reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Radomia :-)

Oj mamuśki, od początku miesiąca ,wraz z córką uczęszczam na próby I komunijne. W tym tygodniu pobiliśmy rekord- 4 próby , kazda po 2 h. A to dlatego, że od poniedziałku rekolekcje, księdza nie będzie itp...

Gosiula opuszczasz Radom? Gdzie na stałe osiedlasz się?

Agi pogoda o tej porze bardzo zdradliwa.

Edit nie ma to jak banan na buźce. Gratki!

goniasobol drugie jest o wiele bardziej grzeczniejsze od pierwszego :tak:( może to już kwestia wychowania doświadczonej mamy;-)) , a trzeciego to jakby nie było .:-p:-D

donkat co u Was i Julitki?

sewa jak się ma Jędrek?

Spokojnej nocki ! I miłej niedzieli! :tak::-)
 
reklama
Witam niedzielnie!
Pogoda nas nie rozpieszcza i taka uparta jest, nie chce się zmienić, a mi się tak chce słoneczka i ciepełka:tak:
Majunia śpi, w nocy męczył ją kaszel, chyba alergiczny, bo raz go ma, a raz nie. Próbuje oduczyć ją sikania w pieluchę, wczoraj całe popołudnie była bez pampersa i bylo ok., dzisiaj sama nie chciała pieluchy, chyba jż wie o co chodzi, bo jak troszkę się posiusiała w majteczki, to zaraz wołała siku. Narazie to oduczanie wiąże się z częstym przebieraniem, ale może się uda, mam taką nadzieję, a może wy macie jakieś sprawdzone sposoby?
Justa wytrwałości w przygotowaniach do pierwszej komuni św. córy, swoją drogą sporo pracy przed wami..
Jeśli chodzi o drugą dzidzię to też się pocieszam, że będzie grzeczniejsza:-D, ale trochę się boję i lenia mam, bo Maja już taka samodzielna jest i mniej z nią problemów niż z małym brzdącem;-), ale ze mnie egoistka! Najważniejsze, że chcę drugie dziecko, najlepiej jakby tak przez przypadek przyleciało:-D
Pa.
 
witam!
Dziś ostatni raz piszę do Was z Radomia- tak nadszedł już ten czas....
Właśnie zrobiłam sobie przerwę w pakowaniu końca nie widać. Pisać już będę u siebie mam nadzieję, że nadal będę mile widziana w Waszym gronie!
To tyle nowości a w ten weekend znów zjazd od rana do wieczora ale co tam fajnie się wyrwać z domku i zatęsknić za niunią
Tak długo czekałam na powrót do domciu a teraz jakoś mi tak smutnawo, że już nigdy tu nie wróce, chyba, że mnie któraś zaprosi :-)!
Pozdrawiam! Odezwę się jutro
 
Dzień dobry!
gosiula oczywiście udzielaj się u nas, jakby mogło być inaczej:-) powodzenia wpakowaniu,no i szczęścia na nowe mieszkanie!
Ja mam dziś jakiś szalony poniedziałek, stanowczo za dużo na głowie mam! Rano byłam z Mają u lekarza,bo wczoraj miała gorączke i taki brzydki kaszel, teraz śpi biedactwo, temperatura jej spadła. Dostaliśmy antybiotyki jakiś syropek, wcześniejnie było problemu z braniem leków,a teraz jest katastrofa! No i muszę dawć jej na siłę, szkoda mi jej, ale nie mam innego wyjścia:-(.
No i dalej jesteśmy na etapie nauki sikania na nocnik, Maja sama nawet nie chce żebym zakładałaj ej pampersa, więc chyba chce się nauczyć siusiać. Różnie jej to wychodzi, czasem się posika, ale troszeczkę,aresztę wstrzyma i nasiuśka do nocnika:-)Trochę mi przybyło prania, ale co tam niech się dziewczyna uczy chodzić bez pampersa.
Uciekam na kawkę,bo moja Królewna pewnie zaraz wstanie
 
Heeeejka:-)
mało mam czasu teraz na pisanie- przepraszam...
goniasobol - baaaaardzo się za dzidzią tęskni jak się człowiek tak przyzwyczaił przez 2 lata być do dyspozycji 24 na dobę dla dzieciątka...
zdrówka dla Majuni!
gosiula wszystkiego dobrego na "nowe M".Mam nadzieję że o nas nie zapomnisz:-D
justa, agi i cała reszta :-):-):-)

dzisiaj miałam dzień wolny...umyłam okna i... deszcz!!!! jak zwykle zresztą :baffled:
kończę dziś 26 lat - poczułam się jakoś tak "starawo" :-D żarcik taki :-D a tak poważnie to nie mam pojęcia kiedy upłynął kolejny rok! masakrycznie szybko ten czas leci...
pozdrowienia!
idę spać bo rano muszę dość wcześnie wstać.
 
Witam! Padam na twarz! Kolejny ciężki dzień za nami, Znowu byłam z Mają u lekarza! tym razem ma zapalenie pęcherza:szok:, do godz 14 nie schodziła mi z rąk, cały czas jęczała, płakała, nie robiła siku, co mnie przeraziło i mówiła boli, boli...:-( na szczęście teraz jest już ok,bawi się więc chyba wraca do zdrowia... ale ja ledwo żyje! Do tego jak pomyślę, że muszę jeszcze podać Mai syropki, to mnie ciarki przechodzą, ale się wtedy drze! na szczęście noc się zbliża,więc jest szansa na odpoczynek.
Z pozytywniejszych spraw, to Maja (mimo choroby), nadal oducza się sikania w pampersa i coraz lepiej jej to wychodzi, dzisiaj nie nasiusiała w majteczki ani razu!:-) Woła siku, nawet jak byliśmy w przychodni, to wołała siku.
Poza tym nasz dom wreszcie ma skończony dach, tak się cieszę!
Edit sto lat, sto lat! nie mów, że jesteś stara, bo jesteśmy z tego samego roku:-D
pozdrowienia dla wszystkich
 
Edit 100 lat
A mój mały ma Rota wirusa od piatku dlatego tak mało sie udzielam ale gorączka i sranie na potęgę dzis bylismy u lekarza bo nie było juz na co czekać dostaliśmy stos leków i walczymy bo jak nie przejdzie za 3 dni do kontroli to albo zastrzyki albo szpital wiec trzymajcie kciukasy za mojego bąbla
 
hej dziewczyny
wracam po długim czasie, komputer mi sie popsuł calkowicie, padł twardy dysk i karta graficzna do wymiany i nie wiem co jeszcze,okazało się ze naprawa wyniosłaby tyle prawie co nowy,więc zainwestowaliśmy w nowego laptopa.

Mam sporo czasu ,Agatka śpi ,już ma miesiąc więc duza z niej dziewczyna.Przez te dwa tygodnie była masakra,w dzień nie spała wcale,marudzila,nosiłam ją cały czas,nie miałam nawet czasu żeby cos zjeśc,w nocy pobudki co godzinę,jednym okiem już patrzyłam a ona się napinala,kupy nie mogła zrobic. No i przełom nastąpił w tą niedzielę,darła sie pół dnia az się zanosiła i nagle spokój,zaczęła ładnie jeśc załatwiac sie i nawet gaworzy i sie usmiecha-cud! a w dzien po jedzeniu spi:-) na brzuszku zasuwa,nie lubi lezec w łózeczku,a w wózku to już wcale:-D

a i słyszałam ze jak sie karmi piersią to sie chudnie-nieprawda!! tyle co mi spadło po szpitalu to dalej nic sie nie rusza,a jeszcze 10 kg przede mna.
agi współczuje bardzo tego wstretnego wirusa!! biedactwo malutkie tak sie umęczy.
 
Dzień dobry!

Nie odzywam się bo mam tyle roboty przed wyjazdem, ze nie wiem w co mam ręce włożyć :baffled: Jeszcze mój syn, po ozdrowieniu na nowo kaszle, smarka i mówi, że go ucho pobolewa :baffled: normalnie ręce mi opadają :-( Pewnie za słaby był ten antybiotyk :baffled:

małalinka dobrze, ze córa daje odsapnąć :tak: co do chudnięcia i karmienia.... ja karmiłam piersią, w ciąży przytyłam 25 kg :zawstydzona/y: a w ciągu 4 miesięcy schudłam 30 kg :tak: więc u mnie, to działało :tak:

Agi zdrówka dla małego choraska :tak: kciuki zaciskam, żeby obyło się bez zastrzyków &&&&&&

goniasobol dla Majeczki też zdrówka. No i brawa za chodzenie bez pampersa :tak:

edit wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :tak: no a jak Ty czujesz sie staro to ja przy Tobie jestem stara babcia ;-):tak::-D

gosiula ja wracam Ty opuszczasz Radom :-( zaglądaj do nas jak najczęściej :tak:

Justa współczuję latania do kościoła :baffled: no ale jak trzeba to nie ma wyjścia.

Miłego dzionka Wam życzę!
 
reklama
Małalinka ja karmiłam 3 mc i do piero po tym czasie zaczełąm tak naprawde gubić wagę tak to opornie szło wiec nie wiem ile w tym prawdy .
U nas jak na razie jedna kupka luźna ale kolorystycznie dużo ładniejsza jak można tak napisać za to z diety ryżowej dupa blada nie chce i już za chiny ludowe nie moge choć troche mu przemycić leków nie chce brać na siłe daje nikfurosadzyd a jak poczuje smecte to płacz i histeria
 
Do góry