reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
U nas odwrotnie, najpierw przewijanie, później karmienie - tak uczyła nas położna i wydaje się ok. Mały je w komfortowych warunkach, a nie z pełną pieluchą.
Xenian, jakoś wróciłam do poprzednich wpisów i doczytałam, ze miałyśmy bardzo podobne porody ;)
 
Tez mamy Nuka ale pytam Elżbietko bo wczoraj dorwalismy Smoczek Dynamicczny Lovi i Rafał. Wlasnie nim strzela jak sprężynka.. Jak Twój Michaś. Az do szafki :) hahah.. Ale Nukiem tak nie robi :)

U nas z przewijaniem i karmoeniem jak u Elżbietki.. Bo czasem maly się tak rozluźni przy karmieniu ze idzie kupa wtedy.. I zaś trzeba.. Czasami widać ze sie skupia wiec daje mu cyca bez przewijania i w połowie jest ta kupka.. Wtedy przewijamy i kończymy jeść
 
Ostatnia edycja:
u nas z uwagi na brak kup .. najpierw przewijanie bo inaczej o zaraz czkawka jak po karmieniu zacznę ją maltretować :-)
 
reklama
Zuza jakby ciut ciut lepiej ... ale ciągle gorączkuje i odkrztusza .... kaszel nadal ją męczy.

Ale mój chrzesniak ma 10 lat i uwaga ... zachorował na krztusiec! !!
 
Do góry