reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

dziubasek - nadal robię kaszki na wodzie, tylko mleko daje do popijania :-) bo Gaja i tak butli nie tknie, wszystko przez słomke pije..
patewka - hahaha, myślisz, że na zimę zapasy tłuszczyku robię? hmm... to ostra zima chyba będzie ;-)
jagoda - dla nas mogłabyś taki pokaz zrobić!! w ramach aktywnych mam :-0

znalazłam filmik sprzed iesiąca: Gaja sprząta, a jak sę śmietki skońćzyły to sama sobie wyprodukowałą, hahaha
[video=youtube;3xX8rg9r8Sw]http://www.youtube.com/watch?v=3xX8rg9r8Sw[/video]
 
reklama
IzaBK u Ciebie nie ma co sprzątać, podeślij Gaję do teściowej ;-) - hihihi. U mnie Krystian sprzątał a Ignacy od razu zaczyna drzeć chusteczki na kawałki.
Tak tylko ja sobie zadekowałam wszystkie popołudnia prawie i teraz mogę się spotykać ale tak maks. do 16 (o ile w tym dniu nie mam jeszcze czegoś). Ale zapraszam do mnie w godzinach przed 16 urządzę pokaz na miejscu :-).
Po za środą, bo mam ten pokaz.
Weekendy niestety najbliższe trzy mam już rozplanowane.

A jutro muszę się wybrać po warzywa na targ, ale wcześniej nas czeka wizyta na Drzymały i pewnie po wizycie pójdziemy. Ignaś od 02 sierpnia nie był ważony ani mierzony już trochę za długo.

Aha jak się spodobam to będę prowadziła po godzinie warsztatów z dziećmi z podstawówki okolicznej w ferie w ramach zima w mieście czy coś takiego (to co firma naszej pedagog organizuje w ferie i w wakacje).
 
Ostatnia edycja:
Weekendy niestety najbliższe trzy mam już rozplanowane.

Najblizszy za to, chyba każda ma - ;-) toż to 1 listopada wypada:-D
No ale super ze po kosciach sie rozeszlo...

Gaja na filmie juz baaardzo duza pannica, ale ciarki mnie przeszly jak kawalek chusteczki buzia oderwala... :baffled: bo pamietacie - Jula papierkiem sie wlasnie zadlawila...
 
Patewka, trzymam kciuki żeby Julcia zdrowa była! My posiedzieliśmy w piątek w domu, poleczyliśmy się troszkę i w sobotę jak nowo narodzeni byliśmy :)
Przyjęcie super, bawiliśmy się do 3 w nocy, chrzciny też się udały, ale po takim imprezowym weekandzie jestem mega zmęczona i dziś mam dzień wyrodnej matki i na spacer dziecka nie wzięłam :( bawiliśmy się w domu, a jak miał Olaf pierwszą drezmkę to sama się położyłam soać na 40 min i chyba zaraz powtórzę tę czynność. Muszę odzyskać siły :)
To na najbliższe spotkanko weź ciuszki ze sobą :)

Iza, GAja strasznie wyrosła :) Puściłam ją Olafciowi i się bardzo śmiał do niej i wyglądał na zawstydzonego momentami :)

Jagoda, no ten pokaz dla nas to koniecznie musi się odbyć :) Trzymam kciuki żebyś się spodobało i prowadziła zajęcia w ferie :)
 
dziubasek - pewnie sie Olafkowi podoba taka pracowita dziewczyna i moze jakies plany snuc zaczal, dlatego sie zawstydził ;-)
oj. chciałabym zeby wyrosła.. ona powaznieje, ale jest taakaa maleńka :-(
patewka - Gaja raczej sie nie zakrztusi papierem to pod tym wzgledem niezwykłe dziecko - nie wpycha wszystkiego do buzi, a jak coś tam wezmie, np kawalek papierka, to przychodzi do mnie wypluć :-D

jutro niestety odpadam, jade na lubelskie cmentarze..

dziewczyny, polećcie ortopede i ortopede dzieciecego - na NFZ koniecznie, z krótkim terminem i najlepiej po zachodniej stronie wawy, o ile nie w pruszkowie ;-)
 
Ostatnia edycja:
IZa nie narzekaj, skoro maleńka widać taka jest, ciesz się, że masz mniej do dźwigania i w chuście dłużej ponosisz! A może Gaja wystrzeli w górę w późniejszym wieku?!?! tego nie wiesz...
Ortopedy nie mam żadnego na NFZ do polecenia, mam prywatnie prof. ortopedii dziecięcej, który dojeżdża do domu.
Szkoda z jutrem...jakoś trudno Was dorwać od ostatniego spotkania w wakacje.

Patewka jak Julcia? piszecie się na jutro?
 
IzaBK ja też Ci nie pomogę, bo ja jeżdżę na Szlenkierów ale nie jestem zadowolona, niby ten drugi ortopeda jest sympatyczny i wygląda na kompetentnego (w odróżnieniu od tego pierwszego) ale prawdę mówiąc skierowania na usg też nie dał.
Dziewczyny coś się kiedyś chwaliły, że w Grodzisku jest jakaś klinika z ortopedami na NFZ i że wszystkie badania robią i w ogóle super hiper.
Wiesz ktoś mi kiedyś mówił, że Kłoszewskiego w którejś klinice przyszpitalnej na NFZ można dorwać. Ale dokładnie to nie wiem, jedna mama w piaskownicy mówiła, że jeździ do niego państwowo ale już nie pamiętam dokładnie.

Ignaś kaszle nadal, nadal nie ma gorączki i jest osłuchowo czysty. Ale jak go dziś pediatra posłuchała "w akcji" to poleciła włączyć antybiotyk. Podobno jest epidemia bezszmerowego zapalenia płuc.

A ja Ignaca ciągle miałam za takiego kurczaka, a on wyciągnął się w górę i teraz jest tylko 0,5cm krótszy i waży tyle co Krystian w tym wieku. Tak więc szykuje się następny wysoki i szczupły kawaler.
 
Iza - chodze na Roemera - jestem zadowolona, ale raczej nie ma krotkich terminow. Aktualnie rejestrujemy sie raz na pol roku (i z takim wyprzedzeniem).

J@goda - dziwne z tym zapaleniem pluc :confused: - przeciez mozna inaczej potwierdzic, antybiotyk dawalabym niemowlakowi tylko gdy jest 100% pewnosci :baffled:. W sumie nawet nie wiem czy macie zwierzaka w domu, ale tak mi sie przypomnialo :-) - dziewczyny na kwietniowkach pisaly ze podobny kaszel byl spowodowany przez psa - musieli sie po prostu odrobaczyc. :-D

Dziubasku u nas katar w odwrocie :-) - zdecydowanie jest go mniej niz wczoraj. Wiec co - zoo? 10:30? Aha, wiesz moze czy dziala knajpka przy sloniarni (lub podobne miejsce czyli gdzies gdzie ciepla herbatke da sie wypic i samemu sie ogrzac?) bo mimo ze swieci slonce to na dworze jest chlodno. Jula nie jezdzi juz w spiworku i boje sie siedziec z nia ponad 40 minut ciurkiem na dworze.
 
Patewka zwierzaków nie mamy, to jest infekcja bakteryjna, ja też nie chcę, żeby przerodziła się w coś super mocnego a po tym jak się rozkręca to niestety można przeoczyć łatwo moment, kiedy jeszcze będzie możliwe leczenie domowe a ja do szpitala nie chcę. Moja pediatra jest wyjątkowo anty antybiotykowa i jeśli widziałaby szanse wyleczenia bez to by zastosowała. Co do metod to jeśli nie słychać oskrzelowo to jedynie zdjęcie RTG potrafi potwierdzić co oznacza szpital, no i zdjęcia rentgenowskie też nie są takie bezpieczne dla maluchów. W sumie nie jestem w stanie odpowiedzieć, czy bardziej niebezpieczne jest zażycie antybiotyku o szerokim spectrum czy wykonanie RTG całej klatki piersiowej ?
A Igi jest jeszcze w dobrym stanie. Początkowo pediatra chciała czekać i jeszcze sam berodual stosować i syropki ale jak usłyszała jak Igi się dusi to stwierdziła, że to nie ma sensu.
No ja jej wierzę, bo to doświadczona pediatra.
 
reklama
Patewka umówmy się o 10.30 a najwyżej się spóźnię bo jutro rano mam badanie gluzkozy 75g i badanie krwi godzinę i 2 godziny po więc nie wiem o której wrócę i na którą się wyrobimy. JAk dojdziemy do ZOO to zadzwonię i się znajdziemy.
Kawiarenka przy słoniarni powinna być czynna to chyba jedyne takie miejsce czynne cały rok w zoo.

Jagoda, zdrówka! I jeszcze raz zdrówka dla Igiego! Biedaczek :(
 
Do góry