roznie-albo do 4 albo do 6. Czasami kolo 2 steka, wiec daje smoka.
Po karmieniu teraz lepiej zasypia. Krócej uprawia kręcenie głową.
Teraz śpi tylko w body
 
Rurka, serduszko na szczęście w porządku :) jest jakiś drobny szmer i niedomykalność zastawki, ale podobno nie jest to nic groźnego.
O oczka bardzo się baliśmy, bo tutejsza okulistka nas mocno nastraszyła, okazało się jednak, że ona po prostu nie ma sprzętu (a może też kwalifikacji...), żeby badać niemowlęta... Skierowała nas do Katowic, już właściwie kazała nam się umawiać na operację "o ile w ogóle jest jeszcze możliwa", bo wg niej retinopatia pewna. Okazało się, że nic takiego strasznego się nie dzieje. Kontrolujemy się już tam, byliśmy już 2x w tej klinice i kolejną kontrolę mamy w listopadzie.
Na laryngologa czekamy jeszcze niestety, mamy termin dopiero na koniec czerwca, badania w szpitalu wyszły do kontroli.

Radzimy sobie już znacznie lepiej, Małgosia jest słodka i bardzo kochana :) ale początki były bardzo ciężkie... różne skrajne emocje, złe myśli, niekontrolowany płacz ni stąd ni zowąd... nie wiedzieliśmy co dalej, co powinniśmy robić, gdzie się udać, jak to wszystko będzie teraz wyglądało... Ciągle jest ciężko i zdarzają się takie chwile, kiedy łzy nagle napływają, często bez powodu. Dobijają kolejki do specjalistów, a nawet do poradni pedagogiczno-psychologicznej, która wydaje orzeczenie o potrzebie wczesnego wspomagania. A przynajmniej tutejszy ośrodek wczesnego wspomagania funkcjonuje tak jak szkoły, w roku szkolnym, czyli zaraz zaczyna wakacje i załapiemy się dopiero od września. Małgosia będzie miała prawie pół roku...

Z@t, czytałam na ten temat, też chcieliśmy Bobath, ale nie mamy dostępu :( spróbujemy Vojtę i zobaczymy, jesli pojawi się jakaś awersja na dotyk, wycofanie się dziecka, to nie będziemy tego robić...

Wasze maluszki super się rozwijają :) Moja dopiero od kilku dni zauważa karuzelę i skupia się na niej tylko przez chwilę. I dziś pierwszy raz położyłam ją na macie, była zaciekawiona w pierwszej chwili, oglądała jeden obrazek i lusterko, ale chyba za dużo bodźców, bo zaraz potem zaczęła płakać. Nie sięga jeszcze po zabawki. Wasze już chyba wszystkie bawią się na macie?

Dziś też była w samym body z krótkim rękawem i przykryłam ją cienką tetrą od słońca, sama się sparzyłam na czerwono na dzisiejszym spacerze do poradni, do tej pory piecze mnie skóra.
 
Milia - a tarczyca w porządku? Bo wiem że też często jest z tym problem. Najważniejsze, że Małgosia się rozwija. W swoim tempie, ale idzie do przodu. Samo wcześniactwo jest ogromnym obciążeniem, wierzę, że jest Ci ciężko. Mam wśród znajomych chłopca z zespołem Downa i jest tak przekochany, że jeszcze nie znałam takiego słodziaka. Rozwijał się wolniej, zaczął chodzić jak miał dwa lata i jako pięciolatek nie mówi za wiele, ale badania stwierdziły, że ma iloraz inteligencji w dolnej granicy zdrowego dziecka więc ma ogromne szanse poradzić sobie w "normalnej" szkole. Więc trzymam kciuki, żeby Małgosia była zdrowa. Na pewno macie z niej wielką pociechę.

U nas takich upałów nie ma. Takie 15 C w porywach do 20.

Kąpiemy Franka między 20.00-21.00 i kiedyś zasypiał po 22.00 a teraz już ok. 20.00 jest zmęczony. Zwykle do 21.00 już śpi. Czasem dam mu cyca przed północą jak się wierci i wstaje na jedzenie raz lub dwa razy w nocy. Jeszcze się nie zdarzyła noc ciurkiem przespana.
 
Ja nic nie sterylizuję, bo nic nie używam oprócz cycka mojego. A smoczek czasem płukam wodą przegotowaną z czajnika. Wczoraj wieczorkiem koło 20- tej byliśmy na drugim spacerze przed snem, wyjęłam małego z wozka w parku, pieknie oglądał drzewka i okolice i przyleciał mały piesek, który go lizał po nóżkach. Najpierw chciałam go odsunąć, ale potem pozwoliłam, my w domu mamy kota persa, niech sie przyzwyczaja do bakterii zwierzakowych, my kochamy zwierzęta. Takze stopy wylizane juz miał:)

milia super, ze córeczka sie ładnie rozwija, niech idzie swoim tempem. Ale zobaczysz dużą poprawę po ćwiczeniach. Im szybciej rehabilitacja tym lepiej.

Dziewczyny, pls nie powtarzające obiegowychopinii o Vojcie, bo potem inne mamy to czytają i sie boją. Ja sama sie naczytalam i nawet chciałam zrezygnować. Ale to nie jest prawda, ze to jest bol, czy mordęga. Dopóki nie zrobiłam pierwszego cwiczenia sama z małym, to tez mi sie wydawało, ze jego tak boli. Ale okazało sie, ze ucisk który używam jest tak mały, jakbym go za rączkę złapała, dzieci krzyczą bo nie chcą robic tych pozycji, w ktore sie je układa, bo mają juz zaburzony wzorce ruchu i jest im nienaturalnie. My od poniedziałku uczymy sie kolejnego układania - cwiczenia i juz wczoraj było ok. Młody krzyczy, bo mu tak "strasznie zle", ale oczy ma suche, jak tylko kończymy to uśmiech od ucha do ucha. Gdyby było inaczej, to pewnie tez bym sama zrezygnowała. Owszem ten wrzask dzieci wyglada strasznie, ale to tylko pozory. A podobno spektakularne poprawy są po tych ćwiczeniach. My juz z tygodnia na tydzien lepiej sie rozwijamy.
 
Ostatnia edycja:
Ja właśnie sterylizuję przed każdym użyciem butelki i ściągaczkę (ale używam sporadycznie) a smoczki raz na dzień zbieram wszystkie, myję i sterylizuję w mikrofalówce. Ale nie jestem jakaś ześwirowana na tym punkcie- jak smoczek upadnie na podłogę to nie biegam pod wrzątek za każdym razem. Pytam o to bo bym już chciała dać sobie spokój z wyparzaniem ściągaczki.

W niedzielę byliśmy u znajomych i oni mają pieska. Też właśnie lizał chwilę Franka po nogach i rękach, nie miałam nic przeciwko. Niech się dziecko uczy kontaktu ze zwierzętami.

Jak się czujecie? Doszłyście już w 100% do siebie po porodzie? Ja mogę powiedzieć, że czuję się całkiem nieźle. Jedynie blizna mnie swędzi nieziemsko i od dwóch tygodni wypadają mi włosy garściami. Są wszędzie, dzisiaj nawet znalazłam jednego we frankowym pampersie:/
 
Xenian, ją wyparzalam sciagaczke, ale już mi sie znudziło i nie robię tego już :-)
włosy mi leca masakrycznie, chyba będę łysa :-(
 
Ja wyparzam smoczka raz na jakiś czas, jak upadnie to spłukuje pod kranem.
Laktacji jak używam, to myję tylko pod bieżącą wodą. Butelki&smoczki od butelki myje albo w zmywarce albo normalnie pod bieżącą wodą z płynem do mycia naczyń.

Trochę martwi mnie&mam juz dość ulewania Michalowego.

Co do mojego samopoczucia. Chyba normalnie. W bliźnie wrastaja mi trochę włosy i to swędzi. poza tym wstrętny brzuch o konsystencji galaretki albo i kisielu:baffled:.
Włosy trochę wypadają, tak jak przed ciążą chyba. Na razie mam ich spory zapas.aczkolwiek łazienkę musze częściej odkurzac przez te włosy na podłodze.

Dziś pół dnia graliśmy w monopoly. Syn ograł nas do zera:eek:
 
reklama
Witaj Milia :-)

Agaawa synek miał wzmożone napięcie mięśniowe i też był rehabilitowany metodą Bobath i Vojty. Pamiętam, że trochę protestował, ale postępy robił bardzo szybko.

Sofi, Elżbietka czy wasze maluchy ulewały od początku czy po jakimś czasie? Bo moja zaczęła ulewać dopiero po miesiącu.

Dziewczyny, sterylizujecie jeszcze sprzęty? Ściągaczki, butelki, smoczki?
My używamy tylko smoczka, ale nie sterylizuje tylko zalewam wrzątkiem.

Elżbietka zdolnych masz chłopaków :yes: nasza najstarsza zapragnęła uczyć się gry na fortepianie, lekcje zaczyna od września. Ciekawa jestem czy jej się spodoba?

Ja prasuje tylko to co mocno pogniecione i to przed samym wyjściem.
Kąpiemy około godz. 19.00-20.00, na noc zasypia około 22.00, a budzi się ze 2, 3 razy w nocy. Też nam się jeszcze nie zdarzyła cała nocka przespana:hmm:
Wczoraj byliśmy na badaniu bioderek i niestety przykurcz jednostronny i poduszka Frejki nas czeka przez 6 tygodni:no2:
 
Do góry