Ja dzisiaj wstałam o 7, ale Czarka dobudzic nie mogłam za żadne skarby , bo późno poszlismy spac , mały wczoraj drzemał popołudniu 3 godziny , więc trudno mi było go położyc i tak o 22 były krzyki , ale sie nie dałam

.dzisiaj rano zwlekałam go z łóżeczka o 8 , ale jakiś nie w humorze był z tego powodu i jeszcze miał taka pełną pieluchę , że mnie jakoś obsikał bokiem

jak trzymałam go na rękach

, no imusiałam się przebierac , mały obsikutek

.
Lilka, Marta mam pytanko do Was z racji posiadania starszych dzieci, czytałam o lękach dzieci w wieku dwóch latek, ale zastanawiam sie jak to u Was bylo? Mój Cezary od jakiegoś czasu boi sie wody , nie chce sie kąpac , a na dniach ma lęki jak nie jest zapalone światło , wcześniej nie miałam z tym problemu , i tym bardziej nigdy nie wzbudzałam w nim uczucia , że ciemnośc to coś nie naturalnego, teraz jak gasimy swiatełko zaczyna histeryzowac

....no i jeszcze jedna sparawa..jego sen jest taki niespokojny, gada , przeżywa , najgorzej bylo po urodzinkach , bo sie obudzil i płakał, myślę , że to z powodu nadmiaru wrażeń i dzicko sobie w nocy reprodukuje wszystko w głowie , a wy jak myslicie?