reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Cześć wieczornie
Ana - dziękuję za PW. Jak tam szaleństwa z M?
Dla mnie to normalnie abstrakcja:zawstydzona/y:
Już Was doczytałami za głowę się łapię...Zając- przykre to co Was spotkało, niestety trzeba jakoś godnie to przeżyć,ale rozumiem strach i złość!:angry:
To my narzekaliśmy że poród mieliśmy ciężki, pełna prowizorka, gaz rozweselajacy nie działał, nie zdążyli podać żadnego znieczulenia, a na koniec ciągnęli próżnociągiem... Ale w efekcie Karola zdrowa. Chociaż tyle dobrego. A co dopiero Wy musieliście przeżyć.
Chyba lepiej że polecicie do domu w PL..Jednak będziecie się czuć bezpieczniejsi.
Lila - kurcze szkoda że mały takie cyrki odstawiał z cyckiem..A widzisz jakiś związek pomiędzy odchudzaniem a tą jego niechęcią do mleczka?
Darika ooo już @...hmmm to może i ja już się mam spodziewać...wrrrr i to jeszcze jak Agata pisze może być taka masakryczna
darika my jesteśmy tu 3,5 roku. I tak jak Tampezy mąż - znudzeni NOR. Wkurzeni na ten brak integracji...Ale w dobie kryzysu nigdzie lepiej nie będzie. M pracuje jako inż. projektant 7,5h. Teraz jest zakaz robienia nadgodzin, bo nie mają zamówien na te urządzenia do wiercenia ropy.
Ja odrazu chodziłam na intensywny kurs NOR, przez 10mcy potem dostałam pracę w biurze gdzie pracuję do dziś(tzn teraz na macierzyńskim i wracam 1.06.)
Planujesz pójść na kurs językowy? To super okazja do poznania nowych ludzi...poprawa nastroju murowana! ;-)
A Karolcia chyba pójdzie do przedszkola od 1.08. Byłam odwiedzić to gdzie prowadzi Polka, familiebarnehage, na 8 dzieci, fajnie i niedrogo, ok.2.600 NOK:tak:
Tylko jak to matka Izunia przeżyje....no lekkko nie bedzie. A mała wydaje się odważna, wczoraj odrazu poczołgała się do dzieci, pokazywały jej zabawki, i na mnie wcale sie nie oglądała.:szok::-D
Kasia - o to Emma taka w normie że hoho:-)
My niestety nie mamy pomiarów w tym mcu, dopiero 12.03. Więc spodziewam się zobaczyć 10kg na liczniku:zawstydzona/y: A 70cm może i już ma, dokładnie tyle ile przewijak na którym leży.
W nocy daje nam czadu, często się budzi, co ok.2h i nie moze zasnać...zasypia na ramieniu u M,ale nie da się jej odłożyć, bo ryk.Rano się okazało że wychodzi 3ci ząbek (górna jedynka) i jest usprawiedliwiona...ale M w mocy już był na nią wściekły.
Nio ale jak słodkim głosikiem mówi tatata, dadada że złość mija.
Dobrej nocy
 
reklama
Marta - w poniedzialek bede w Pl to jak mi nie przejdzie to pojde sie dopytac, choc byla u mnie kolezanka i mowila ze ona po pierwszej ciazy tez taka @ miala i az sie boji bo tez ja niedlugo czeka po drugim dziecku, wiec zobacze. Sandra karmilam 11 miesiecy i @ dostalam dopiero 7-8 miesiucu. Teraz nie karmie i moze to stad takie zaburzenie hormonalne...nie wiem:confused:

Ja tez chodzilam na norweski intensywny przez pol roku, potem zdalam egzamin i po miesiacu zaczelam pracowac w przedszkolu. Tam mnie nauczyli dialektu, ale po angielsku tak jak dziewczyny wspominaly tu sie da wszystko poza praca dla kobiet, bo tutaj pojawia sie problem, jednak jezyk jest potrzebny:tak:

Istra - fajnie ze polskie przedszkole, jezyka nie straci, bo wiesz norweski to wchlonie jak gabka od innych dzieci pozniej:tak:

Darinka - ja tam sadze ze Lilka to wogle nasza super mama:-D

Lilka - ty to masz z tymi testami ciazowymi. My tez myslelismy moze o podwiazaniu meza (choc to powinno sie nazywac podcieciu bo obcinaja kanaly), ale maz sie troche cyka. Mi sie wydaje ze ta decyzja musi troche dojrzec.

Ania - szalej, szalej:-):-):-)
 
Izka dlugo Ciebie nie bylo :-) ale fajnie ze wrocilas do Nas :tak:
trzci zabek no prosze...zaraz czwary wyjdzie :tak: a mozesz jej dawac paracet na noc jak widzisz ze marudna i ze boli ja dziaselko, zawsze ulga dla Was:tak:
Agata w aptece w PL kup sobie tabletki "hemorigen" one sa wlasnie na takie dlugie miesiaczki ze skracaja krwawienie. ja je stosowalam jak chcialm zeby sie szybciej skonczyla bo u mie trwala 7 dni :baffled:.
a ja po 1 ciazy dostalam po 6 tyg po porodzie a teraz czekam i nic, chyba przyjdzie jak przestane karmic...
Darika Ty sie ciesz ze Twoj ma prace bo moj stracil i jest na zasilku dla bezrobotnych a to tylko 62% pensji.
 
czesc dziewczyny.
podczytuje Was troche i szlag mnie trafia na te norweskå sluzbe zdrowia. jest mi poprostu smutno. fakt ze Emma miala komplikacje po porodzie i pomogli i od tamtej pory jest zdrowiusienka ale te wszystkie historie przerazajå.. a czlowiek jeszcze tak daleko od PL nawet jesli samolotem tylko 2h...ja aniu zajåc chyba rzeczywiscie wzielabym Filipka i poleciala na konsultacje do PL a najlepiej tak jak jedna z mam juz doradzala najpierw zadzwon!!

a mi sie Norwegia podoba. tesknie za Polskå, miejskim gwarem, czasami jedzeniem, teskie za ludzmi, za Polakami - ale nie kazdym typem Polaka..za zapachem miasta i wsi, ehh. tesknie - czesto nawet az do placzu i szalenstwa.. mimo to wiem ze tutaj jest møj dom, Norwegia bardziej jest do "zycia"..zdåzylam pokochac ten kraj a pod wzgledem Natury to juz nawet nie wspomne..

iza. super z tym przedszkolem. a duzo polskich dzieci tam jest? tylko polskie czy norweskie tez?? ja sama bym dala do takiego przedszkola!! :tak: ale Twoje obawy rozumiem. ja od razu Emmy nie chce dawac no ale my nie mamy takiej potrzeby i przymusu, choc wszystko moze sie zmienic ale nawet jesli to mysle dawac na gora 3dni w tyg.
Lila - Iza moze miec racje bo przeciez rzeczywiscie smak mleka moze ulez zmianie w trakcie odchudzania sie. a w tej kwestii to wogole mysle ze nie powinnas stresowac ze innym idzie lepiej. 4h cwiczen!! to tez moim zdaniem przegiecie!! a wogole to za szybko tez nie zdrowo i nic na sile!! Tobie i tak pieknie idzie kochana, zazdroszcze i podziwiam samozaparcia..
Marta ja sie chyba nie zgodze ze Norwegowie så leniwi, dla mnie to bardziej na luzie, nie stresujå, nie goniå, nie zasypuja nawalem niepotrzebnych wiadomosci, nie så nauczeni zeby sie spieszyc czy ciezko pracowac - a juz szczegølnie mlode pokolenie.. fakt My moze bardziej pracowici ale to raczej za granicå bo w PL kombinatorzy i zlodzieje (sory nie chce nikogo urazac, nie generalizuje ale my to jednak mamy we krwi i nikt mi nie powie i trzeba to powidziec glosno, a Oni tak nie majå a przynajmniej nie na takå skale)..
 
Ostatnia edycja:
a mi sie nie wydaje az tak bardzo trudny ten test, jakbys chciala to mam w domu z 2002 roku moge skserowac i ci wyslac

Agus jak bedziesz miala czas i checi to bardzo prosze o pokazanie testu :-)
z gory dziekuje


Istra,Kasiu dieta a karmienie nie ma nic wpsolnego z odrzuceniem piersi
ja chcialam karmic dlatego diete obralam 1500kcal,obserowalam czy mleczko jest jak przed dietka,od stycznia jem non stop to samo,bo nie chce mi sie siedziec w kuchni i wymyslac jakichs dietkowych pzrepisow,wiec smak mleczka zmianie ulec nie mogl :no:
poprostu maly zasmakowal butli i wygodniej mu pic z butelki niz ciagnac z cyca,jestem tego pewna,bo jak podawalam piers to cyrki odchodzily a jak pokazalam butelke to tak reagowal na jej widok ze watpliwosci wszelkie sie mi rozwialy

my wczoraj na prezent rocznicowy kupilismy sobie nowy aparat cyfrowy:-) przy starym sie popsulo wejscie i zdjec na kompika nie moglismy wywalac
takze w nadniach pokaze wam moja trojeczke:-)

DArika 3 tygodnie to tak malusio....daj sobie czas:tak:;-)

znikam bo dzis jedziemy w gosci i musze nas przyszykowac
do pozniej
 
Darinka - ja tam sadze ze Lilka to wogle nasza super mama:-D

Lilka - ty to masz z tymi testami ciazowymi. My tez myslelismy moze o podwiazaniu meza (choc to powinno sie nazywac podcieciu bo obcinaja kanaly), ale maz sie troche cyka. Mi sie wydaje ze ta decyzja musi troche dojrzec.

Agata moj tez nie chcial:no: w sumie zaczelam o tym mowic jeszcze w ciazy z Gabim
potem jak sie maly urodzil to tez namawialam go
ale przekonal sie do zabiegu po tym jak zapisalam sie do szkoly i jak teraz musi po 5 godzin byc sam z maluchami,klasc spac i wogole
chlopina ma dosc! :-D:-D teraz wie co ja mam na codzien i juz nie slysze zali jak obiadu nie zrobie czy nie posprzatam:-D:rofl2:

Darika,Agata dziekuje za mile slowa:happy::happy:
 
CZEŚC DZIEWCZYNY:happy:
poczytalam was rano , ale połowa mi z glowy wypadła:-D
chciałam tylko sie przywitac i troche pomarudzic co tam z nowu z moją Czaruchną, do lekarza pojechalismy dzisiaj , no i ma zapalenie płuc , bedzie mial zastrzyki robione w pupkę , całą wieś i potem gdynie objechalismy za zastrzykami , masakra normalnie:crazy:, w końcu jak je kupilismy następny problem sie pojawił , bo skąd teraz pielegniarke , która bedzie do nas przyjeźac i robic te zastrzyki:confused::baffled:-w wekend najgorzej kogoś złapac nawet jak chcemy odplatnie:szok: , mozemy też jeździc dwa razy dziennie do Gdyni na pogotowie, ale po co malego tak narażac, więc mąż bedzie jeżdził do gdyni po jedna panią i odwoził i tak przez 5 dni dwa razy dziennie , nie wyobrażam sobie tego , jak to mały zniesie , a ja chyba będe musiala go trzymac za nóżki:baffled:.więc nie ciekawie:wściekła/y:
a wczoraj nasz romantyczny wieczor był nie najlepszy , jak pech to pech , dostałam jakiegos ataku i tak mnie napierdzielał żolądek , że myślałam , że juz odlatuję:angry:, nawet nie wiem kiedy zasnęłam:no:nie raz juz miałam takie akcje , ale myślałam , że to już nie wroci , a wszystko przez nerwy jak zwykle:angry:!!!!!!
Tampeza hiszpania mowisz -swiatowa kobita z Ciebie:-D
ja tam wole nasze polska szarówe:rofl2:, piszecie , że gdzie rodzina tam dom:rofl2:, pewnie , że się zgadzam w jakieś części z tym , ale rodzine też mamy w pl , wiec mi było cieżko, dla mnie miejsce zamieszkania też jest ważne dla samopoczucia, zreszta nie tylko za ludżmi sie teśknię ale i rodzinnym miejscem:tak:bo troche romantyczki mam w sobie....
 
Ostatnia edycja:
Ana ojej biedny Czarus :-:)-( tak mi przykro i szkoda biedaczka
ja dostawalam zastrzyki jak mialam 4 latka i mialam zapalenie krtani...o rany jak ja sie balam i krzyczalam :sorry2: do dzis to pamietam bardzo wyraznie
Aniu a co tobie z tym zoladkiem? no nieszczescia chodza parami
zycze Wam zdrowka,kurujcie sie ladnie
do lozeczka i wyleguj sie z Czarusiem jesli sie da :tak:

Aniu prawda jest,ze nie kazdy nadaje sie na emigracje,jedni tesknia za krajem inni sie wtapiaja w nowy kraj...ja tam jeszcze nie moge powiedziec bym sie wtopila w N.,ale podoba mi sie tutaj,zyje nam sie lepiej i spokojniej i jakosc zycia mi bardzo sie podoba,a jak przypomne sobie zycie w pl to mnie.....:angry::wściekła/y::no::crazy: cos trafia...

u nas od rana sypie i sypie snieg...niby fajnie,ale przez to do znajomych nie pojechalismy,bo jeszcze nie odsniezaja i zbyt bezpiecznie na drogach nie jest
dlatego odpuscilismy
ciekawe kiedy przestanie padac:confused:
 
no u nas tez pełno sniegu , az jestem w szoku bo troche zawsze napada a potem bloto a tu taka niespodzianka za oknem, wczpraj na chwilke sie wyrwałam nad morze porobic foty:tak:bo tak cudnie było:-).
w moim przypadku najlepsze lekarstwo to nie myslec i sie nie stresowac...:wściekła/y:wtedy bedzie oki:sorry2:, niestety Czarek nie che leżec w wyrku:-D, kazał sobie wyciągna stara niemowleca mate edukacyjna , no wiesz co :-D:szok: i siedzi w niej i ogląda bajki....
 
reklama
a u nas znowu szaro, pada:baffled: tylko na spanie bierze.

Sandra mi w nocy sie budzila ciagle, nie wiem czy jej sie cos snilo czy co:confused: uspokoilam ja sama sie kladla i mowila ze spac, tylko wyszlam z pokoju i znowu ryk:baffled: o 3 juz sie poddalam i wzielam ja do siebie. Tak spalysmy do 6, obudzil sie maly wyglodnialy po 5 godzinach snu na mleko, no i Sandra pomyslala ze juz czas wstawac. Ja nakarmilam malego, ona pobiegala ale zrozumiala ze jednak nudno bo mama spi i nawet nie wiem kiedy sie polozyla i poszla spac:-)
o 9 rano sama zeszla do lozka, poszla na dol (maz spal w salonie bo mamy goscia na weekend) a ja sobie do 10 poleniuchowalam. Udalo mi sie nawet z Danim przespac 45 minut, wiec odzylam.

Ja juz myslami w Pl jestem;-)

Ania - u mnie ostatnio to nieszczescia juz nie tylko chodza stadami, ale stada sie mnoza:baffled: widze ze u ciebie tez nieciekawie...przykro mi.. ja tez pamietam zastrzyki z dziecinstwa i problem zeby kogos zawolac zeby je zrobil... i znowu pod gorke:-(

ja na emigracje to mozebym sie lepiej nadawala ale do wiekszego miasta, juz mialam wize do Stanow mialam leciec na nowy rok, a 2 miesiace wczesniej poznalam tego mojego i wszystko sie zmienilo,,, nawet nie wiem jakby moje zycie sie potoczylo, ale wybierajac pewnie wolalabym miasto z szybkim tempem. Teraz nie narzekam, bo sie przyzwyczailam i polubilam takie zycie. Szczegolnie z dwojka dzieci to wygodnie jest jak wszystko wolniej leci, bo czasu i tak zawsze na cos brakuje:tak:

a ja sobie popijam na poprawienie nastroju, taki fajny napoj gruszkowy z 4% alkoholu, wiec niewiele, a takie dobre;-) sacze sobie powoli mala buteleczke 0,33 litra, a maz wlasnie wola na obiad:-)
 
Do góry