małalinka1
Zaangażowana w BB
hej
wózek kupiony,spacerówka ale nie parasolka ,składa się za to do podobnych gabarytów i na koła:-) W sam raz,dziecku też w nim dobrze,zobaczymy jak sie na wyjeździe sprawdzi. No i zakonczyło sie moje odstawianie od piersi, bo w czasie mycia ząbków zauważyłam u Agatki 2 bycze już zęby trzonowe-lepiej późno niż wcale taka matka rozgarnięta no i jej te marudy miały swoje podłoże a ja sie nie skapnęłam.
midey co do butelek i soczków to moje dziecko jest niezwyczajne, a jak jej podtykam butlę ze smoczkiem to zaciska usta i odwraca głowę. I nawet z kubka niekapka nie chciała pic, łyżeczką tylko albo z kubka.
Przy nastepnym dziecku butelke ,smoczek wprowadzę od dnia urodzin hehe nie będę się już tak męczyc.I w łóżeczku od świtu do nocy
edit a ta rączka w Twoim wózku to wysuwa się jeszcze? nie kopiesz nogami o hamulec? w moim mam wrażenie ze mam za długie nogi albo krótka rączka...
wózek kupiony,spacerówka ale nie parasolka ,składa się za to do podobnych gabarytów i na koła:-) W sam raz,dziecku też w nim dobrze,zobaczymy jak sie na wyjeździe sprawdzi. No i zakonczyło sie moje odstawianie od piersi, bo w czasie mycia ząbków zauważyłam u Agatki 2 bycze już zęby trzonowe-lepiej późno niż wcale taka matka rozgarnięta no i jej te marudy miały swoje podłoże a ja sie nie skapnęłam.
midey co do butelek i soczków to moje dziecko jest niezwyczajne, a jak jej podtykam butlę ze smoczkiem to zaciska usta i odwraca głowę. I nawet z kubka niekapka nie chciała pic, łyżeczką tylko albo z kubka.
Przy nastepnym dziecku butelke ,smoczek wprowadzę od dnia urodzin hehe nie będę się już tak męczyc.I w łóżeczku od świtu do nocy
edit a ta rączka w Twoim wózku to wysuwa się jeszcze? nie kopiesz nogami o hamulec? w moim mam wrażenie ze mam za długie nogi albo krótka rączka...