reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z tatusiami z turcji

aaa, być może , ale to co ja zaobserwowałam , to trutasy pracujące , głownie na pietrynie, więc chyba raczej nie studenci, no i wiek troche niestudencki.
mi tez zdarza sie napisac i gdzies wywala w diably, wkurza mnie to jak ch....:wściekła/y:
ja teraz jestem na etapie"wycofaj ten pozew , bo nie wiesz co robisz" (czytaj .głupia jestes)itp.:angry:, ale to tez musze jakos przejsc, co nas nie zabije to nas wzmocni
 
reklama
Gangrena heh przywitanie Kamili bylo superowskie , chcialam przez chwile i ja jakims podobnym tekstem zabłysnać , ale stwierdzilam , ze twojego nic nie pobije i wcale sie nie bede trudzic z wymyslaniem , powiem poprostu- WITAJ NAM KAMILO!!!!!!!!!!!!!! anaaaa prosze cie bardzo jesli podjełas decyzje , nigdy nie wycofuj pozwu............bo bedziesz tak robic do konca zycia juz.skladac , wycofywac , skaldac........a nie zycze ci tego , Ilonka zaufaj mi - zarobki , stan konta , mieszkanie , idz do wojewódzkiego urzedu , panie ci tam pomoga w reszcie , napisz obcy , odwiedziny , wystaw termin troche dluzszy nisz chcecie i na ile macie kasy , jak dotrze do niego orginał zaproszenia poczta czy pocztexem bo to szybciej , idzie z samym zaproszeniem do konsula , jak dostanie wize ,kupi bilet.....tak zrobil mój A. , no no no , bedzie dobrze wierz mi , wcale nie musi miec ubezpiecznia , to jest potrzebne dopiero jak sie stara o pobyt tu dluzszy w UW, kcp , ksp itp. .........żadnych papirów od A. nie wymagal konsul , typu wojsko , czy uiszczone podatki 00000000000 , dopiero tu na miejscu , chcieli , jak zaczol sie starac o pobyt i przedluzenie paszportu , nie sluchaj ludzi tez przez telefon , bo tak ci powiedza , ze w zyciu nie zrozumiesz , niech on z zaproszeniem idzie do konsula i z paszportem , tam go pokieruja , a i musi miec troche pieniedzy z soba , bo A. cos placil za zalatwienie wszystkiego w konsulacie
 
px.gif
px.gif
Dokumenty wymagane przy aplikacji o każdą wizę:

- paszport (ważny co najmniej przez okres trzech miesięcy od ostatniego planowanego dnia pobytu; paszport powinien zawierać wolne strony przeznaczone do wklejenia wizy)
- wypełniony formularz wizowy podpisany przez posiadacza paszportu (na wszystkie pytania należy udzielić odpowiedzi w sposób jasny i wyraźny)
- 1 aktualne zdjęcie (wymogi dotyczące zdjęcia znajdują się na naszej stronie internetowej; zdjęcia nie spełniające wymogów nie będą przyjmowane)
- kserokopia 1,2,3,4 strony jak i tej, na której oznaczono termin ważności paszportu oraz ostatniej strony paszportu, a także strony zawierające wcześniejsze wizy do Polski lub wizy Schengen.
- poprzednie paszporty (jeśli nie można przedstawić poprzednich paszportów, wymagany jest protokół z policji mówiący o paszportach wydanych poprzednio tej osobie)
- opłata za wizę w gotówce (wyłącznie w lirach tureckich)
- ubezpieczenie zdrowotne na kwotę co najmniej 30.000 EURO ważne w całej strefie Schengen przez cały czas pobytu (oryginał i kserokopia). Ubezpieczenie to, musi pokrywać koszty związane z ubezpieczeniem w całości lub zawierać punkt stwierdzający, że ubezpieczyciel pokryje koszty związane z odesłaniem wnioskującego do kraju pochodzenia w przypadku choroby, natychmiastowej interwencji medycznej oraz konieczności bezzwłocznej hospitalizacji. Oryginał wraz z kserokopią (oryginał do wglądu)
- dokumenty ukazujące sytuację materialną: zaświadczenie o wynagrodzeniu, książeczka bankowa, akt własności nieruchomości

Te dokumenty MUSZĄ być. Kilka razy mój turasek starał się o wizę i zawsze musiał to mieć , inaczej nie przyjmowali wniosku. Z ta samą treścią dostałam maila z konsulatu
 
aureolko - dziękuję i Tobie za miłe powitanie, ucałuj swojego ślicznego synusia - gdyby nie to że mam juz swojego Turaska to chyba bym w konkury stanęła z Gangrenką (chociaż pewnie szans bym nie miała żadnych już na samym początku :p)

annaa - on chyba powoli zaczyna dostrzegać co traci i jaki skarb mu się wymyka z rąk, nagle dobre i wygodne życie zaczęło go troszkę kopać po d***e, ale nie daj się - mi ostatnio wszyscy powtarzają lepiej późno niż za późno i tego się trzymam

nie było dnia odkąd zakończyłam mój poprzedni związek żebym żałowało - o nie! jestem bardzo szczęśliwa że to już za mną, chociaż mój ex przez kilka dobrych tygodni odwalał takie sceny że aż mi się słabo robiło - nagle uświadomił sobie jak bardzo mnie kocha, opowiadał wszystkim (głównie MOIM) znjomym że był wybierać pierścionek zaręczynowy i chciał się we wrześniu na naszych wymarzonych wakacjach oświadczyć (ale pół roku temu jak z nim próbowałam rozmawiać na ten temat to on po powrocie do Polski chciał wracać do mamy a ja miałam do swoich rodziców wracać, po czym przy rozstaniu gdy mu to wypomniałam stwierdził że żartował - widziecie jak poważnie byłam traktowana - ja z nim o tym jak ma wyglądać reszta mojego życia a on sobie takie zabawne żarciki urządza), jak wspominałam o dziecku to się sztywny robił a potem nagle mu się w ostatnich dniach przed moim odejściem i już po tym fakcie bobaska zachciało mieć ze mną (wcześniej nie było mowy żeby uprawiać seks jak miałam dni płodne, nawet z zabezpieczeniem, bo to tylko 99% pewności), ehhhh dobrze że teraz mam mojego Turaska... doszłam do wniosku że mi to potrzebny jest mężczyzna a nie chłopiec - no i mam co chciałam :tak:
 
kamila, i tak trzymać, jak się okazuje ci "źli " Turcy potrafią dać szczęście i to jest piękne. podstawa to nie dać sie omamić tekstom :"uważaj bo to Turek". co za różnica kto, jeżeli jesteśmy szczęśliwe, a czego więcej w życiu potrzeba?kasa -rzecz nabyta, no może jeszcze zdrowie jest potrzebne, ale na to niestety nie mamy zbyt dużego wpływu , o czym przekonałam sie na własnej skórze, życie jest za krótki , żeby zatruwać je sobie na własne życzenie, powodzonka. ja też wierze , że jakoś mi sie to wszystko poukłada a później będą już tylko te jasne dni (chyba wyryczałam się juz za całe zycie-dosc).jedno jest pewne, rozpoczęłam tą droge do rozwodu i dojde do jej końca , nie ma juz odwrotu, bo tego nie chce. szkoda tylko , że terminy sa tak odległe:-(. trzymajcie kciuki, dam rade:tak:
 
annaa ale powiedz szczerze, w sercu i w głowie jesteś już wolna?więc tak na dobrą sprawę to jeszcze tylko USC i Twój ex-mąż myślą że to małżeństwo wciąż trwa


ja to w ogóle myślę, że my to dziewczyny chyba jesteśmy jakieś hiperoptymistki, bo jak jakaś kompletna pesymistka mogłaby się zdecydować na takie szaleństwo - wbrew wszystkim i wszystkiemu a przede wszystkim wbrew zdrowemu rozsądkowi :-p nie wiem jak Wy ale ja wyłączyłam rozsądek i posłuchałam głosu serca, no i całkiem dobrze na tym wyszłam :happy:
 
Kamila, masz racje jesynie USC i moj mąż (jeszcze) traktują nas w kategorii małżeństwa. Moje serce i głowa są juz wolne, dla mnie to tylko kwestia formalana:tak:. Emocjonalnie to jestem wolna od jakichs 2 lat, tylko widocznie to nie był jeszcze ten moment. Ale lepiej póżno niż wcale;-). Wole być optymistyczną wariatką niż utrutą, zgredziałą babą, która ma dość życia. Wreszcie i mi zaczęły przytrafiać sie rzeczy o których czta sie w czasopismach albo w harlekinach i niech tak zostanie. Też poszłam za głosem serca:-D, niech ono mna kieruje, skoro rozsądek gdzieś zasnął. Jedno co wiem na bank to ,że od 2 miesięcy jestem znowu szczęsliwa i potrafie sie tym cieszyc i to jest super:-).podobno przeznaczenia nie da sie oszukać, więc po co z nim wogole zaczynać walke?pewnie ogladałyście film :"oszukać przeznaczenie" - widziałyście jak oni kończyli?:szok:ja tak nie chce:laugh2:
 
dziewczyny - po prostu jestem zabita, dziś usłyszałam teorie mojej ciotki :sorry2: nt. koloru skóry dzieci mixów (wprawdzie tyczyło się to bardziej miksu black&with ale przytoczę tak czy inaczej)
no więc ta moja ciotka wymyśliła (podobno nawet widziała takiego osobnika), że dzieci mixy są bardzo nieszczęśliwe, a mianowicie dlatego że jak się rodzą to może i są śliczne ale jak już podrosną (nie wiem do jakiego wieku i nie mogę zweryfikowac bo historię opowiadała mi dziś mama) to potem robią im się jakieś jasne plamy na skórze :confused: :szok: no więc usiadłam z tyłkiem i nie wiedziałam czy się śmiac czy płakać nad głupotą ludzką :angry::angry::angry: - w końcu stwierdziłam że ciotka wybitnie intelektualna inaczej i zaczęłam się dziko pokładać ze śmiechu i w końcu na bazie jej durnowatej teorii stworzyłam jej ciąg dalszy i doszłam do wniosku że może takie dzieci później jak krówki albo cielaczki - czarne w białe łaty (ale to chyba jest raczej śmiech przez łzy :wściekła/y:, nie wiem czy odwiedzę tą ciotkę kiedyś z moim Turaskiem i ewentualnymi dziećmi bo już na samą mysl mi wstyd)
 
reklama
no tak łatki też są piękne:-D ja już po spotkaniu z Goską i muszę przyznać że było suuuuuupppppeeeeerrrrrr, mega odjazdowo. jak to sie mówi "w korcu maku sie szukały , aż sie znalazły", tak jak myślałam obie jesteśmy "normalne inaczej":laugh2:
 
Do góry