reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Wpadam wiosennnnieeeee bardzo :-)
Też się wprosiłam do Was na NK....bo ze mnie szpieg pierwsza klasa....
Kamila ooo to daleko mieszkasz, ja byłam najdalej w Lillehamer właśnie. Twój M (immiennik mojego Męża) tam dostał akurat pracę? CO robi?
Jak CI się żyje tam?
A gdzie ten mój mąż pracy nie dostał:confused: :-D On to już w każdym zakątku Norge pracował. Obecnie od 3 lat osiadł i tu pracuje. Jest zatrudniony w firmie PreBygg AS. Różne prace wykonuje. Teraz budują szpital w miasteczku Otta 30 km od nas. A jeśli chodzi o życie tutaj to nie jest źle. Tzn. ja porównania nie mam, bo tylko w tej cześci Norwegii mieszkałam ale z opowieści Rafała wnioskuje, że jest ok:-) Generalnie wolę większe miasta, bo i wyjsc jest gdzie no ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :-)
 
reklama
Kasiu nikt Ci nie zabierze swiadomosaci ze jestes Polka a moim zdaniem to czy ma sie paszport taki czy siaki to nie ma roznicy tylko papierek;-)a to Kim sie jest i jak sie czuje to jest najwazniejsze :tak:

no my czekamy...Tomka berdzi ejuz 3 UDI a nasze 2
Ja w poniedzialek jade do odzialu szkol i przedszkoli spytac sie o te dodatkowe pieniadze...
Kasiu myslel ze wiekszosc z Nas chcialaby cos wiecej zrobic tutaj ale sprak norsk jest przeszkoda....ja osobiscie chcialabym bergen test zdac i miec swiety spokoj :-D
zgubilam watek bo cos chcialam dosac :-p
aaa....juz wiem...Maya wazy 7370 czyli przytyla tylko 340 g przez 4 tyg ale w normie na centylach...
i urosla o 2 cm bo dluga jest juz na 67,5cm :-)
 
Marta - ale ta twoja Maya duza jest:szok: Danielek dzisiaj wazony 6800 i 62 cm. I tak jest wiekszy niz Sandra w tym samym wieku, bo ona to kruszynka byla;-)

a ja sie poddalam, tak ciasto czekoladowe chodzilo za mna ze juz sie piecze;-) tylko ze pierwszy raz pieke w tym piekarniku ciasto na tym mieszkaniu bo kuchenka byla juz wczesniej tutaj.

no wlasnie z tym brakiem obywatelstwa w Pl to jednak problem, nawet bez zameldowania juz nic sie nie da zalatwic:baffled:
 
Agata Maya wcale ni ejest duza..."te wikingi" ;-) wieksze od niej ona wygladala jak jakas kruszynka przy nich :-:)-D...wszytskie jakos 68/69 cm i 7600aalbo 7500...:szok:
ale moja za to ma zabki :tak::-D he he chociaz w czyms "dobra"
NAs juz nic nie laczy z PL oprocz paszportow, bo wymeldowani jetsesmy, domu ani mieszkania nie mamy i bez problemu ;-)
 
moja Emma juz w løzeczku. tak marudzila i oczki tarla ze dluzej przetrzymac sie nie dalo.. a jutro pewnie znowu zwali mnie z wyra przed 7!! :wściekła/y::wściekła/y: no ale wieczor dla siebie sie zaczål.. tylko co tu robic.. tak mysle czyby tez dopøki piekny nie wroci w kimono nie uderzyc..:baffled:
 
o widzisz Marta, moj to nawet zabkow nie ma, ale co ta mi sie tam nie spieszy, choc slini sie strasznie i ciagle cale piesci w buzi.... wogole nie chce na niego tak narzekac, ale to prawdziwy facet od urodzenia taki wygodnicki i marudzi:crazy: no ale i tak jest kochany jak sie smieje do Sandry bo jest zafascynowany ta swoja siostra, a jej sie podoba taka publika;-)

a wiecie ze zrobilam na szybko takie czekoladowe ciasto z przepisu z opakowania kakao i nie mialam 450 g cukru tylko 200 g, bo my nie uzywamy praktycznie bialego cuku - kupujemy jak dla nas 1-2 kg w roku no i wyszlo super, bo nie takie slodkie tylko mocno kakaowe, dzieki temu zjadlam troche i mam nareszcie spokoj bo chodzilo za mna juz dlugo.

Kasia - mi maz wzial malego na dwor pozno, wiec pewnie pojdzie pozniej spac niz o 20, ale wykapie go to pomoze.
 
My właśnie ze sklepu wróciliśmy i o dziwo Ada w aucie nie usnęła:szok: No ale dobrze, dobrze, teraz ją tatuś zabawą w pszczółkę wymęczy potem szybka kąpiel w umywalce :rolleyes2:, mleczko, lulu i spokój :-) A mnie jeszcze dziś czeka mycie podłóg i wysprzątanie łazienki:baffled:
Oj pojadłabym ciasta Twojego Agatko:-) Ale widzę po sobie, że mi się przytyło, bo spodni dziś na tyłek nie mogłam wciagnąc:baffled: Trzeba ze słodkościami przystopowac. Lecę na pomoc mojej Niuni, bo już się chyba nie chce bawic.
 
ja chyba znowu okres bede miala i dlatego mnie tak na ta czekolade ciagnie od kilku dni. Ale naprawde polecam dodac mniej cukru bo przynajmniej na mnie dziala, niby czekolada to czekolada ale jak nie bylo takie slodkie to sie zapchalam po chwili i zostalo na jutro;-)

Daniel spi juz w spiworku takim do spania co jest zrobiony z kolderki (mam po Sandrze) bo sie rozkopuje juz bardzo. Nigdy nie wiem czy sie nie przebudzi, ale zaczyna mi sie podobac ta rutyna, ze o 20 odkladam go i sam zasypia. Z Sandra nie przykladalam sie do tego bo byla tylko jedna i spokojna, zawsze moglam odespac z nia w dzien;-) ale przy dwojce to mi sie podoba, mam wieczor dla siebie:-)

Sandra jeszcze nie spi ale juz wykapana. Spala w dzien wiec pojdzie spac o 21;-)

mezus sie cos za bardzo przykladal w domu dzisiaj i jakis taki mily i przytulanski, chyba liczy na cos wieczorem, a mnie cos brzuch pobolewa:sorry2:
 
reklama
Do góry