No a my Walentynki spedzilismy osobno
on tam a ja w Polsce...fajnie !!!!!! BO ja szczerze powiem ...NIECIERPIE WALENTYNEK !!!!! POWAZNIE !!!! Nigdy tego nie lubilam.
Nie wiem czemu ale jak jest 14 lutego to mnie szlag trafia, nie mam humoru i wogole
Wszytscy tylko za kwiatami biegaja, serduszka kupuja...koszar !
My obchodzimy Walentynki w kazdy inny dzien ale nie 14 lutego
Tak jakos wole dostac cos z nienacka, milego, sexownego czy zabawnego...
Martucha - hmmm powiem Ci szczerze ze moj tez non stop praca ..jednym slowem praca prace goni, po pracy na etap biega na jakies fuchy, albo fuchy czekaja juz na niego w domu (ale to tak jest jak ma sie w domu elektronika
) a jak sie juz wy-fu****e to siedzi przed kompem i jest nieczynny.Jestem zmeczona, czasem bym chciala miec chwile dla siebie... bez dziecka... ale on tez by chcial miec chwile dla siebie i siedzi przed kompem... itd
Czasem mezczyzni uciekaja do ciaglej pracy zeby nie spadaly na nich obowiazki domowe, czasem sa tak zaangazowani w to, zeby rodzince nic nie zabraklo ze pracuja do utraty tchu...
a czasem poprostu zaslepiaja pieniadze...i tylko widza te pieniadze, zarabianie tych pieniedzy, nabijanie konta i tym sposobem wszytsko sie rozlatuje.
Moi znajomi (fakt ze nie maja dziecka) wlasnie sie rozstali z POWODU pieniedzy, pracy.... zabila ich rzadza pieniadza..okrutne !