rzeczywiście pogoda paskudna ja się w domu obijam, staram się kulinarnie wykazać odkąd Dawida wysłałam do przedszkola to nie wiem co ze sobą zrobić;D a w przedszkolu epidemii ospy ciąg dalszy, chodzi tylko grupka 10 dzieciaczków
widzę, że jest nieśmiały pomysł spotkania? w klubie malucha ciężko byłoby pogadać, każda mama młodszego dzieciaczka raczej będzie się starała za nim nadążyć
jeśli chodzi o Mamma Leo to właśnie tam będziemy szli na warsztaty kulinarne. Byłam tam kiedyś z koleżanką na pogaduchy i zachwyciła mnie atmosfera tego miejsca- nie to, że jakaś magiczna, po prostu ogromny kącik zabawkowy dla dzieci, blisko stolików oczywiście, pierwsze miejsce gdzie spokojnie można iść z maluchem nie ograniczające się tak jak inne miejsca do posiadania stolika z krzesełkiem i często braku malowanki bądź kredek oraz krzesełka do karmienia, jest tam kącik z prawdziwego zdarzenia
widzę, że jest nieśmiały pomysł spotkania? w klubie malucha ciężko byłoby pogadać, każda mama młodszego dzieciaczka raczej będzie się starała za nim nadążyć
jeśli chodzi o Mamma Leo to właśnie tam będziemy szli na warsztaty kulinarne. Byłam tam kiedyś z koleżanką na pogaduchy i zachwyciła mnie atmosfera tego miejsca- nie to, że jakaś magiczna, po prostu ogromny kącik zabawkowy dla dzieci, blisko stolików oczywiście, pierwsze miejsce gdzie spokojnie można iść z maluchem nie ograniczające się tak jak inne miejsca do posiadania stolika z krzesełkiem i często braku malowanki bądź kredek oraz krzesełka do karmienia, jest tam kącik z prawdziwego zdarzenia