hej
Mary Beth bardzo mi przykro , ale ja dalej bede Ciebie trzymac w nadzieii ze sie uda, ja nie mam problemow z zajsciem ale do stworzenia MAyi zajelo nam to 1,5 roku , wtedy jak nie chcialam byc w ciazy to akurat zaszlam , bylo to po 2 miesacach po przyjezdzie tytaj
wiec wrzuc na luuuuuuuz i z satysfakcaj i przyjemnoscia podchodzimy do tego , a i jezeli mezczyzna czesto sie kocha to jego "zolnierzyki" oslabiaja sie , wiec raz w tyg a dobrze ;-)
a i mam pytanie, plamsz dalej czy dostalas norlamny @??????
a z praca tak jest, chcialo by sie nromalnie , bez stresow i klopotow, ale si enei da, zawsze "cos", no ale kaske wieksza na prezenty bedzies zmiala na swieta
:-)
Maniula niezle...ja wspolczuje bo nie wiem co to kolka, moja Maya raz miala i to wsyztsko z mojego maciezysntwa a mam 2 dzieci
Beatris, dziecko moze tez plakac bo boli go brzuszek z przekarmienia, jest to bardzo mozliwe, wiec sporoboj robic male przewry miedzy karmieniami, moja Maya tak sie przejadala ze tez sie wiercila i pozniej szla salwa z buzi , mleko , samo nie starwione leko , wiec za duzo sobie popila, pozniej jak piersi si eunormowaly i Ona tez co do jedzenia to wsio ok , ale czeto bylo tak ze w srodku nocy musala posciel zmieniac a raz mi zabraklo w szafie czystych .... tyle z moich rad...mam nadzieie ze to nie kolki