Ja pojechalam na wakacje do İzmiru, do mojej cioci, ktora ma meza Turka. Pewnego dnia wpadla do nich sasiadka ze swoim synem no i tak sie poznalismy :-) Po slubie zamieszkalismy w Turcji, ale jakos nie potrafilam przyzwyczaic sie do zycia w tym kraju. Zawsze kochalam Turcje, bardzo mi sie tam podoba, ale zrozumialam, ze nie dam rady tam zyc, ze moge tam jezdzic jedynie na wakacje. Poza tym byly tez male problemy z tesciowa. No i przeprowadzilismy sie do Polski. Jestem wdzieczna mojemu kochanemu mezowi, bo zostawil swoj kraj, dobra prace, no i przede wszystkim matke, z ktora jest bardzo zzyty. Mam nadzieje, ze jakos nam sie tu w Polsce ulozy, bo nie chce miec wyrzutow sumienia (narazie troche je mam :-().
A Wy co planujecie? Jak bedzie z ta Wasza miloscia na odleglosc? Jesli mozna wiedzic oczywiscie :-)
A Wy co planujecie? Jak bedzie z ta Wasza miloscia na odleglosc? Jesli mozna wiedzic oczywiscie :-)