reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Wołomina

Duralex czuje się w miarę dobrze tylko główka boli, maluszek też super jutro lub pojutrze powinni wyjść do domu :) Czekamy z niecierpliwością :)
 
reklama
O to znakomicie, ze wszystko ok u Duralex:)

Brejka moj M tez 2 tygodnie przenoszony i ja rowniez:szok: Tak sie balam, ze wczesniej urodze, a moze sie okazac, ze przenosze, a tez bym nie chciala, bo juz mi ciezko i upaly wracaja:(
Podlogi mylas?To podobno najlepsze z przyspieszaczy;-)
 
Nie moge przestac myslec o tej dziewczynie...dla niej to juz jest wszystko jedno, ale rodzina...cos nieprawdopodobnie smutnego:-(
 
Hejka ja nadal w domku, ktg podobno piękne, skurcze są takie do 40 % więc mizerne :/ Pytałam się o te cc to lekarz powiedział żebym się nie martwiła że damy radę itd. Troszkę mnie pocieszył no ale dalej muszę czekać :(
 
Aha, najwazniejsze, ze Cie uspokoil...a z jakim lekarzem rozmawaialas no i czy tlumy na porodowce?:)
 
Rozmawiałam z moim lekarzem innego to bym się nie pytała.Na porodówkę to akurat nikogo nie było, tylko cc było bo akurat Zdun robił. Za to na ktg to troszkę nas tam było, jak przyszłam o 12 to byłam 3 w kolejce :) No i wiecie co wszystkie miały takie małe brzuszki a ja normalnie jakbym słonia połknęła :D A jak weszliśmy na korytarz to usłyszałam szept : ojej jaki wielki brzuch :D
 
reklama
Brejka nawet niech Ci do głowy nie przyjdzie przejmowanie sie takimi tekstami:) Po pierwsze, to Twoja coreczka prawie 4 kg wazy, wiec gdzies musisz ją zmieścić, a po drugie, to na pewno wyglądasz prześlicznie:)
Przepraszam, ze drążę temat, ale u mnie może być podobna sytuacja z wagą malej i zastanawia mnie, jak Zdun chce to rozwiązać...ze zaczniesz silami natury, jak juz sie zacznie, a potem co, w pewnym momencie zadecydują o tym czy cc czy jednak nie?

Bylam dzisiaj w Ikei i taka jestem zadowolona, bo zawsze, jeszcze przed ciążą widzialam w tym sklepie tyle ciężarowek i tak mnie rozczulaly, jak pchaly te wózki i buszowaly w kąciku dla malucha...zawsze też tak chcialam:-)Ale nie mogąc wychodzic z tego cholernego domu przez 2,5 m-ca, ominęły mnie te male "przyjemności". Teraz juz 37 t.c. kończę, wiec pozwoliłam sobie na zakupowe szaleństwa i złaziłam sie, ze ulala, ale ile frajdy mialam:-) Jak M sprawdzi stan konta, to się zdziwi:-D
Już jestem spokojna i wiecie o ile mniej brzuch mi się stawia-psychika jest najwazniejsza...szkoda tylko, ze nie mozna sie zaprogramowac na taki luz psychiczny nawet, jak jest źle...:)
 
Do góry