Dzień dobry.
Odpukać, wczorajszy wieczór był już drugim bez kolki. Jednak postanowiłam zadziałać na kilka sposobów jednocześnie i tak : po tym jak Antosiowi w szpitalu wyszła wysypka (chirurg mówił że od wody) postanowiłam odstawić wszystkie produkty mleczne ( a w szpitalu jadłam głownie serek wiejski i jogurt naturalny) Wczoraj też przy okazji zdjęcia szwów wybrałam się do pani pediatry, powiedziała że skoro po odstawieniu wysypka "wyschła" to raczej na pewno skaza białkowa i wypisała nam Debridat który reguluje pracę jelit, no i od trzech dni masuję Antka kilka razy dziennie tym specjalnym sposobem na kolki. I póki co dwa dni nie było kolki, ale problem z kupką i bączkami nadal jest, pręży się przy tym i stęka, ale nie krzyczy i nie płacze przeraźliwie. Nawet często go to ze snu nie wybudza, tylko my się budzimy i sprawdzamy czy wszystko ok :-) Aż się boję mieć kolejny raz nadzieję, ale biorąc pod uwagę że poprawa jest już prawie trzydniowa, zaczynam się nieśmiało cieszyć
sewa, niekat ja przy przyjęciu do szpitala podpisywałam zgodnę na przeprowadzenie zabiegów przygotowujących do porodu, w tym lewatywy i naciecia krocza. Podejrzewam że oni się w ten sposób zabezpieczają przed ewentualnymi pretensjami
netka1 znam kilku Krzysiów i wszystkich lubię, więc i imię mi się podoba. Podobają mi się też imiona na L dla dziewczynek, zwłaszcza Lena i Lidia :-)
Ja też się wczoraj wybrałam na to zdjęcie szwów w nie najlepszej porze bo najpierw była przerwa sniadaniowa w rejestracji a potem w gabinecie przerwa na odkażnie i 1,5 godziny zeszło na czekaniu
Kasiulka_radom ja też próbowałam uniknąć leżenia przed porodem i mimo że poszłam do szpitala dzień przed terminem to i tak urodziłam tydzień później. Ale całkiem miło wspominam pobyt tam biorąc pod uwagę okoliczności.
agacjone23 jak wybierałam imię dla swojego synka to chciałam Antosia albo Igniasia, ale znaleźliśmy z M kompromis bo on chciał albo Antosia albo Maksymiliana. A córeczka bezsprzecznie miała być Aleksandra
Odpukać, wczorajszy wieczór był już drugim bez kolki. Jednak postanowiłam zadziałać na kilka sposobów jednocześnie i tak : po tym jak Antosiowi w szpitalu wyszła wysypka (chirurg mówił że od wody) postanowiłam odstawić wszystkie produkty mleczne ( a w szpitalu jadłam głownie serek wiejski i jogurt naturalny) Wczoraj też przy okazji zdjęcia szwów wybrałam się do pani pediatry, powiedziała że skoro po odstawieniu wysypka "wyschła" to raczej na pewno skaza białkowa i wypisała nam Debridat który reguluje pracę jelit, no i od trzech dni masuję Antka kilka razy dziennie tym specjalnym sposobem na kolki. I póki co dwa dni nie było kolki, ale problem z kupką i bączkami nadal jest, pręży się przy tym i stęka, ale nie krzyczy i nie płacze przeraźliwie. Nawet często go to ze snu nie wybudza, tylko my się budzimy i sprawdzamy czy wszystko ok :-) Aż się boję mieć kolejny raz nadzieję, ale biorąc pod uwagę że poprawa jest już prawie trzydniowa, zaczynam się nieśmiało cieszyć
sewa, niekat ja przy przyjęciu do szpitala podpisywałam zgodnę na przeprowadzenie zabiegów przygotowujących do porodu, w tym lewatywy i naciecia krocza. Podejrzewam że oni się w ten sposób zabezpieczają przed ewentualnymi pretensjami
netka1 znam kilku Krzysiów i wszystkich lubię, więc i imię mi się podoba. Podobają mi się też imiona na L dla dziewczynek, zwłaszcza Lena i Lidia :-)
Ja też się wczoraj wybrałam na to zdjęcie szwów w nie najlepszej porze bo najpierw była przerwa sniadaniowa w rejestracji a potem w gabinecie przerwa na odkażnie i 1,5 godziny zeszło na czekaniu
Kasiulka_radom ja też próbowałam uniknąć leżenia przed porodem i mimo że poszłam do szpitala dzień przed terminem to i tak urodziłam tydzień później. Ale całkiem miło wspominam pobyt tam biorąc pod uwagę okoliczności.
agacjone23 jak wybierałam imię dla swojego synka to chciałam Antosia albo Igniasia, ale znaleźliśmy z M kompromis bo on chciał albo Antosia albo Maksymiliana. A córeczka bezsprzecznie miała być Aleksandra