reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

dziubasek - nadal robię kaszki na wodzie, tylko mleko daje do popijania :-) bo Gaja i tak butli nie tknie, wszystko przez słomke pije..
patewka - hahaha, myślisz, że na zimę zapasy tłuszczyku robię? hmm... to ostra zima chyba będzie ;-)
jagoda - dla nas mogłabyś taki pokaz zrobić!! w ramach aktywnych mam :-0

znalazłam filmik sprzed iesiąca: Gaja sprząta, a jak sę śmietki skońćzyły to sama sobie wyprodukowałą, hahaha
[video=youtube;3xX8rg9r8Sw]http://www.youtube.com/watch?v=3xX8rg9r8Sw[/video]
 
reklama
IzaBK u Ciebie nie ma co sprzątać, podeślij Gaję do teściowej ;-) - hihihi. U mnie Krystian sprzątał a Ignacy od razu zaczyna drzeć chusteczki na kawałki.
Tak tylko ja sobie zadekowałam wszystkie popołudnia prawie i teraz mogę się spotykać ale tak maks. do 16 (o ile w tym dniu nie mam jeszcze czegoś). Ale zapraszam do mnie w godzinach przed 16 urządzę pokaz na miejscu :-).
Po za środą, bo mam ten pokaz.
Weekendy niestety najbliższe trzy mam już rozplanowane.

A jutro muszę się wybrać po warzywa na targ, ale wcześniej nas czeka wizyta na Drzymały i pewnie po wizycie pójdziemy. Ignaś od 02 sierpnia nie był ważony ani mierzony już trochę za długo.

Aha jak się spodobam to będę prowadziła po godzinie warsztatów z dziećmi z podstawówki okolicznej w ferie w ramach zima w mieście czy coś takiego (to co firma naszej pedagog organizuje w ferie i w wakacje).
 
Ostatnia edycja:
Weekendy niestety najbliższe trzy mam już rozplanowane.

Najblizszy za to, chyba każda ma - ;-) toż to 1 listopada wypada:-D
No ale super ze po kosciach sie rozeszlo...

Gaja na filmie juz baaardzo duza pannica, ale ciarki mnie przeszly jak kawalek chusteczki buzia oderwala... :baffled: bo pamietacie - Jula papierkiem sie wlasnie zadlawila...
 
Patewka, trzymam kciuki żeby Julcia zdrowa była! My posiedzieliśmy w piątek w domu, poleczyliśmy się troszkę i w sobotę jak nowo narodzeni byliśmy :)
Przyjęcie super, bawiliśmy się do 3 w nocy, chrzciny też się udały, ale po takim imprezowym weekandzie jestem mega zmęczona i dziś mam dzień wyrodnej matki i na spacer dziecka nie wzięłam :( bawiliśmy się w domu, a jak miał Olaf pierwszą drezmkę to sama się położyłam soać na 40 min i chyba zaraz powtórzę tę czynność. Muszę odzyskać siły :)
To na najbliższe spotkanko weź ciuszki ze sobą :)

Iza, GAja strasznie wyrosła :) Puściłam ją Olafciowi i się bardzo śmiał do niej i wyglądał na zawstydzonego momentami :)

Jagoda, no ten pokaz dla nas to koniecznie musi się odbyć :) Trzymam kciuki żebyś się spodobało i prowadziła zajęcia w ferie :)
 
dziubasek - pewnie sie Olafkowi podoba taka pracowita dziewczyna i moze jakies plany snuc zaczal, dlatego sie zawstydził ;-)
oj. chciałabym zeby wyrosła.. ona powaznieje, ale jest taakaa maleńka :-(
patewka - Gaja raczej sie nie zakrztusi papierem to pod tym wzgledem niezwykłe dziecko - nie wpycha wszystkiego do buzi, a jak coś tam wezmie, np kawalek papierka, to przychodzi do mnie wypluć :-D

jutro niestety odpadam, jade na lubelskie cmentarze..

dziewczyny, polećcie ortopede i ortopede dzieciecego - na NFZ koniecznie, z krótkim terminem i najlepiej po zachodniej stronie wawy, o ile nie w pruszkowie ;-)
 
Ostatnia edycja:
IZa nie narzekaj, skoro maleńka widać taka jest, ciesz się, że masz mniej do dźwigania i w chuście dłużej ponosisz! A może Gaja wystrzeli w górę w późniejszym wieku?!?! tego nie wiesz...
Ortopedy nie mam żadnego na NFZ do polecenia, mam prywatnie prof. ortopedii dziecięcej, który dojeżdża do domu.
Szkoda z jutrem...jakoś trudno Was dorwać od ostatniego spotkania w wakacje.

Patewka jak Julcia? piszecie się na jutro?
 
IzaBK ja też Ci nie pomogę, bo ja jeżdżę na Szlenkierów ale nie jestem zadowolona, niby ten drugi ortopeda jest sympatyczny i wygląda na kompetentnego (w odróżnieniu od tego pierwszego) ale prawdę mówiąc skierowania na usg też nie dał.
Dziewczyny coś się kiedyś chwaliły, że w Grodzisku jest jakaś klinika z ortopedami na NFZ i że wszystkie badania robią i w ogóle super hiper.
Wiesz ktoś mi kiedyś mówił, że Kłoszewskiego w którejś klinice przyszpitalnej na NFZ można dorwać. Ale dokładnie to nie wiem, jedna mama w piaskownicy mówiła, że jeździ do niego państwowo ale już nie pamiętam dokładnie.

Ignaś kaszle nadal, nadal nie ma gorączki i jest osłuchowo czysty. Ale jak go dziś pediatra posłuchała "w akcji" to poleciła włączyć antybiotyk. Podobno jest epidemia bezszmerowego zapalenia płuc.

A ja Ignaca ciągle miałam za takiego kurczaka, a on wyciągnął się w górę i teraz jest tylko 0,5cm krótszy i waży tyle co Krystian w tym wieku. Tak więc szykuje się następny wysoki i szczupły kawaler.
 
Iza - chodze na Roemera - jestem zadowolona, ale raczej nie ma krotkich terminow. Aktualnie rejestrujemy sie raz na pol roku (i z takim wyprzedzeniem).

J@goda - dziwne z tym zapaleniem pluc :confused: - przeciez mozna inaczej potwierdzic, antybiotyk dawalabym niemowlakowi tylko gdy jest 100% pewnosci :baffled:. W sumie nawet nie wiem czy macie zwierzaka w domu, ale tak mi sie przypomnialo :-) - dziewczyny na kwietniowkach pisaly ze podobny kaszel byl spowodowany przez psa - musieli sie po prostu odrobaczyc. :-D

Dziubasku u nas katar w odwrocie :-) - zdecydowanie jest go mniej niz wczoraj. Wiec co - zoo? 10:30? Aha, wiesz moze czy dziala knajpka przy sloniarni (lub podobne miejsce czyli gdzies gdzie ciepla herbatke da sie wypic i samemu sie ogrzac?) bo mimo ze swieci slonce to na dworze jest chlodno. Jula nie jezdzi juz w spiworku i boje sie siedziec z nia ponad 40 minut ciurkiem na dworze.
 
Patewka zwierzaków nie mamy, to jest infekcja bakteryjna, ja też nie chcę, żeby przerodziła się w coś super mocnego a po tym jak się rozkręca to niestety można przeoczyć łatwo moment, kiedy jeszcze będzie możliwe leczenie domowe a ja do szpitala nie chcę. Moja pediatra jest wyjątkowo anty antybiotykowa i jeśli widziałaby szanse wyleczenia bez to by zastosowała. Co do metod to jeśli nie słychać oskrzelowo to jedynie zdjęcie RTG potrafi potwierdzić co oznacza szpital, no i zdjęcia rentgenowskie też nie są takie bezpieczne dla maluchów. W sumie nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy bardziej niebezpieczne jest zażycie antybiotyku o szerokim spectrum czy wykonanie RTG całej klatki piersiowej ?
A Igi jest jeszcze w dobrym stanie. Początkowo pediatra chciała czekać i jeszcze sam berodual stosować i syropki ale jak usłyszała jak Igi się dusi to stwierdziła, że to nie ma sensu.
No ja jej wierzę, bo to doświadczona pediatra.
 
reklama
Patewka umówmy się o 10.30 a najwyżej się spóźnię bo jutro rano mam badanie gluzkozy 75g i badanie krwi godzinę i 2 godziny po więc nie wiem o której wrócę i na którą się wyrobimy. JAk dojdziemy do ZOO to zadzwonię i się znajdziemy.
Kawiarenka przy słoniarni powinna być czynna to chyba jedyne takie miejsce czynne cały rok w zoo.

Jagoda, zdrówka! I jeszcze raz zdrówka dla Igiego! Biedaczek :(
 
Do góry