katarzyna_s
Mamusia Weroniczki
Czesc wszystkim,widze ze powazne tematy sie rozwinely....
martucha i tygrysku - My zawsze sie dogadywalismy i przez 5lat bycia razem NIGDY nie mielismy zadnej klotniNo i oststnie 2 lata to burze,praktycznie raz w tygodniu cos sie dzieje nie tak...Moj M zawsze pamieta o kazdym najmniejszym swiecie itp ale na codzien jakos cos tam jakby...'przygaslo':-(Kochamy sie baaaaaaardzo mocno,ale jakos codzienne zycie,klopoty z kasa,bycie 24/7 mamuska i kura domowa tak negatywnie wplywa na stosunki miedzy Nami...Zgadzam sie,ze nie ma czegos takiego jak idealny zwiazekZawsze sa jakies roznice i wczesniej czy pozniej wychodza na powierzchnie i trzeba to przebrnac po prostu,choc zdaje sobie sprawe,ze latwo nie jestale wrarto sprobowac,dla siebie i dla bobaska
mamuska - Krystianek dzielny chwat i nic dziwnego,ze sobie z paskudnym gipsem radzimam nadzieje,ze juz na tym sie skonczy i nastepnego gispiku nie bedzie
faceta to wystarczy przycisnac i juz sie zmieniakrotka pilka i sie postara podlizac jakos
buziaczku - mi niedlugo stuknie 26 latek i jakos mimo tego nie czuje sie 'powazna' mamuskajestem najmlodsz wrod rodzenstwa i zawsze wszyscy traktowali mnie jak 'gowniarza' i tak zostalomimo,ze mam juz swoja rodzinke
a poza tym wiek nie swiadczy o niczym,no i mysle,ze nikt nie bedzie Cie inaczej odbieral z tego powodu.jestes super mamuska i fajnie sie z Toba 'postuje' i masz sliczna Blaneczke i tyle;-):-)
a my jakos dzis w domku,choc pogoda ladniutka...Nika wstala o 5 i zasnelysmy obie ok 9 rano to wstalysmy o 12:30 dopieroa tu trzeba obiad szybko zrobic i posprzataca ja mam leeeeeeniaaaaaaaaaaaa.....
MILEGO DZIONKA!PISZCIE SIE NA SPOTKANKO;-)
martucha i tygrysku - My zawsze sie dogadywalismy i przez 5lat bycia razem NIGDY nie mielismy zadnej klotniNo i oststnie 2 lata to burze,praktycznie raz w tygodniu cos sie dzieje nie tak...Moj M zawsze pamieta o kazdym najmniejszym swiecie itp ale na codzien jakos cos tam jakby...'przygaslo':-(Kochamy sie baaaaaaardzo mocno,ale jakos codzienne zycie,klopoty z kasa,bycie 24/7 mamuska i kura domowa tak negatywnie wplywa na stosunki miedzy Nami...Zgadzam sie,ze nie ma czegos takiego jak idealny zwiazekZawsze sa jakies roznice i wczesniej czy pozniej wychodza na powierzchnie i trzeba to przebrnac po prostu,choc zdaje sobie sprawe,ze latwo nie jestale wrarto sprobowac,dla siebie i dla bobaska
mamuska - Krystianek dzielny chwat i nic dziwnego,ze sobie z paskudnym gipsem radzimam nadzieje,ze juz na tym sie skonczy i nastepnego gispiku nie bedzie
faceta to wystarczy przycisnac i juz sie zmieniakrotka pilka i sie postara podlizac jakos
buziaczku - mi niedlugo stuknie 26 latek i jakos mimo tego nie czuje sie 'powazna' mamuskajestem najmlodsz wrod rodzenstwa i zawsze wszyscy traktowali mnie jak 'gowniarza' i tak zostalomimo,ze mam juz swoja rodzinke
a poza tym wiek nie swiadczy o niczym,no i mysle,ze nikt nie bedzie Cie inaczej odbieral z tego powodu.jestes super mamuska i fajnie sie z Toba 'postuje' i masz sliczna Blaneczke i tyle;-):-)
a my jakos dzis w domku,choc pogoda ladniutka...Nika wstala o 5 i zasnelysmy obie ok 9 rano to wstalysmy o 12:30 dopieroa tu trzeba obiad szybko zrobic i posprzataca ja mam leeeeeeniaaaaaaaaaaaa.....
MILEGO DZIONKA!PISZCIE SIE NA SPOTKANKO;-)