reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

PINKA25 piekne i pyszne te twoje ciacho :-):-):-):tak::tak:
a jak szybko sie z nim uwinelas! nic tylko gratuluje i zycze udanego wieczorku i nocki:tak::-D:-D
 
reklama
A ja dzis raniutko - jestem pierwsza :-D

Pewnie ze te wszytskie rozmowy na temat wieku to dla zartu :-D Jedne sie chwala ze sa mlodziutkie ..ja sie pochwalilam jaka stara jestem :-p Ale laczy nas jedno..jestesmy dobrymi mamuskami :-)

PINKA - powiem ci ze ciasto wyglada smakowicie .... a jak smakowalo Twojej Walentynce ?????
NO i dziekuje za foteczki...Wiki jest slodka...ten pukiel wlosow co uklada sie w grzywe jest tak uroczy...:tak:

Buziaczku - nowy avantarek, Blanka w centrum...alez ona modelka...lubi obiektyw. :tak:


Ja wczoraj zostawilam mala dziadkom a sama (a raczej z psiapsiulka)udalam sie na ploteczki. Oczywicie zawsze czasu za malo :-D a gdy wrocilam do domu dziakowie - a ty po co wrocilas, wynocha juz... bylam zdziwiona bo nie bylo mnie ponad 4 godziny i tak myslalam ze beda miec pretensje ze przyszlam pozniej niz obiecalam...no ale jak im bylo tak dobrze to w nastwnym tygodniu wroce pozniej :-D

oki lece..zajrze wieczorkiem.

PS u nas dzis sporo sniegu :)
 
Witam
Przepraszam, że tak rzadko tu zaglądam :sorry:. Bąbelek daje teraz więcej popalić i brak mi siły na cokolwiek :-(. Wstaje znów między 7.00 a 8.00, w nocy kilka krotnie się przebudza z płaczem,ale pogłaszcze go i zasypia. Za dnia wszystkim szybko się nudzi, każda zabawka, zabawa jest na 5 min. , zrobił się bardzo marudny,aż czasami mam wrażenie że w tym szpitalu dziecko mi podmienili :-(. Rozumiem i nie dziwie się , sama bym taka była gdybym miała gips. Ale w sumie to daje sobie radę, co mnie najbardziej martwiło to - czy będzie umiał siadać sam, wstawać, a z tym nie ma żadnych problemów. Jejciu jak ja pragnę by te 6 tyg już minęło i wszystko wróciło do normy.

A tu widzę, że dyskusje o wieku były, dołączę się do tego - ja mam 28 latek :-), i fakt wiek nie wpływa na macierzyństwo, jak ma się kruszynkę to się o nią dba całym serduszkiem. A właśnie jak tam wczorajsze serduszka :-D
U nas było milutko, kwiaty, prezencik... no cóż wieczorkiem nie było zbyt romantycznie ( problemy się nawaliły),więc "ciekawy" strój odszedł w odstawkę, ale i tak było super.A romantyczne wieczory mamy tak często że ... no to na tyle :laugh2::laugh2::laugh2:. To piszcie jak tam u Was było?

Sorki że nie odpisywałam do każdej, ale podczytuje co tam u Was.
Miłego dzionka
 
dzieki mala-gorzatka28:-):-) to moja mala walentynka bo innej nie dostalam:-:)wściekła/y:
mamuska79 nie martw sie, zobaczysz jak szybko zleci!!!
trzymam za was mocno kciuki!! i zycze duzo sily i cierpliowsci rowniez dla ciebie!!
pomysl ze juz tyle za wami i teraz to juz koncowka!!
bedzie ladna pogoda to wiecej czasu bedziecie spedzac na spacerkach wiec nie bedzie mial czasu tak wszystkim sie nudzic jak w domku:tak::tak::tak:
 
Witajcie kobitki u nas walentynki smiesznie mineły i romantycznie zarówno co do placka to nie przesadzajcie normalny jest:tak:
martuchaa-to co ty masz za faceta ze o walentynkach nie pamięta:sorry::sorry:ja to bym mojemu nie wybaczyła jakby zapomniał,no ale ty pewnie za to masz walentynki cały rok:-):-)a co do synka to naprawde przystojniak:-):-)
mala-gorzatko-ha ha to prawda wszedzie ma takie krótkie włoski bo jej sie powycierały a na czubku ma bardzo długie:-)smiejemy sie ze pankówa zostanie ha ha
buziaczku -ciasto rewelka dzieki Tobie oczywiscie:-) przepis zapisałam sobie na nastepny raz:tak:
pozdrawiam was cieplutko
 
czesc dziewczyny!jak u Was walentynki???????????u mnie jak zwykle maz mnie nabral ja sie odszykowalam zrobilam kolacje a on przyjechal z pracy i mowi,ze nie mial czasu mi nic kupic tak sie wkurzylam ze nawet durnekj kartki nie kupil,przebralam sie w pizamy i juz szlam spac a tu jeszcze ktos do domu dzwoni,otwieram i szok............widze miska co trzyma helowe serucho:-):tak: to byl kurier przepraszal ze tak pozno ale maja ostry kociol.oprocz tego byla tam jeszcze roza z cekinka i czekoladki.ale sie ucieszylam jak dziecko.pozdrawiam
 
PINKA25 u mnie z tego co sie teraz dzieje to zapowiada sie zycie jako single mum:-(smutne ale prawdziwe, wiele par tak konczy jak jedna strona nie widzi nic tylko prace... a ja juz dalej nie chce sie tak meczyc, mam dosc bo ile mozna...
tymbardziej tutaj gdzie juz w ogole jest sie samemu, bez rodziny:-:)-(
ale nie psuje humoru walentynkowego, takie zycie, ludzie maja wiecej cierpienia, chocby rodzice malej Majeczki
[*] a ja nie zostane ani pierwsza ani ostatnia samotna mamusia:tak::tak::tak: tymbardziej ze mam mojego skarbeczka!!!
A ciacho to Ci naprawde rewelacyjne wyszlo!!! swietnie wyglada, jak kupne:-D:-D
 
martuchaa-kurcze ale głupio palnełam ja sobia zazartwoałam a widze ze to powazna sprawa nie chciałm ci zrobic przykrosci myslałam ze twój "m" poprostu zapomina o takich sprawach kurcze nie wiem co powiedziec,bie nawidze takich facetów brrrrrrr:-):-)
 
reklama
Czesc laski!a nie mowilam...ja mu kupilam bombonierke w kasztalcie serduszka o on zdziwiony :"z jakiej to okazji?" :wściekła/y: nawet jak potem szedl do sklepu to musialam go namawiac zeby jakies winko kupil:-(..co prawda bylo "co nieco"wieczorkiem ale to nie to...jestem strasznie rozczarowana,z reszta tak jak w zeszlym roku...nie wiem po co robilam sobie nadzieje,ze bedzie pamietal....ale juz nie smece i zmykam doprowadzic sie do porzadku bo zaraz kolezanka ze swoja mala niunia przychodzi...moze pozniej cos napisze
 
Do góry