reklama
dziubasek - a w przyszłym tygodniu? moze w poniedzialek?:-) a Ty już szósty miesiąc, no coś podobnego
menu.. niech pomyślę:
pierwszego dnia dla rodziny: rybka, rosół, schab duszony z kuskusem i sałatką z pekińśkiej, owoce, ciasto, tort.
drugiego dnia dla znajomych z dziećmi: rosół, sałatka grecka, sałatka z kurczakiem, chleb własny, pomidory, machewki, ogórki, jogurt, sałatka owocowa, ciastka.
Przyszły tydzień - zupa dyniowa codziennie
menu.. niech pomyślę:
pierwszego dnia dla rodziny: rybka, rosół, schab duszony z kuskusem i sałatką z pekińśkiej, owoce, ciasto, tort.
drugiego dnia dla znajomych z dziećmi: rosół, sałatka grecka, sałatka z kurczakiem, chleb własny, pomidory, machewki, ogórki, jogurt, sałatka owocowa, ciastka.
Przyszły tydzień - zupa dyniowa codziennie
Ostatnia edycja:
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 927
IzaBK z tą dynią pojechałaś - hehehe.
Ja na razie walczę z zapaleniem spojówek, może do przyszłego tygodnia się wykuruje, staram się po tym wietrze nie biegać. Spacery nie są zabronione, ale komfortu nie ma.
U nas na obiad było: zupa krem z cukinii z grzankami ziołowymi, schab w sosie pieczarkowym z pieczonymi ziemniaczkami, brokuł i kalafior z wody i surówka z mieszanych sałat z pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem i pomidorowym vinegre.
Potem ciasto + owoce deser.
Na kolację (podwieczorek) zrobiłam: sałatkę kurczak curry, zwykłą jarzynową, sałatkę grecką, sałatkę z kurczaka z ryżem i ananasem i roladę szpinakową. Do tego talerz wędlin, talerz serów, pikle z ogórków i z cukini własnej roboty i grzybki marynowane też własnej produkcji.
Po wczesnej kolacji(podwieczorku) był tort.
Ja na razie walczę z zapaleniem spojówek, może do przyszłego tygodnia się wykuruje, staram się po tym wietrze nie biegać. Spacery nie są zabronione, ale komfortu nie ma.
U nas na obiad było: zupa krem z cukinii z grzankami ziołowymi, schab w sosie pieczarkowym z pieczonymi ziemniaczkami, brokuł i kalafior z wody i surówka z mieszanych sałat z pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem i pomidorowym vinegre.
Potem ciasto + owoce deser.
Na kolację (podwieczorek) zrobiłam: sałatkę kurczak curry, zwykłą jarzynową, sałatkę grecką, sałatkę z kurczaka z ryżem i ananasem i roladę szpinakową. Do tego talerz wędlin, talerz serów, pikle z ogórków i z cukini własnej roboty i grzybki marynowane też własnej produkcji.
Po wczesnej kolacji(podwieczorku) był tort.
malina1979
;)
Witam się po giga przerwie
Dziubasku, przede wszystkim przepraszam, że się nie odezwałam, ale Jeremi we wtorek w zeszłym tygodniu znowu zaczął się smarkać, więc końcówka mojego macierzyńskiego była chorowita.. Z resztą nadal coś czasami poleci z noska I cieszę się, że u Maluszka wszystko oki
Jagoda, spóźnione ucałowanie pierwszourodzinowe dla Ignasia od Jeremiego i ode mnie.
Patewka, ależ masz pomysłowego męża! Mój nie wpadłby na taki pomysł A nawet jakby wpadł, to by mu się nie chciało zrealizować
Lecę spać, jutro o 6 pobudka. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
Dziubasku, przede wszystkim przepraszam, że się nie odezwałam, ale Jeremi we wtorek w zeszłym tygodniu znowu zaczął się smarkać, więc końcówka mojego macierzyńskiego była chorowita.. Z resztą nadal coś czasami poleci z noska I cieszę się, że u Maluszka wszystko oki
Jagoda, spóźnione ucałowanie pierwszourodzinowe dla Ignasia od Jeremiego i ode mnie.
Patewka, ależ masz pomysłowego męża! Mój nie wpadłby na taki pomysł A nawet jakby wpadł, to by mu się nie chciało zrealizować
Lecę spać, jutro o 6 pobudka. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
malina1979
;)
Hej Izuś;-) Sama nie wiem.. czy tego szukałam.. Chociaż po tygodniu to trudno ocenić do końcaczesc malina = a jak w pracy?
Jak się ma Gaja, tuż przed 1. urodzinkami?? Chodzi już??
Patewka
Mama Juleczki w sumie 3ki
Malina ja tam za praca nie tesknie, ale jak chcesz potrzymam kciuki abys byla zadowolona ze swojej roboty
Dziewczyny - to jak - planujemy spotkanko w tym tygodniu? Jestesmy zdrowi i mamy czas?
Dziewczyny - to jak - planujemy spotkanko w tym tygodniu? Jestesmy zdrowi i mamy czas?
dziubasek08
Fanka BB :)
trochę mnie tu dawno nie było
Ja na spacer chętna, tylko w czwartek umówiona jestem.
Ja na spacer chętna, tylko w czwartek umówiona jestem.
reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 927
Ja bym jutro chętnie na śluby panieńskie wyskoczyła i spacer też chętnie, może być przed albo po kinie. W czwartek mogę tylko na terenie Pruszka, w piątek mogę na spacer, tyle, że podobno od czwartku ma być zimno.
Tylko ja jestem taka na granicy, nie wiem jak jutro będę się czuła.
Moje chłopaki odpukać zdrowe, ja w najgorszym stanie jestem.
Tylko ja jestem taka na granicy, nie wiem jak jutro będę się czuła.
Moje chłopaki odpukać zdrowe, ja w najgorszym stanie jestem.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 570
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 5 tys
P
Podziel się: