a co sie stało ze tak zle to wspominasz??????
ojjj dluga historia kochana...
zaczelo sie wszystko pieknie i fajnie, przyjechala babka(bardzo mila)podpisalysmy umowe,dala mi katalogow itp i miala przyjechac za tydz pomoc zlozyc 1wsze zamowienie przywiesc gratisy i przedewszystkim nadac nr konsultantki bez ktorego nie isniejesz. CZekalam, nie przyjechala, ja wydzwanialam do avonu, bo to swieta bozego narodznia byly, pelno ludzi i zamowien na prezenty, wszyscy czekaja a ja zamowienia nie moglam zlozyc. Jak juz sie po telefonach i krzykach udalo, to zamowienie nie dotarlo a wmawiali przez telefon ze mi dostarczyli ze maja podpis i zmyslam!!!
okazalo sie ze zawiezli je gdzies na moim osiedlu do innej babki.
Oczywiscie kto znalazl? Ja sama musialam szukac, pukac do drzwi i sie prosic
w paczce okazalo sie ze polowy nie ma bo nie poinformowali mnie co trzeba zamawiac samemu a co nie, wiec zamowienia rozdawalam w reklamowkach Asdy
potem kolejne zamowienie i znowu polowy nie ma bo niby 'out of stock' no i powiedz to teraz ludzia co czekali na prezent dla kogos
...
Nosz masakra... Do tego ta babka nigdy sie nie pojawila, nigdy mi reszty nie dowiozla, a ja musialam do wszystkiego dochodzic sama, do tego plac sobie za katalogi, za siateczki, za probki i wszystko. Jak masz kupe ludzi i wielkie zamowienia to ok, ale jak przyjdzie ci zamowienie dla 5os gdzie nic nie zarabiasz a masz jeszcze katalogow nakupowac (wiadomo im wiecej kupisz tym wiecej zamowien masz szanse dostac) to mi sie to poprostu nie oplacalo.... Olalam sprawe... Mam ich gdzies.
W tej infolini tez zupelnie nie pomocni - no masakra poprostu!