Twoj maz mial szczescie, ze znalazl taka prace, moj to szkoda gadac...
Czesto jezdzicie do Turcji? Ja bylam z malym w styczniu... pojechal i od razu przestawil sie na turecki, bylam zdziwiona, bo jak przeprowadzilismy sie do Polski to troche trwalo zanim zaczal "normalnie" rozmawiac z moimi rodzicami hehe...
Czesto jezdzicie do Turcji? Ja bylam z malym w styczniu... pojechal i od razu przestawil sie na turecki, bylam zdziwiona, bo jak przeprowadzilismy sie do Polski to troche trwalo zanim zaczal "normalnie" rozmawiac z moimi rodzicami hehe...